W ciągu ostatnich trzech lat w Lublinie ubyło więcej osób niż mieszka na Starym Mieście, Hajdowie i Zadębiu. Tendencja ta występuje od lat i nic nie wskazuje, aby sytuacja ta uległa zmianie.
To co nazywasz samochodami już nimi nie jest. Było nim kilkanaście lat temu.
kierowca bombowca
Logiczne , bo dużo ludzi wyemigrowało z Lublina do podlubelskich wsi i czymś do pracy szkół i uczelni muszą dojechać , więc stoimy w coraz większych korkach. Powiem więcej samochodów cały czas przybywa i ta sytuacja na ulicach jeżeli się zmieni to tylko na gorsze.
zuza
Oczywiście. Największe korki i tak powodują autobusy które i tak jeżdżą puste, a to dla tego że jeżdżą do około i bez sensu !!!
Stefanek
Wprowadzić darmową komunikację miejską a mogę się założyć że samochodów osobowych na ulicach będzie o połowę mniej 😉
Blachosmród
Taka głupia zawsze byłaś czy się stałaś?
Kijskooo
Mieszkańców poruszających się komunikacją miejską jest ponad 70 procent pokazały to badania w Warszawie, jeśli by komunikacji miejskiej zabrakło to by korki były wiecznie.
Milord
Po pierwsze… Jak ktoś ma mieszkać przy Kompozytorów Polskich, skoro na tej ulicy nie ma żadnego bloku? No zastanówcie się, bloki są na ulicach otaczających kompozytorów, na przykład Oratoryjna.
Po drugie… Z Czubów na Czechów jestem w stanie dojechać w 10 minut, ktoś z Konopnicy da radę szybciej? Tą samą drogą to nie wykonalne, z uwagi na to że Konopnica leży za Czubami, więc są to jakieś farmazony. A obwodnicą również w takim czasie nie dojedzie, przy okazji nabije jeszcze kilometrów.
abc
W szczycie tyle będziesz jechał czy w niedzielę rano?
izoletta
chyba helikopterem te 10 minut ;D
Zdzislaw
Pewnie mu sie cos popiedzielilo jak go na krasnickie helikopter bral
Dynia
Ciekawe. ..Tak jest cudownie w Lublinie. Ten sam prezydent od wieki wieków bo tak dobrze robi. A ludzie wypieprzaja…to najlepsza wizytówka rządów tego darmozjada za którego rządów tylko deweloperzy mają raj. Pozdrawiam wszystkich wyborców i wszystkich którzy splatają coraz większy dług miasta.
R.
Niektóre dzielnice faktycznie przydałoby się wyludnić…
Piotrek
Skoro dom pod Lublinem można kupić w cenie mieszkania to mnie to nie dziwi za specjalnie.
Jerzy Gondol Znadwisły
Do tych rozliczeń – wyliczeń należy dodać tych Obywateli i (telki), które tak jak np. ja oficjalnie zameldowany jestem w Lublinie, a swoje (spore) włości mam na odległej Alasce i w Lublinie przebywam ok. 2-4 tygodni w roku. Albo mój pasierb, zameldowany w Lublinie, a od 9 lat mieszka i nie ma zamiaru wracać ze Szkocji.
Myślę, że jakby się podobni mnie i pasierbowi odważyli przyznać, to zebrałoby się ich tez sporo.
kamilo
Powinieneś zacząć bajki dla dzieci pisać, ale najpierw zacznij od nauki poprawnej polszczyzny.
Jerzy Gondol Znadwisły
Uważam, że na tyle poprawnie posługuję się polskim, że zrozumiałeś o co „kaman”, a co do wiary w to co napisałem… nie musisz się dodatkowo obciążać, wystarczy, że wierzysz w to co ci na religii „dobrodzieje” tołkują.
Bławat
Życiową prawdę pisze. Sam znam wiele rodzin połączonych cieniutką nitką przez Atlantyk. Mają swoje włości, przylatują na tydzień, dwa, wyjątkowo na miesiąc. Zdarza się wrócić na emeryturę, ale zasadniczo umierają za wodą i dzieci pozbywają się włości. W większości rodziny nie wytrzymują rozłąki.
