Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zbierała na parkingu paragony i wyłudzała w sklepie pieniądze. Udawało jej się przez blisko dwa miesiące

Oszuści co chwila wymyślają coraz to nowe sposoby, aby w nielegalny sposób zdobyć pieniądze. Mieszkanka Lublina najwyraźniej zbyt mocno do siebie wzięła stare porzekadło, że pieniądze leżą na ziemi i wystarczy się po nie schylić. Teraz grozi jej do ośmiu lat więzienia.

24 komentarze

  1. Sprytna bestia! 🙂 🙂 🙂

  2. Nie bardzo rozumiem, dlaczego za bardzo dobry pomysł na biznes została ukarana? Organy ścigania współpracują z handlowcami. To ich procedury są niedoskonałe. No, ale ja wiem: Kowal zawinił, Cygana powiesili!

    • W tym przypadku za darmo cygana nie powiesili, a kowal nie zawinił, więc jeśli tego nie rozumiesz jesteś mentalnie cyganem. Ona wyłudziła pieniądze, bo przecież zakupu żadnego nie dokonała.

      • W końcu znamy określenie: Co nie jest zabronione, to jest dozwolone. Pani owa wykorzystała przepis o zwrocie towaru. Myślę również, że mogła być w jakiejś życiowej potrzebie, skoro posunęła się do takich działań. W mojej ironicznej wypowiedzi zwracam również uwagę na nieproporcjonalność win i kar w naszym kraju.

        • Jakby każdy będący w życiowej potrzebie miał prawo bezkarnie ukraść, to kradliby wszyscy, nikt nie musiałby pracować i byłoby klawo jak cholera, albo jeszcze lepiej.
          To przecież tylko taki przykładowy, jeden przystanek.

  3. Też na to wpadłem wiele lat temu, nie aby tak robić, ale że oszuści mogą tak robić i pewnie robią – jedną złapali bo za dużo razy chciała, a ilu skorzystało raz czy dwa i uszło im na sucho, a w sklepie przy remanencie poszło na poczet shopliftingu?

  4. Polskie prawo…
    8 lat za pedofilię i tyle samo za 1000zl ze sklepu!

  5. Zaradna kobietka ,chociaż nie takie szybkie zdobycie gotówki 2 miesiące i 1100zł.

  6. Dzięki za instrukcję ze szczegółami

  7. Dzięki za instrukcję.

    Dobre,tylko nie trzeba robić tego nachalnie i można zarobić.Jutro do roboty już nie idę.

  8. Z paragonem i towarem idzie się do biura obsługi klienta,które jest przed kasami.Trochę to dziwne bo kasy w marketach nie robią zwrotów.Nie które robią ale w inny sposób.

    • ostatnio robiłam zwrot w biedronce. i nie ma innej opcji jak wejść na sklep i podejść do kas, zwrotu dokokuje się dokładnie przy kasie i w większości sklepów tak to wygląda (inaczej jest tylko w hipermarketach które mają BOK).

    • Dokładnie tak, jakiś chyba naciągany ten artykuł.

    • To chyba Lidl i w nim kasjerka robi ns swojej kasie zwrot

  9. Osoby, które wywalają śmieci na parkingu to podludzie. Kropka.

Z kraju