Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zakończono oczyszczane ferm zainfekowanych wirusem ptasiej grypy. Znaleziono też zarażonego jastrzębia

Oczyszczone oraz zdezynfekowane zostały już gospodarstwa, w których potwierdzono występowanie ptasiej grypy. Jak nas poinformowano, obecnie nie ma nawet podejrzeń obecności wirusa w kolejnych fermach drobiu. Na terenie gminy znaleziono za to zainfekowanego jastrzębia.

Służby weterynaryjne zakończyły oczyszczanie zainfekowanych wirusem ptasiej grypy ferm w powiecie lubartowskim. Chodzi o gospodarstwa w Starym Uścimowie i Drozdówce, gdzie badania potwierdziły obecność choroby. Wszystkie hodowane tam ptaki, które nie zdążyły paść zagazowano, a następnie przewieziono do zakładów utylizacyjnych. Trafiła tam też ściółka, czy też karma, jaka znajdowała się na terenie gospodarstw. Budynki oraz maszyny zostały zaś dokładnie zdezynfekowane. Głównym celem działań było zapobieżenie, aby wirus nie wydostał się ze strefy zapowietrzonej.

Jak na razie sytuacja jest opanowana. W chwili obecnej nie tylko nie ma nowych ognisk choroby, lecz nawet podejrzeń wystąpienia wirusa ptasiej grypy w kolejnych gospodarstwach. Wszyscy mają więc nadzieję, że choroba została zatrzymana. Jeżeli taka sytuacja się utrzyma przez 40 dni, w gospodarstwach będzie można wznowić chów drobiu. Obecnie prowadzona jest tam kwarantanna. Cały czas obowiązują też obostrzenia na tym terenie. Przede wszystkim chodzi o ograniczenie przemieszczania się pojazdów oraz ludzi. Dostęp do poszczególnych miejsc, mają tylko służby pracujące przy likwidacji ognisk choroby oraz mieszkańcy. W Szkole Podstawowej w Uścimowie Starym wstrzymano też zajęcia oraz odwołano zaplanowane spotkania i imprezy.

Jeżeli chodzi o gospodarstwa w powiecie krasnostawskim, obecnie wszystko wskazuje na to, że pojawienie się tam ognisk choroby związane jest bezpośrednio z zainfekowanymi fermami w Uścimowie Starym. Służby weterynaryjne wraz z policją badają bowiem jeden z wątków dotyczący rozprzestrzeniania się wirusa, a związany z wywożeniem padłych indyków na fermę lisów w Wólce Orłowskiej. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kilka ton padłych ptaków przewieziono z Uścimowa Starego do Wólki Orłowskiej pod koniec grudnia. Dokładnie miało to miejsce około trzech dni przed potwierdzeniem pierwszego ogniska choroby.

Potwierdzony został też pierwszy przypadek ptasiej grypy wśród dzikiego ptactwa. Kilka dni temu na terenie gminy Uścimów znaleziono padłego jastrzębia. Trafił on do badania do Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach, gdzie okazało się, że ptak był zarażony wirusem H5N8. To może oznaczać, że wirus występuje wśród dzikiego ptactwa, a więc zagrożenie cały czas istnieje i tak ważne jest przestrzeganie zasad bioasekuracji, jak tez trzymania ptactwa domowego w zamknięciu.

(fot. pixabay)

5 komentarzy

  1. Co to za brednie żadna ściółka nie została wywieziona ani pasza. Zostały tylko padłe indyki wywiezione…

  2. W przedziale temperatur jakie ostatnio występują wirus może przetrwać nawet do dwóch miesięcy. Z entuzjazmem o zaniku choroby raczej bym zaczekał.

  3. Ten teren trzeba DOBRZE OGRODZIC i stale edukować okoliczna ludność. Wirus musi zostać unieszkodliwiony. I proszę wyszło na jaw. Jak cwaniaczki z Uscimowa sprzedawali padłe ptaki na ferme lisów!

  4. Nikomu nie życzę widoku zagazowanych indyków na kilka dni przed odstawa w budynku którego końca nie widać, a w którym to było się codziennie przez kilka miesięcy… Wytrwałości dla producentów!

Z kraju