Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zatrzymali się pomóc leżącej na poboczu parze. Kiedy usłyszeli wyzwiska, stracili nad sobą panowanie

Jechali przez miasto i dostrzegli leżące na poboczu dwie osoby. Zatrzymali się, aby sprawdzić, czy nie potrzebują pomocy. Wtedy usłyszeli wyzwiska. Wszystko zakończyło się śmiercią 46-latka.

Prokuratura Rejonowa w Chełmie zakończyła śledztwo w sprawie pobicia 46-letniego mężczyzny, który po kilku dniach zmarł w szpitalu. Wszystko wydarzyło się w nocy z 30 na 31 lipca ub. r. przy ul. Lwowskiej w Chełmie. Małżeństwo wybrało się do jednego z barów, gdzie zarówno mężczyzna, jak też kobieta spożywali alkohol. Po wyjściu z lokalu znajdowali się w takim stanie, że powrót do domu sprawiał im bardzo duże problemy. Ostatecznie przewrócili się na pobocze.

Leżącą przy ulicy parę dostrzegła grupa młodych osób, która przejeżdżała w pobliżu samochodem. Zatrzymali się, aby sprawdzić co się stało. To co wydarzyło się później śledczy ustalili na podstawie relacji tej właśnie piątki mężczyzn oraz świadka zdarzenia, gdyż małżeństwo było tak pijane, że nic nie pamiętało.

Jak wynika z akt śledztwa, z opla wysiadło trzech mężczyzn, którzy podeszli do leżącej pary. Jeden z nich chciał nawet pomóc wstać 46-latkowi. W tym momencie ocknęła się jego żona, która zaczęła wyzywać mężczyzn. Jej krzyki podziałały również na 46-latka, który próbował uderzyć jednego z nich w głowę.

To wszystko sprawiło, że mężczyźni, którzy chcieli pomóc parze, odpowiedzieli agresją. Zaczęło się od wymiany słów, następnie doszło do szarpaniny. Na koniec wszyscy trzej zaczęli kopać 46-latka po całym ciele. Po wszystkim mężczyźni wsiedli do auta i odjechali.

Na miejscu interweniował zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Pobity mężczyzna trafił do szpitala, gdzie przeszedł operację mózgu. Zmarł po 9 dniach. Przeprowadzona później sekcja zwłok wykazała, że do zgonu doszło na skutek ciężkich obrażeń ośrodkowego układu nerwowego.

Policjanci niebawem zatrzymali 18 i 19-latka z Chełma oraz 20-latka z gminy Kamień. W trakcie przesłuchania nie zaprzeczali, że uczestniczyli w bójce. Jednak zapewnili, że absolutnie nie chcieli zrobić 46-latkowi krzywdy. Złożyli też szczegółowe wyjaśnienia. Kamil W. i Przemysław L. przyznali się do zarzucanych im czynów, Mateusz Z. twierdzi, że jest niewinny.

Prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzone jest jeszcze wobec Mateusza W. oraz Michała M., którzy tego dnia przebywali razem z oskarżonymi. Pozostali jednak w samochodzie obserwując całe zajście. W ich przypadku chodzi o nieudzielenie pomocy pobitemu mężczyźnie.

Zatrzymali się pomóc leżącej na poboczu parze. Kiedy usłyszeli wyzwiska, stracili nad sobą panowanie

Zatrzymali się pomóc leżącej na poboczu parze. Kiedy usłyszeli wyzwiska, stracili nad sobą panowanie

(fot. Policja)

11 komentarzy

  1. uczestniczyli w bójce, ale nie chcieli zrobić krzywdy…
    1. facet, który nie mógł stać na nogach, napadł na trzech młodych gości, że musieli się bronić – stąd „udział w bójce”, a nie pobicie, tak?
    2. jak można kopać we trzech, nie chcąc zrobić krzywdy? to nie bitwa na poduszki.

  2. Moja babcia całe życie powtarza – „Nie rób komuś dobrze, a nie będzie Ci źle”

  3. Za nieumyślne zakopanie człowieka na śmierć do 10 lat – no brawo prawo jak w średniowieczu.
    Zamiast kopnąc jedno i drugie w doopę i niech leżą zakatowali człowieka

    • Przeczytaj najpierw artykuł i zobacz jak został zakwalifikowany ten czyn,gdyby go okopali i facet zmarł by na miejscu,wtedy został by im postawiony zarzut za zabójstwo,z racji tego że mężczyzna żył i zmarł po 9 dniach zostal im postawiony inny zarzut.
      Pamiętaj że nieznajomość prawa szkodzi

  4. wyroki i kary tylko dla biednych i nieporadnych, ci co kradną miliony są nagradzani

  5. pomocni oprawcy brawo gowniarze gdzie macie mozgi?

  6. Ale gdyby go rozjechali po trzezwemu, to max 5 lat i możliwe że w zawiasach

  7. Jak to mówią:” nie żałuj dziada bo dziad odżyje i cię torbami zabije”
    Ja nigdy nie pomagam obcym

  8. Czym gorzej tym lepiej

    Chyba większego kłamstwa nie słyszałem. Chcieli pomóc i tak pomogli, że zakatowali na śmierć, kopiąc i bijąc leżącego po całym ciele. Czytam, że nie tylko Rosjanie „obracają kota ogonem”. Może należałoby pokazać z jakich rodzin pochodzą i czy nie mieli wcześniej konfliktów z prawem. Tacy byli pomocni, że po informacji w prasie o pobiciu ze skutkiem śmiertelnym zbierali się do ucieczki i wyjazdu za granicę.

  9. patologia i jedni i drudzy

Z kraju