Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zakupy kontrolne w restauracjach. W co drugim lokalu inspektorzy natrafili na uchybienia

Pracownicy Inspekcji Handlowej podsumowując wyniki kontroli lokali gastronomicznych stwierdzili, że jest gorzej niż się spodziewali. Prawie połowa restauratorów w rejonach turystycznych popełnia błędy, przez co tracą na tym konsumenci.

Inspekcja Handlowa przeprowadziła kontrolę restauracji i barów skupiając się przy tym na rejonach turystycznych. Sprawdzano przede wszystkim rzetelność obsługi, widoczność cen, a także podawanie wielkości potrawy lub rozmiaru napoju. Jak się okazało co drugi przedsiębiorca nie przestrzega przepisów. Często konsument składając zamówienie nawet nie wie, jakiej wielkości posiłek otrzyma.

Wśród innych błędów inspektorzy wymieniają brak informacji o cenie potraw, czy też używanie do przygotowania dania innego składniku niż jest wskazany w menu. Tutaj natrafiono na baraninę zamiast jagnięciny, krem dekoracyjny zamiast bitej śmietany, twardy ser zamiast parmezanu, ryba limanda żółtopłetwa zamiast soli, ser „Fawita” w miejsce sera „Feta” czy też ser wędzony zamiast oscypka. Wciąż występuje również zaniżanie wagi potraw czy też pojemności napojów alkoholowych.

Łącznie skontrolowano 360 placówek gastronomicznych. W 178 z nich odnotowane zostały nieprawidłowości: w 152 klient nie był informowany o wielkości dań, w 20 nie podawano cen potraw a w 56 napojów alkoholowych, w 31 stosowano tanie składniki zamiast wymienionych w karcie produktów premium, w 9 lokalach zaniżano pojemność napojów alkoholowych a w 11 wagę potraw. Były też przypadki doliczania do rachunku produktów, których klient faktycznie nie otrzymał, umieszczania na rachunku cen wyższych od tych w karcie, brakowało informacji o doliczaniu do rachunku 10% kosztu serwisu a nawet sprzedaży napojów alkoholowych bez zezwolenia.

W wyniku tego inspektorzy wystawili 128 decyzji o nałożeniu kary na łączną kwotę ponad 70 tys. Wystawili również 73 mandaty karne na łączną kwotę 12,4 tys. zł. W 32 przypadkach sytuacja w lokalach była tak poważna, że skierowano wnioski o ukaranie do sądów. Było też 7 pouczeń.

Jeżeli chodzi o nasz region, to na terenie województwa lubelskiego skontrolowanych zostało 14 lokali, wśród nich są: Bar „Miś” z Chełma, Pierożkowo oraz Bar Relax z Radzynia Podlaskiego, Parkowa Caffe, Centralka, Corner Pub, Muzealna i Luneta z Zamościa, Insomnia oraz Stół i Wół z Lublina, a także restauracje Złota Grota z Lubartowa, Vincent z Kazimierza Dolnego, Nepocumen z Gołębia i Ignis z miejscowości Budy.

Stwierdzono drobne wykroczenia w postaci nieprzestrzegania przepisów o uwidacznianiu cen, stosowania nielegalizowanych przyrządów pomiarowych oraz nieprzestrzegania ustawy o wychowaniu w trzeźwości. W jednym tylko lokalu inspektorzy stwierdzili nierzetelność obsługi, która odważyła mniejszą ilość towaru niż była żądana. Skończyło się na karach od 50 do 350 zł.

(fot. pixabay)

9 komentarzy

  1. Złodzieje, i pijaki. Bo każdy pijak to złodziej.

  2. Kara 50 zł musiała rozbawić właściciela lokalu…

  3. Ha, ha… Popełniają błędy. Kto to pisze? Oszukują i kradną.
    Ceterum censeo Moscuam esse delendam.

  4. knajpy dla turystów to jedna oszukańcza grupa przestępcza z patelnią. Doskonale wiedzą, że turysta zapłaci bo musi, ale jest jednorazowy, więc można go totalnie skubać na wszystkim !!!!!

  5. Omijać restauracje szerokim łukiem.

  6. Ratujta dalej bistro. Niech was rżną w d#$e na potęgę. Mandaty do 350 pln ?? Bardziej opłaca się kraść i oszukiwać klientów niż jechać rowerem po jednym piwie. A mandat zapłacicie za właściciela przy następnym zamówieniu.

  7. Kary od 50 do 350????
    A w trakcie pandemia to kto dawaj kary od 35,000 za zlamanie obostrzeń covid 19??
    Czy one były legalne??
    Oj ty sanepidzie, gotowe decyzję dawaliście przedsiębiorstw gastronomicznym bo PiS Wam kazał?
    I wy się nazywacie,, sanepid,,?
    Hańba, wstyd.

Z kraju