Zaczęło się od legitymowania, skończyło na przeszukaniu domu. 19-latek miał marihuanę, broń i amunicję
11:51 05-02-2021
Do zdarzenia doszło wczoraj na jednej z ulic Lublina. Policyjni wywiadowcy zauważyli dwóch młodych mężczyzn i postanowili ich wylegitymować. Jak się okazało, jeden z nich posiadał przy sobie niewielkie ilości narkotyków.
W związku z tym konieczne było przeszukanie w domu 19-latka. Podczas sprawdzania pomieszczeń funkcjonariusze z Lubartowa odnaleźli słoiki z marihuaną, dubeltówkę, butelkę z zawartością prawdopodobnie czarnego prochu oraz klika sztuk amunicji. Jak się okazało mężczyzna nie posiadał pozwolenia na broń.
Policjanci zatrzymali 19-latka i przewieźli do izby zatrzymań. Obecnie trwają dokładne oględziny zabezpieczonych przedmiotów. Zatrzymany niebawem usłyszy zarzuty i zostanie doprowadzony do prokuratury. Może mu grozić nawet do 10 lat więzienia.
(fot. pixabay.com/cbdoracle.com)
Niby 19 lat a nie wie, że w Polsce legalnie można sie dźgać nożami i kosami osadzonymi na sztorc, ćwiartować i siekać tasakami i siekierami, a także walić po łbach maczugami (bejsbol jest zakazany).
A w celu humanitarnego pozbawienia się życia należy się położyć na drodze albo torach kolejowych (byle nie w mroźny dzień bo można złapać zapalenie płuc zanim pociąg przyjedzie)
tak sobie czytam twój komentarz czwarty raz i myślę, że życie z tobą musi być wyzwaniem. dla ciebie samego pewnie też.
nie mogę cię przypisać do żadnej konkretnej kategorii zawiści czy zwyczajnej głupoty. jesteś miksem.
Wiesiek, leków nie wziąłeś. Jakbyś napisał, że jesteś kosmitą, to też to opublikują, ale to nie znaczy, że nim jesteś.
widać, że narkotyki to sport dla d3b1l1. zarówno sprzedaż, jak i konsumpcja. bo co chwilę ktoś wpada z towarem, nie wiedząc, że jak się ma coś nielegalnego, to się zachowuje normalnie.
tyle lat się chodziło do szkoły, na uczelnię, wychodziło wieczorem, łaziło po centrum nocą, a jakoś nikt mnie nigdy nie wylegitymował przez 30-parę lat. nie wiem jak trzeba zwracać na siebie uwagę i gdzie łazić, żeby ktoś się przyczepił…
Jeśli ta dubeltówka podchodzi pod definicję broni czarnoprochowej rozdzielnego ładowania sprzed 1885 roku i ma tam tylko proch czarny to nie mają go prawa sądzić za nielegalne posiadanie broni. Zeby też tą amunicją nie okazały się zwykłe kule do czarnoprochowca.
nigdzie nie napisano, że znaleziono nielegalną broń – tylko, że znaleziono broń (czarnoprochowa to też broń) oraz, że nie miał pozwolenia na posiadanie broni (w domyśle – broni zakazanej, wymagającej odrębnych zezwoleń).
tak więc nic, co napisano w tekście artykuły, nie jest merytorycznie błędne.
Czarny proch można mieć w Polsce bez pozwolenia (trzeba mieć 18 lat). Więc do „takich” zarzutów możecie jeszcze dopisać, że miał mąkę, kartofle i 2 piwa.
Dodałbym jeszcze lornetkę i wiadro.
A w wiadrze dwie fazy prądu.
Żeby go jeszcze za nielegalny pobór prądu ścigali?
Tylko żeby kupić proch w Polsce to trzeba pozwolnie od policjow
Nieprawda, trzeba tylko zarejestrować bron czarnoprochowaą, na którą nie potrzeba żadnego pozwolenia. Jest tego w kraju ponad 100 tys. szt. Nawet
Policja nie wie ile, bo rejestracja też nie jest obowiązkowa, a proch można sobie przywieźć z Czech.
Do tego, „amunicję” do czarnoprochowca można sobie wytworzyć starodawną metodą.
Policja to powinna łapać prawdziwych przestępców i pomagać ofiarom przemocy domowej a nie czepiać się kogoś kto ma zioło albo stać pod jakimś domem w Żoliborzu
Jedno nie wyklucza drugiego.