Paw.
Wielu jest zameldowanych w Lublinie, a mieszka w innych miastach lub nawet krajach. Podobnie wielu mieszka tutaj, a zameldowani są gdzie indziej. Można by do liczby mieszkańców doliczyć jeszcze (szacunkowo) użytkowników stancji – wtedy okaże się, że łącznie z tymczasowymi lublinianami jest nas nieco więcej. Ale gdyby sprawdzić tych, którzy nieformalnie wyjechali, to dojdziemy do wniosku, że obraz rzeczywistości i tak nie będzie bezbłędny.
Art
No a w godzinach pracy i podczas roku szkolnego na ul. wygląda jakby było ze 150000 osób więcej.
Aaa
Wydaje mi się że w Lublinie mieszka więcej ludzi niż jest zameldowany, nie bezpowodu powstało tyle nowych osiedli i budują się kolejne a pozatym nie wszyscy się melduja. Liczbę mieszkańców trzeba podawać według Gusu nie zameldowań, tak robią niektóre miasta np Poznań, Szczecin a meldunkow też tam ubywa sporo
mexican_breakfast
Tak z ciekawości: zdjęcie przedstawia Lublin?
Ba'al Zebûb
nie, radom
abc
Tak. Widzę hotel Victoria, a w oddali las Stary Gaj.
8lem
Nic nowego,tak naprawdę nie opłaca się żyć na lubelszczyznie. Zarobki sa niskie w porównaniu z większymi miastami i nic dziwnego,że młodzi wyjeżdżają.
Aaa
W innych większych miastach też meldunkow ubywa jeszcze więcej np Poznań już nie ma 500 tys mieszkańców, Szczecin poniżej 400tys więc podają co roku te miasta dane ilości mieszkańców według Gusu to może i my tak zróbmy. Lublin nie sprawia wrażenia jakby się wyludnial porostu nie ma obowiązku meldunkowego i dlatego tak się dzieje, nie wiem może się mylę.
sam
„ul. Niepodległości, którą w dowodzie osobistym miało wpisaną 4657 osób” od kilku lat nie ma ulicy w dowodzie…
Ciekawe, a samochodów coraz więcej…
To co nazywasz samochodami już nimi nie jest. Było nim kilkanaście lat temu.
Logiczne , bo dużo ludzi wyemigrowało z Lublina do podlubelskich wsi i czymś do pracy szkół i uczelni muszą dojechać , więc stoimy w coraz większych korkach. Powiem więcej samochodów cały czas przybywa i ta sytuacja na ulicach jeżeli się zmieni to tylko na gorsze.
Oczywiście. Największe korki i tak powodują autobusy które i tak jeżdżą puste, a to dla tego że jeżdżą do około i bez sensu !!!
Wprowadzić darmową komunikację miejską a mogę się założyć że samochodów osobowych na ulicach będzie o połowę mniej 😉
Taka głupia zawsze byłaś czy się stałaś?
Mieszkańców poruszających się komunikacją miejską jest ponad 70 procent pokazały to badania w Warszawie, jeśli by komunikacji miejskiej zabrakło to by korki były wiecznie.
Po pierwsze… Jak ktoś ma mieszkać przy Kompozytorów Polskich, skoro na tej ulicy nie ma żadnego bloku? No zastanówcie się, bloki są na ulicach otaczających kompozytorów, na przykład Oratoryjna.
Po drugie… Z Czubów na Czechów jestem w stanie dojechać w 10 minut, ktoś z Konopnicy da radę szybciej? Tą samą drogą to nie wykonalne, z uwagi na to że Konopnica leży za Czubami, więc są to jakieś farmazony. A obwodnicą również w takim czasie nie dojedzie, przy okazji nabije jeszcze kilometrów.
