Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zablokowana droga Lublin – Warszawa po śmiertelnym wypadku (zdjęcia)

Całkowicie zablokowana jest droga Lublin – Warszawa po tragicznym wypadku na wysokości miejscowości Gąsów. Doszło tam do zderzenia trzech pojazdów, w tym ciężarowego.

Do tragicznego wypadku doszło w poniedziałek około godziny 13 na drodze krajowej nr 17 na wysokości miejscowości Gąsów w powiecie garwolińskim, na trasie Lublin – Warszawa.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca toyoty wyjeżdżając z drogi podporządkowanej zderzył się z pojazdem ciężarowym jadącym w stronę Lublina, a po chwili w zepchniętą na drugi pas jezdni toyotę, uderzył hyundai. Niestety w wyniku odniesionych obrażeń kierowca toyoty poniósł śmierć na miejscu. Do szpitala przewieziono kierowcę hyundaia.

Na miejscu pracują policjanci, trwa ustalanie szczegółowych okoliczności wypadku. Droga krajowa nr 17 jest nieprzejezdna.

Zdjęcia z miejsca zdarzenia zobaczycie tutaj:

(fot. egarwolin.pl)

12 komentarzy

  1. Wybierz swoją wersję:
    a) Szkoda człowieka, który siedział w samochodzie, bo zasłabł, bo był zamyślony, bo spieszyło mu się, bo oślepiło go słońce, bo skrzyżowanie było nieprawidłowo oznakowane
    b) Nie szkoda Świętej Krowy, bo WLAZŁA pod samochód i jest sama sobie winna (nawet jeżeli z przejścia „spożątnął” ją naćpany/pijany kierowca, który wjechał na czerwonym).

    • Jemu już bez różnicy. Na szczęście – tylko i wyłącznie jemu…

    • Franiowej krucjaty ciąg dalszy. Robisz się coraz bardziej przewidywalny w swoim zacietrzewieniu. Szkoda, bo jakiś czas temu sprawiałeś wrażenie, że wiesz o co Ci chodzi. Teraz znowu wypluwasz za dużo jadu i w niewłaściwych kierunkach – popraw się proszę a staniesz się bardziej wiarygodny. Pozdrawiam.

    • Lecz się na nogi poper…leńcu…. bo na głowę już za późno…

  2. spożątnął –> sprzątnął

  3. Kolejna gapa… ?

  4. a może ofiara to poszukiwany przez policję Grzegorz W. podejrzewany o morderstwo żony w Trawnikach?

  5. Samounicestwienie, szkoda pozostałych uczestników.

  6. zasadniczy grzech polskich kierowców – wymuszenie pierwszeństwa.
    jakby nie można jedną, dwie lub siedem chwil odczekać.

    • Nieraz naprawdę ciężko odczekać, jak ci się za plecami ustawi jakiś „mistrz”, co widzi lepiej od ciebie co się dzieje na drodze z pierwszeństwem, i klaksonem oraz światłami daje do zrozumienia, że on by już się włączył do ruchu.

      • I co w związku z tym? Jak chce to niech nawet sobie z niecierpliwości zrobi kupę na deskę rozdzielczą, jego sprawa.

  7. Przynajmniej sprawca poniósł karę

Z kraju