Zakaz prowadzenia pojazdów nie robi na nim wrażenia. Pijany zakończył podróż w rowie
12:58 26-07-2021
W minioną niedzielę po godzinie 18 policjanci z Biłgoraja otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że na drodze wojewódzkiej nr 858 w pobliżu miejscowości Wola Duża nietrzeźwy mężczyzna wjechał skuterem do rowu.
Ja miejscu okazało się, że 41-latek z gminy Biłgoraj kierujący skuterem w pewnym momencie wjechał do przydrożnego rowu. Osoby widzące tę sytuację natychmiast zatrzymały się chcąc pomóc kierowcy. Kiedy podeszły bliżej, poczuły od kierującego jednośladem woń alkoholu. O wszystkim zostali powiadomieni policjanci, a świadkowie zabrali mężczyźnie kluczyki, aby uniemożliwić mu dalszą jazdę.
Mężczyzna miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Funkcjonariusze ustalili, że 41-latek ma orzeczony przez sąd zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mieszkaniec gminy Biłgoraj wkrótce za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara do do 5 lat pozbawienia wolności.
(fot. Policja)
Jakby zapalił skręta już by siedział, a pijak poszedł trzeźwieć w domciu. Chociaż recydywista
A może jednak ten zakaz robi jakieś wrażenie skoro jechał motorowerem. Oczywiście tym sposobem popełnia również 2 przestępstwa (zakaz + alkohol), ale lepsze to niż miałby latać po pijaku aŁdicą 120km/h w zabudowanym, jak to niektórzy w zwyczaj mają.
Mgła pocovidowa.
a na którym pijaku jakikolwiek formalny zakaz robi wrażenie?
jakby się bali, to już samo prawo zabrania jazdy po pijaku. nie trzeba dodatkowego wyroku sądu.
Morawiecki weź się wreszcie do roboty w tej sprawie i nie machaj już łapami
kiedy będą jawne wykazy osób, którym cofnięto uprawnienia?