Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zabrał niewybuch do domu, a na drugi dzień zawiózł swoje znalezisko pod siedzibę straży granicznej

Dość nierozsądnie zachował się znalazca niewybuchu z czasów wojny. Najpierw mężczyzna zabrał swoje znalezisko do domu, a potem zawiózł je pod siedzibę Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej.

W sobotę w południe policjanci z Chełma otrzymali nietypowe zgłoszenie o znalezieniu niewybuchu. Mundurowi ustalili, że 45-letni mieszkaniec Chełma, który w piątek znalazł to niebezpieczne znalezisko na polu w miejscowości Stołpie, przywiózł je najpierw do swojego domu.

Następnego dnia mężczyzna przywiózł niewybuch pod siedzibę Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie, informując o tym fakcie dyżurnego jednostki.

Policjanci wyłączyli z ruchu ulicę Trubakowską na czas wykonywanie przez saperów czynności, którzy zabezpieczyli niewybuch i zabrali do neutralizacji. Jak się okazało był to pochodzący z czasów II wojny światowej pocisk artyleryjski.

(fot. Policja Chełm)

14 komentarzy

  1. Możliwe, że jest to zupełnie bezpieczny pocisk przeciwpancerny bez ładunku wybuchowego, Jednak lepiej tak się nie bawić, bo czasem może być to ostatnia zabawa.

  2. „Zabrał niewybuch do domu, a na drugi dzień zawiózł swoje znalezisko pod siedzibę straży granicznej” – to strasznie się olatał, mógł zadzwonić na 112 pierwszego dnia ?

  3. Dzban roku !

  4. Ludzie cały czas czytają o tych fałszywych alarmach bombowych, w końcu sami zaczęli bomby przywozić xaxaxa

  5. Normalnie Chełm zobowiązuje ?

  6. na wiejską mógł zawieść ;D

  7. Gdyby niewybuch wybuchł, to byłby wybuch.

  8. A u nasz , w Krarniku …

  9. I jeszcze pewnie na tym sznurku niebieskim targał go po polu do samochodu 😀
    …no chyba że z tego sznurka próbował lont dorobić 😉

Z kraju