Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Zaatakował swoją przełożoną z pracy, zadał jej 40 ciosów nożem. Za zabójstwo Ukrainki obywatel Mołdawii trafił za kratki

Mołdawianin Ion B. przyjechał do Polski za pracą. Po kilku tygodniach brutalnie zamordował swoją koordynatorkę. Sąd nie miał wątpliwości, że należy mu się surowa kara.

Przed Sądem Okręgowym w Lublinie zapadł wyrok w sprawie Iona B., oskarżonego o zabójstwo 26-letniej obywatelki Ukrainy. Maia V. zginęła w połowie lipca 2020 roku w bloku przy ul. 6 Sierpnia w Puławach. Kobieta była tzw. koordynatorką zatrudnionych cudzoziemców. Jej zadaniem była opieka nad nimi, rozwiązywanie ewentualnych problemów, czy prowadzenie niektórych czynności administracyjnych związanych z obsługą zatrudnienia. Pracowała razem z nimi również w jednym z zakładów przetwórstwa owoców w sąsiedniej gminie Wąwolnica.

Jednym z jej podopiecznych był Mołdawianin Ion B. Mężczyzna przyjechał do Polski zaledwie kilka tygodni wcześniej. W przeciwieństwie do pozostałych obcokrajowców, od początku występowały z nim problemy. Był bowiem mocno konfliktowy, często wszczynał też kłótnie z innymi osobami. W końcu postanowił zakończyć pracę i wyjechać. W związku z tym zażądał od 26-latki zapłaty. Kobieta wyjaśniła mu, że na pieniądze musi zaczekać, gdyż wynagrodzenie wypłaca pracodawca, a nie ona.

Jak wynika z akt śledztwa, Ion B. uznał, że koordynatorka chce go oszukać. Wpadł w szał i zaatakował 26-latkę. Rzucił się na nią z nożem. Kobieta usiłowała się ratować uciekając na balkon. Mołdawianin chwycił ją jednak i zaczął wciągać z powrotem do mieszkania. Jej krzyki usłyszeli pracownicy znajdującego się naprzeciwko biurowca. Widząc co się dzieje, zaalarmowali policję. Na miejsce skierowany został najbliższy patrol.

Kiedy funkcjonariusze weszli do budynku, dostrzegli leżącą zakrwawioną kobietę. Widząc, że nie wykazuje ona funkcji życiowych, natychmiast podjęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Czynności reanimacyjne prowadzili przybyli po chwili ratownicy medyczni. 26-latka w bardzo ciężkim stanie została przetransportowana do szpitala w Puławach. Niestety nie udało się uratować jej życia. Później na jej ciele stwierdzono około 40 ran zadanych nożem, z czego 6 zdaniem biegłych było śmiertelnych. Znajdowały się one zarówno na klatce piersiowej, jak też szyi, twarzy oraz na rękach.

Ion B. został zatrzymany przez policjantów na klatce schodowej budynku. Znaleziono też i zabezpieczono narzędzie zbrodni. Mężczyźnie przedstawiono zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i motywacją zasługującą na szczególne potępienie. Przyznał się do zarzucanych mu czynów, jednak wyjaśniał, że to 26-latka pierwsza zaatakowała go nożem. On zaś postanowił się bronić. Śledczy ustalili również, że mężczyzna wcześniej był już dwa razy karany za pobicie.

Sąd nie miał wątpliwości co do winy 47-latka. Podkreślał, że Ion B. działał z bezpośrednim zamiarem pozbawienia życia kobiety oraz wykazał się przy tym szczególnym okrucieństwem. Sędzia wskazał jednocześnie, że tłumaczenia oskarżonego, iż powodem jego zachowania były zaległości finansowe, nie ma potwierdzenia w materiale dowodowym. Miał bowiem wyjaśnione zasady rozliczania, a należne mu pieniądze otrzymał od zatrudniającej go firmy. Z kolei Maia V. nie zajmowała się wypłatą wynagrodzeń.

Sędzia nie ukrywał, że rozważał dla Iona B. najsurowszą karę, czyli dożywotniego pozbawienia wolności. Uznał jednak, że nie jest on na tyle zdemoralizowany, aby za kratkami spędzić resztę życia. Dlatego też skazał go na karę 25 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo zobowiązał mężczyznę do zapłaty zadośćuczynienia w wysokości 20 tys. zł na rzecz matki kobiety, która obecnie zajmuje się opieką nad synem zamordowanej 26-latki.

Wyrok nie jest prawomocny.

Zaatakował swoją przełożoną z pracy, zadał jej 40 ciosów nożem. Za zabójstwo Ukrainki obywatel Mołdawii trafił za kratki

Zaatakował swoją przełożoną z pracy, zadał jej 40 ciosów nożem. Za zabójstwo Ukrainki obywatel Mołdawii trafił za kratki

Zaatakował swoją przełożoną z pracy, zadał jej 40 ciosów nożem. Za zabójstwo Ukrainki obywatel Mołdawii trafił za kratki
(fot. Policja Puławy)

11 komentarzy

  1. ukraincy potrafia byc zawzieci ale to nie powód by zabijać

  2. Dzicz ze wschodu. Jedni warci drugich.

  3. W obronie własnej zadał 40 ciosow nożem… O.o

  4. Dla takich jak on powinna być kara śmierci!

  5. Tylko taki mały niuansik, kto przez ćwierć wieku zapewni mu dach nad głową, ciepłe kaloryfery, ciepłą wodę, światło, cały wikt i opierunek, pełną opiekę medyczno- stomatologiczną, o duszpasterskiej nie wspomnę, możliwość rozrywki, sportu i edukacji, okresowo pokoju intymnego, itd. Miesięczny koszt utrzymania więźnia to już ok. 6tyś.zł/m-c. Mołdawia?

  6. Nonszalancki Jerzy

    A może by tak szanownego mołdawskiego jegomościa przez te 25 lat, codziennie, okładać po polikach jego jakże zacnymi niebieskimi pantoflami?!
    Po rycersku, powiedzmy ilością klapko-plaskaczy równej sumie wieku jego oraz ofiary czyli 73 szt na stronę… Niechaj ma chłop coś od życia!

  7. A CÓRKA ĆWIĄKALSKIEGO ZA ZNIEWARZENIE PRZEZ ŚPIEWAKA OTRZYMAŁA 10 000 ZŁ. KURTYNA.

  8. wincyj ,kraińców wincyj

  9. dokładnie 123. lepiej ruskich ogrów i nadnieprzan. widać ze mają inteligencje większą niż kasztan w twojej glowie.

Z kraju