Zbiórka karmy dla psów ze schroniska w Krzesimowie
00:21 21-11-2016
Schronisko w Krzesimowie jest bardzo potrzebne. Tam każdy bezdomny pies otrzyma nie tylko pożywienie, ale przede wszystkim miłość i opiekę. Dlatego też, członkowie Wydziałowej Rady Samorządu Studenckiego Wydziału Agrobioinżynierii, Koła Naukowego Leśników i Koła Naukowego Agronomów UP w Lublinie organizują zbiórkę na rzecz potrzebujących zwierząt.
Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby pomóc w dniach 22-24.11.2016 r., na ul. Akademicką 13 (Wydział Agrobioinżynierii) w Lublinie, w godzinach 9.30 – 14.30.
Zbieramy:
– Karmę – każdą i w każdej ilości
– Koce, ręczniki, legowiska
– Zabawki, miski, szczotki do czesania
– Przekąski
W czwartek 24.11.2016 przyjadą 3 psy, które szukają kochającego domu. Wszystkich zainteresowanych adopcją serdecznie zapraszamy.
Link do wydarzenia https://web.facebook.com/events/391280214546647/
Kontakt do organizatorów:
Paulina Lipka 730 012 513
Hubert Rusecki 514 838 976
2016-11-21 00:57:00
(fot. Schronisko Krzesimów)
Każdą karmę? A ostatnio czytałam, że schroniska wyrzucają tą najtańszą karmę (np. z biedronki), ponieważ nie zawiera żadnych wartości odżywczych…
No to nie kupuj najtańszej, możesz przynieść mniej a lepszej…. Sądzę że będą zwierzaki bardziej zadowolone.
Nie, tak robi pewna fundacja w której koty nie jedzą byle czego, ale nie wyrzuca tylko rozdaje ludziom.
być może po prostu nie chcą tego jeść.Mój kot nie zje takiej najtańszej karmy żeby nie wiem jak był głodny
zostaw tylko te karmę i po paru dniach gwarantuje, że się skusi…
@konkretny nieee no co TYYY ? nie mów tak! jak można kota głodzić? Przecież pańcia i pańcio nie pozwolą i będą kupować najdroższą aby tylko maleństwo jadło… Moj kot je co mu dam. Karmy uzależniają więc sami sobie właściciele biedy robicie nimi. Ciał
Wiola-To jakaś bzdura,każda karma jest w schronisku na wagę złota uwierz nikt nic nie wyrzuca.Dużo ludzi daje karmę właśnie z Biedronki jestem bardzo częstym gościem w schronisku i zapewniam, że wszystko jest przyjmowane z wdzięcznością.
Super akcja, oby takich więcej. Znam wiele osób, które chętnie przekażą karmę dla schroniska. Duże ukłony dla młodych ludzi, którzy poświęcają swój czas na pomoc zwierzakom.
Co z ludźmi głodującymi i bezdomnymi , wszak dla nich też nadchodzi zima ?
tzw. animalsów nie obchodzą ludzie tylko „piesecki” i „kotecki”, więc pomyliłeś miejsce wpisu
A do Brata Alberta na Zieloną
są dla nich miejsca,są zbiórki żywności odzieży.Widać ze mało się tym interesujesz skoro piszesz takie głupoty.
Co roku UMCS organizuje zbiórki żywności i odzieży dla osób bezdomnych na początku grudnia. Zebrane rzeczy są przekazywane w ramach rekolekcji adwentowych dla bezdomnych, które organizuje parafia chyba w Dąbrowicy. W kościołach wczoraj były zbierane pieniądze na żywność potrzebną do przygotowania ciepłego posiłku w kuchni Brata Alberta. Prowadzone są zbiórki żywności w marketach przez Banki Żywności. Widać, że nie interesujesz się pomocą ludziom i zwierzętom pisząc komentarz w stylu nic nie wiem ale się wypowiem.
Zazwyczaj ludzie którzy pomagają zwierzętom jak najbardziej pomagają i ludziom w pierwszym rzędzie.
nie pisz bzdur…wcale tak nie jest i doskonale o tym wszyscy wiemy… teksty typu brat albert lub sami sobie winni to koronne argumenty zoofilów.
Do ja ,czy Ty wiesz co to jest zoofil?
Zoofilia (gr. ζωον, zōon – „zwierzę” i φιλία, philia – „przyjaźń” lub „upodobanie”) – rodzaj parafilii seksualnej: stan, w którym jedynym lub preferowanym sposobem osiągania satysfakcji seksualnej jest wykonywanie czynności seksualnych przy udziale zwierząt.
Gratuluje trzeba było wcześniej przeczytać,a nie teraz żywcem przepisywać.Twój komentarz jest co najmniej dziwny pod tym artykułem.
Czy zbiórki nie mogą być w godzinach popołudniowych, kiedy ludzie kończą pracę? Np. 15-18? Podejrzewam, że więcej ludzi zebrałoby się z datkami.
Ludzie, ale tu nie tylko o karmę chodzi potrzebne są stare koce, narzuty,kołdry cokolwiek. niektórzy nawet kanapy, czy sofki oddają -przyjadą i sami pracownicy wyniosą z domu.Pomagać to nie znaczy zawsze, że wiąże się to z pieniędzmi.
Szkoda że w nie ma tam takiej woli do oddawania psów do adopcji. To że chcę wziąć psy do stróżowania nocą nie znaczy że będą miały u mnie gorzej niż w tym „schronisku”.
Nad jeziorem Czarne (koło Sosnowicy) – ktoś porzucił 2 kilkumiesięczne kotki (czarny i szary). Śpią razem na polu namiotowym, można je zobaczyć w krzakach tuż obok głównego zejścia do jeziora. Oba piękne i (co mnie zdziwiło) bardzo czyste, mimo warunków w jakich przebywają
Zaraz zaczną się mrozy, kotki raczej nie przeżyją
to je przygarnij, a jak nie, to przyjdzie lisek i nakarmi nimi swoją rodzinkę. Lepiej niech przeżyją dwa kotki, czy rodzinka lisków?? 😀
Czytając Twoje komentarze mam różne myśli na temat Twojej poczytalności.
Dziś ok godziny 10:30 zjawiliśmy się na Wydziale Agrobioinżynierii przy ul. Akademickiej, nikt nic nie słyszał o akcji, nikt nic nic nie zbiera, a podane w artykule numery telefonów nie opowiadają…
Akcja trwa karmę zbierają przy Akademickiej 13, nowy zielony budynek w głębi obok wydziału biologii UMCS.