Sobota, 20 kwietnia 202420/04/2024
690 680 960
690 680 960

Lublin: Zawalił się dach salonu samochodowego. Bardzo duże straty

Choć dopiero trwa szacowanie strat, wiadomo już, że będą one bardzo duże. Oprócz zniszczonego budynku uszkodzone zostały znajdujące się w środku nowe samochody.

40 komentarzy

  1. Ubezpieczenie pokryje.

    • Pod warunkiem że je mieli. A po drugie to chyba kara za walenie w c@#$a z klientami przy przeglądach gwarancyjnych!

      • muszą mieć, banki wymagają

      • Również uważam że „dobro” powraca. Mnie uszkodzili auto(opone i felgę) przy naprawie gwarancyjnej i chcieli wmówić, że takie było przed przyjęciem do serwisu. Ostatecznie pokryli koszty naprawy szkody ze swojej polisy, ale nie było ani łatwo ani miło.

      • ubezpieczenie mają, ale z racji rozliczania szkody, jaka powstała w ich serwisie wiem, że z takim udziałem własnym, że bardzo mocno zaboli, no chyba ta szkoda na innych zasadach będzie wyceniana

    • chyba nigdy nie miałeś okazji wydrzeć kasy z ubezpieczalni… Oni zawsze się do czegoś przeczepią.

  2. Ktoś kupi nowy nie bity tani samochód ?

    • Sądząc po komentarzach lakier na autach ważniejszy niż ludzie pracujący w tym salonie… mogli tam być…

    • Auta się wyklepie i będą przez rok jeździły jako demonstracyjne a potem legalnie się je sprzeda jako mało używane
      a wiadomo że jak używane to nie nowe i różne wady mogą posiadać .
      A co do dachu pewnie był tekturowy a że padało ciągle to rozmiękł i się zapadł : )

  3. Tylko żeby później te auta nie były sprzedawane jako nówki nie robione.

  4. Prawdopodobnie nieszczelność pokrycia dachowego, przez które woda z długich opadów nasączała izolację z wełny. Izolacja zwiększyła swoją masę i konstrukcja nie wytrzymała. Dobrze, że ludzi nie było, bo skończy się na stratach materialnych.

    • A od kiedy to izolacja cieplna nasiąka wodą??? Odpływ źle wykonane i basen się na dachu zrobił. Ale jak to było obliczone ? A jakby śnieg padał ? To też by się zawaliło.

      • od kiedy wynaleziono wełnę mineralną… Oczywiście twoje przypuszczenia też są prawdopodobne, liście mogły pozatykać odpływy

        • To poczytaj trochę na temat wełny mineralnej to się czegoś dowiesz…

          • W wypadku nasiąknięcia wodą rockwool zwieksza swoją masę znacznie /widziałem wielokrotnie taki to wiem/ tyle że musiałoby kapać do salonu wcześniej poza tym musiałby nasiąknąc na duzej powierzchni a nie od małej nieszczelności. Zrobiło sie jezioro na dachu i poleciał , tyle dobrego że w nocy. inna sprawa ,że to nie miało prawa się stać.

          • Wrzuć rolkę wełny do basenu na tydzień a gwarantuję ci, że parę wiader wody z niej wyciśniesz.

          • jak wełna tak styropian namoknie tu tego nie widzi ale dobrze że to nie jakaś hala targowa bo by było te lepianki to porażka

  5. auta i tak się dobrze sprzedadzą, nówki sztuki :”)

  6. No wiadomo że auta jako nowki pójdą. Deszczyku trochę popadalo i sie zawaliło to szczęście że teraz a nie jak by tam ludzie się znajdowali. Ale za taki nr to powinni kogoś za d…. wziąść bo to już patologia.

  7. Teraz architekta za ryj wziąć i niech pokrywa straty z własnej kieszeni

  8. Przeciążenie konstrukcji dachu? czym? mokrymi liśćmi?

  9. Sprzedam tanio nowego Note prosto z salonu. Do odbioru za tydzień jak lakier na szpachli wyschnie.

  10. No to Ta Japońska Renówka teraz zapłaci za te silniki DCI wsadzane ze sceników …

Z kraju