W szczycie tyle będziesz jechał czy w niedzielę rano?
chyba helikopterem te 10 minut ;D
Pewnie mu sie cos popiedzielilo jak go na krasnickie helikopter bral
Ciekawe. ..Tak jest cudownie w Lublinie. Ten sam prezydent od wieki wieków bo tak dobrze robi. A ludzie wypieprzaja…to najlepsza wizytówka rządów tego darmozjada za którego rządów tylko deweloperzy mają raj. Pozdrawiam wszystkich wyborców i wszystkich którzy splatają coraz większy dług miasta.
Niektóre dzielnice faktycznie przydałoby się wyludnić…
Skoro dom pod Lublinem można kupić w cenie mieszkania to mnie to nie dziwi za specjalnie.
Do tych rozliczeń – wyliczeń należy dodać tych Obywateli i (telki), które tak jak np. ja oficjalnie zameldowany jestem w Lublinie, a swoje (spore) włości mam na odległej Alasce i w Lublinie przebywam ok. 2-4 tygodni w roku. Albo mój pasierb, zameldowany w Lublinie, a od 9 lat mieszka i nie ma zamiaru wracać ze Szkocji.
Myślę, że jakby się podobni mnie i pasierbowi odważyli przyznać, to zebrałoby się ich tez sporo.
Powinieneś zacząć bajki dla dzieci pisać, ale najpierw zacznij od nauki poprawnej polszczyzny.
Uważam, że na tyle poprawnie posługuję się polskim, że zrozumiałeś o co „kaman”, a co do wiary w to co napisałem… nie musisz się dodatkowo obciążać, wystarczy, że wierzysz w to co ci na religii „dobrodzieje” tołkują.
Życiową prawdę pisze. Sam znam wiele rodzin połączonych cieniutką nitką przez Atlantyk. Mają swoje włości, przylatują na tydzień, dwa, wyjątkowo na miesiąc. Zdarza się wrócić na emeryturę, ale zasadniczo umierają za wodą i dzieci pozbywają się włości. W większości rodziny nie wytrzymują rozłąki.
Wielu jest zameldowanych w Lublinie, a mieszka w innych miastach lub nawet krajach. Podobnie wielu mieszka tutaj, a zameldowani są gdzie indziej. Można by do liczby mieszkańców doliczyć jeszcze (szacunkowo) użytkowników stancji – wtedy okaże się, że łącznie z tymczasowymi lublinianami jest nas nieco więcej. Ale gdyby sprawdzić tych, którzy nieformalnie wyjechali, to dojdziemy do wniosku, że obraz rzeczywistości i tak nie będzie bezbłędny.
No a w godzinach pracy i podczas roku szkolnego na ul. wygląda jakby było ze 150000 osób więcej.
Wydaje mi się że w Lublinie mieszka więcej ludzi niż jest zameldowany, nie bezpowodu powstało tyle nowych osiedli i budują się kolejne a pozatym nie wszyscy się melduja. Liczbę mieszkańców trzeba podawać według Gusu nie zameldowań, tak robią niektóre miasta np Poznań, Szczecin a meldunkow też tam ubywa sporo
Tak z ciekawości: zdjęcie przedstawia Lublin?
nie, radom
Tak. Widzę hotel Victoria, a w oddali las Stary Gaj.
Nic nowego,tak naprawdę nie opłaca się żyć na lubelszczyznie. Zarobki sa niskie w porównaniu z większymi miastami i nic dziwnego,że młodzi wyjeżdżają.
W innych większych miastach też meldunkow ubywa jeszcze więcej np Poznań już nie ma 500 tys mieszkańców, Szczecin poniżej 400tys więc podają co roku te miasta dane ilości mieszkańców według Gusu to może i my tak zróbmy. Lublin nie sprawia wrażenia jakby się wyludnial porostu nie ma obowiązku meldunkowego i dlatego tak się dzieje, nie wiem może się mylę.
„ul. Niepodległości, którą w dowodzie osobistym miało wpisaną 4657 osób” od kilku lat nie ma ulicy w dowodzie…
Dlatego jest miało.