Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Za szybko na łuku drogi. Dwie osoby trafiły do szpitala

We wtorek w Wierzchowiskach Drugich pojazd osobowy wpadł do przydrożnego rowu. Do szpitala zostały przetransportowane dwie osoby.

Do zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 10 w miejscowości Wierzchowiska Drugie. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że w przydrożnym rowie znajduje się pojazd osobowy.

Policjanci ustalili, że 68-letni mężczyzna kierujący pojazdem marki Peugeot w wyniku niedostosowania prędkości do warunków na drodze wjechał do przydrożnego rowu. Kierujący pojazdem oraz 70-letnia pasażerka trafili do szpitala na badania.

Na szczęście okazało się, że nie odnieśli obrażeń. 68-latek był trzeźwy. Został ukarany mandatem karnym.

(fot. Policja Świdnik)

8 komentarzy

  1. kolejny miszcz prostej, zakręt go przerasta

    • Codzienni jeżdżę tamtą „drogą” serwisową. Jest to taka szersza droga rowerowa na której jest bardzo duże natężenie ruchu (włącznie z tirami).Dwa tiry mijające się i oba musza „przybrać” pobocza a to powoduje odsłanianie krawędzi asfaltu nawet na 10-15 cm. Wymijanie się z innymi osobówkami wymaga bardzo ryzykownego zbliżenia się do krawędzi asfaltu. To wszystko powoduje, że nie ma tygodnie żeby kogoś nie wyciągali z rowu… i ZWYKLE NIE JEST TO SPOWODOWANE NADMIERNĄ PRĘDKOŚCIĄ… a rowy w niektórych miejscach na 2,5 metra… Niech szlak trafi projektanta tej „drogi”…

      • To nie jezdnia tej drogi jest za wąska, ale jezdnie tych szerszych dróg są za szerokie. Stąd ten durny pęd większości kierujących. W większości przypadków bez sensu i celu, a spowodowany tylko przyzwyczajeniem do szybkiej jazdy. Szybkiej także dlatego, bo droga szeroka.
        Zauważ, że nawet na uliczkach osiedlowych o znikomym natężeniu ruchu, kierowcy, który powinni swoje samochody parkować na jezdni, mają jakąś niezrozumiałą potrzebę wjechania na chodnik, żeby tylko jezdni nie zwęzić. Chyba to taki sam rodzaj kierowcy jak Ty, dla którego drogi za wąskie.

        Temat wymijających się TIRów.
        1. Nie wszystkie drogi projektuje się pod wymijanie się ciężarówek, bo statystyka mówi, że takie przypadki występują na tyle rzadko, że jest nieuzasadnione ekonomicznie.
        Podobnie jak pod szkołami nie robi się parkingów na 500 aut, tylko dlatego 2 razy do roku odbywa się wywiadówka.
        2. Kierowcy mają CB-radia, Janosiki itd. urządzenia, a nie potrafią się upewnić, że danym, krótkim odcinkiem drogi akurat nie jedzie inna ciężarówka.
        Lepiej odczekać parę minut, niż ten czas tracić na wymijanie. Tym bardziej ryzykowne i mogące zakończyć się wjechaniem do rowu na wiele godzin.

        • W samolotach są potrojone systemy sterujące po to, żeby raz na milion kilometrów zadziałały (albo w ogóle podczas całego cyklu życia maszyny). To dlaczego pod szkołą nie można zrobić parkingu na 500 aut w związku z wywiadówką raz na semestr?
          Nie rozumiem twojego toku myślenia (o ile te wypociny związane są z procesami myślowymi).

          • no tak, jak by to delikatnie napisać: naopisywałeś „mądrości” się o samolotach, parkingach a wszytko po to żeby udowodnić że dla twojego rowerka i tak ta droga jest za szeroka… i że nie zrozumiałeś części o dużym natężeniu ruchu na tej drodze…!
            Jechałeś choć raz tą „drogą” samochodem….? albo w ogóle samochodem..? widzisz tam chodnik..? o ścieżce rowerowej nie wspomnę…
            A wystarczyło zadać pytanie ile ta droga ma szerokości w metrach… i byś się nie skompromitował…

          • „krótki odcinek” tej drogi” ma ok 4 km… i twój mądry projektant nigdzie nie zaprojektował tzw „mijanek”… ach, komu ja to tłumaczę…?

  2. Wina zakrętu, nie dostosowal się do kierowcy. ????

  3. przewiózł dziadek babkę:-)

Z kraju