Z kraju: Mogło dojść do tragedii. 5-latek wpadł w szczelinę między odjeżdżającym pociągiem a peronem
18:55 24-04-2018
Na dworcu kolejowym w Częstochowie doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia. 47-latka, przebywająca wraz z 5-letnim synem na peronie dworca, żegnała się ze znajomymi. W pewnym momencie jej 5-letnie dziecko wpadło w szczelinę między odjeżdżającym pociągiem a peronem. Na szczęście maszynista od razu zahamował.
Na miejsce przyjechało pogotowie, które przebadało dziecko. Na szczęście chłopcu nic się stało. Badanie alkomatem jego matki wykazało natomiast, że miała ona w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Kobieta została zatrzymana, a 5-latkiem zaopiekowała się jego starsza siostra.
47-latka usłyszała w Prokuraturze Rejonowej Częstochowa-Południe zarzut narażenia syna na utratę życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w związku z niedopełnieniem obowiązku opieki. Prokurator zastosował wobec podejrzanej dozór. Śledczy wyjaśniają szczegóły sprawy.
2018-04-24 18:49:01
(fot. wideo Policja Częstochowa)
Siatka i jej zawartość najważniejsza.
To się małemu upiekło. Ale spokojnie niedługo się będzie pytał: ” Tato a gdzie jest Mama. A Tata na to: Musiała wyjechać, ale niedługo wróci jak Tata uzbiera trochę pieniędzy na przyjazd Mamy (grzywna). Sąd powinien odstąpić od wymierzenia kary ze względu na dziecko. Apeluję: „Nie rozbijajmy rodzin”. Nie sprowadzajmy wszystkiego do winy alkoholu.Wracała pociągiem a nie autem.
Dozór. A przecież tylko żegnali kogoś kto odjeżdżał.
A gdzie rodzice
Moje zdanie jest takie- trzymala go wczesniej za rękę caly czas. Widac ze to byla chwila doslownie. Nie zostawila go samego na tym peronie. Wypadek nieszczesliwy. Źle niestety ze byl alkohol.
Pokazała dziecku, że można oprzeć się o pociąg, mały zrobił to samo. Tyle, że za blisko podszedł, a dziura przed pociągiem jest spora dla takiego szkraba. Nie spojrzał, bo i matka nie spojrzała. Ewidentna wina matki.