Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Z rzeki dobiegał niepokojący dźwięk. W Czechówce leżał mężczyzna w ciężkim stanie

W przepływającej przez Lublin Czechówce znów o mało nie utonął mężczyzna. Idąc po pijanemu zatoczył się i spadł ze skarpy do wody.

W piątek późnym popołudniem przechodząca w pobliżu sklepu Lidl przy al. Solidarności w Lublinie kobieta usłyszała niepokojące dźwięki. Przypominały one „charczenie” i dobiegały od strony płynącej w pobliżu Czechówki. Postanowiła sprawdzić źródło ich pochodzenia.

Kiedy podeszła do rzeki, zauważyła leżącego w wodzie człowieka. O wszystkim zaalarmowane zostały służby ratunkowe. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Mężczyzna został wyciągnięty na brzeg i zajęli się nim ratownicy medyczni.

Jak nam przekazano, jego stan był bardzo ciężki. Miał silnie wychłodzony organizm, co wskazywało, że leżał w wodzie od dłuższego czasu. Wstępnie ustalono, że mężczyzna znajdował się pod wpływem alkoholu. Najprawdopodobniej przechodząc w pobliżu stracił równowagę, po czym spadł ze skarpy do wody.

To nie pierwszy tego typu przypadek. Jakoś czas temu podobna sytuacja miała miejsce w rejonie ul. Wodopojnej. Idący chodnikiem pijany mężczyzna zatoczył się, stracił równowagę i spadł ze skarpy do rzeki. Przechodząca obok kobieta widząc co się stało, ruszyła mu na ratunek. Udało jej się chwycić mężczyznę za głowę i podnieść ją, aby mógł on oddychać.

Z kolei w rejonie ul. Garbarskiej z wysokiej skarpy do Czerniejówki wpadł upojony alkoholem mężczyzna. Jego kompan od kieliszka zaalarmował służby ratunkowe. Strażacy wyciągnęli poszkodowanego i trafił on do izby wytrzeźwień.

(fot. lublin112/zdjęcie ilustracyjne)

12 komentarzy

  1. Nie człowiek, tylko pijak.

    • co z ciebie za człowiek ? kim by nie był . za to ty (specjalnie z małej litery ) kim ty jesteś ? życzę ci żebyś nie doświadczył tego , a może właśnie powinieneś , by dostrzec rownież w takim człowieka , który może poda ci rękę .

  2. Lublin miasto inspiracji

  3. No właśnie Jocer,zobaczycie mieszczanie człowieka i od razu albo śmieć albo pijak i już nie człowiek i tak wychowaliście młodzież, że jak zobaczą człowieka ,to stwierdzą albo śmieć i nie ma znajomości ,albo pijak ,albo glupi,no i co takiego można pobić , zabić.A gdzie jest tolerancja,altruizm,empatia?

  4. „kompan od kieliszka” – ładne określenie. A tak inaczej, pewnie z 90% naszego społeczeństwa chociaż raz w swoim życiu była 'ugotowana’ jak ten nieszczęśnik, tylko nie było w pobliżu rzeki i niskiej temperatury. Zastanówmy się, czy aby pogardy w nas nie za dużo. Pozdrawiam

    • Pić to trzeba umieć. Jak się nie potrafi pić to lepiej nie pić. Nieraz w życiu byłem ostro wstawony ale zawczasu nakręciłem odpowiednio swój rozum że kiedy odjęło mi świadomość to unikałem z automatu glupich spacerów, kozakowania, a autopilot sprawiał że rano budziłem się zdziwiony we własnym łóżku. Jak ktoś się sam prosi o kłopoty to je znajduje.

  5. Około 40% wyjazdów to wyjazdy do pijaków i ludzi po użyciu alkoholu. Tak wyssysaja nasze pieniądze.

  6. Płynął siedem dni pod wódą czasem tylko się wynurzając .

  7. rzece Czechówka…

  8. To wstyd utonąć w tak płytkiej rzece.

Z kraju