Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zaginął po wieczorze kawalerskim nad Jeziorem Białym. Dzisiaj znaleziono jego zwłoki

W południe nad Jeziorem Białym znaleziono zwłoki młodego mężczyzny. Ma to być 27-letni Przemysław P., który w piątek zaginął po wieczorze kawalerskim. Akcja poszukiwawcza została zakończona.

Zakończyły się poszukiwania 27-letniego Przemysława P., który w piątek zaginął nad Jeziorem Białym w Okunince. Pochodzący z miejscowości Ulanów w województwie podkarpackim mężczyzna wraz z grupą znajomych przyjechał do Okuninki, aby świętować wieczór kawalerski jednego z nich. W piątek około godziny 23 widziano go po raz ostatni w rejonie klubu Kotwica.

O zaginięciu 27-latka powiadomiona została policja. Wszczęto poszukiwania, do których zaangażowano również nurków ze specjalistycznej grupy ratownictwa wodnego z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie. Jak udało nam się ustalić, niebawem w jeziorze odnaleziono buty mężczyzny. Co więcej dwóch wędkarzy widziało, jak szedł on wzdłuż linii brzegowej zanurzony częściowo w jeziorze.

W tym rejonie skupiono więc akcję poszukiwawczą. Pomimo przeczesania zarówno dużego terenu obejmującego dno jeziora, jak też jego brzeg, nie udało się natrafić na żaden ślad po zaginionym. W niedzielę znajomi Przemysława otrzymali kilka informacji o mężczyźnie bez butów, który poruszał się pieszo drogą krajową nr 19. Miał on być widziany w rejonie Janowa Lubelskiego, Modliborzyc i Kraśnika. Zmierzał jednak w kierunku Lublina. Jak ustaliliśmy, nie miało to jednak związku z zaginionym.

W poniedziałek otrzymaliśmy informację o zakończeniu akcji poszukiwawczej. W wytypowanym do przeszukania terenie jeziora odnaleziono zwłoki zaginionego. Z przekazanych nam informacji wynika, że wstępnie wszystko wskazuje na to, iż mężczyzna utonął. Jednak policjanci wraz z prokuratorem prowadzą czynności zmierzające do ustalenia szczegółowych okoliczności śmierci 27-latka.

(fot. lublin112.pl)

35 komentarzy

  1. Czytam te wszystkie komentarze i mam taką propozycję do tych wszystkich, którzy wypisują te wszystkie jadowite słowa o chłopaku, którego najprawdopodobniej nigdy nie widzieli. Stańcie przed jego najbliższymi, rodzicami, rodzeństwem ( nie znałam go, wiec nic nie wiem o jego rodzinie) i powiedzcie im to wszystko co o nim piszecie, prosto w twarz.Ilu z was będzie takich odważnych ? Myślicie, że jesteście anonimowi, mylicie się. Stała się tragedia, może głupota, może wypadek, jemu już nic życia nie wróci. Wy za jakiś czas znajdziecie sobie inny „obiekt” do mieszania z błotem. Pamiętajcie, że może kiedyś ktoś o Was bądź Waszych bliskich będzie tak pisał. Rodzina prędzej, czy później przeczyta to wszystko co piszecie o chłopaku. On już nie może się bronić, a dla nich będzie to dodatkowy cios, gdy będą to czytać. Wiem co piszę, przeszłam przez to wszystko. Gdy czytam te komentarze, serce mi pęka po raz kolejny. Tak samo pisali o moim dziecku, wszyscy najmądrzejsi. Gdy tonął mój syn, to prosił o pomoc. Ratował go jeden człowiek, reszta stała i się przyglądała. Takie są ustalenia prokuratury, oczywiście komentarze bardzo podobne jak te teraz. Gdy już śledztwo zostało zakończone i nic z tych rzeczy się nie potwierdziło, powiedziałam, że jeżeli usłyszę choć jeszcze jedno oszczerstwo pod względem mojego syna, spotykamy się w sądzie. Jak się pewnie łatwo domyślić, wszelkie komentarze się skończyły. Dajcie sobie spokój z pisaniem głupot, bo nie wiecie co czeka Was lub Waszych najbliższych.

  2. przeczytałam wszystkie komentarze i zaniemówiłam. Jak można widziec zalanego w sztos chłopaka idącego w jeziorze brzegiem czy w głębszej wodzie i nie zadzwonić nawet najprościej na policję, Jakie trzeba mieć serce z kamienia i nie pomóc komuś tylko dywagować że stanie się tragedia….. no i się stała, Co z tego że był pijany? i pijanym czasem trzeba pomóc. Taki młody ładny chłopak aż serce ściska. Nigdy nie przechodzę obojętnie koło kogoś kto potrzebuje pomocy, trzeba reagować. A ten co widział tego biednego chłopaka i nie zrobił nic co mogło mu pomóc, życzę aby sumienie gryzło do końca życia(jeśli je w ogóle ma…………) i ten obraz przed oczami stał na zawsze [*].

  3. JAK SIĘ COŚ STANIE TO POLICJI WSZĘDZIE JAK SPOKÓJ TO PIWO I WÓDA LEJĄ SIĘ WSZĘDZIE I NIKT NA TO UWAGI NIE ZWRACA A GDZIE ZAKAZ SPOŻYWANIA ALKOHOLU CZY NAD TYM JEZIOREM TEN ZAKAZ NIE OBOWIĄZUJE, GMINIE PASUJE BO SPRZEDAŻ JEST SARA JEST JAKOŚ SIĘ KRĘCI

  4. To koledzy to powinni upilnowac! Jak się jedzie razem to trzeba się razem trzymac! A nie bo sie upil zostawiać go na pastwę losu…. 🙁

Z kraju