Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wzrósł tragiczny bilans pożaru w Lublinie. Nie żyje trzecia osoba (wideo, zdjęcia)

Wzrósł bilans tragicznego pożaru, do którego doszło wczoraj późnym wieczorem w jednym z budynków wielorodzinnych w Lublinie. W szpitalu zmarł mężczyzna, który wyskoczył z balkonu płonącego mieszkania.

Do pożaru w jednym z bloków przy ul. Sokolej w Lublinie doszło we wtorek przed godziną 23. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że ogniem objęte jest mieszkanie na drugim piętrze budynku. Na miejscu interweniowały zespoły ratownictwa medycznego, straż pożarna oraz policja.

Na miejscu ratownicy zastali znacznie rozwinięty pożar, ogień wydobywał się na zewnątrz. Co więcej, bardzo szybko się rozprzestrzeniał i odciął również drogę ucieczki mieszkańcom położonych wyżej lokali. Aby ich ewakuować, strażacy musieli użyć drabin oraz podnośnika. Z balkonu płonącego mieszkania wyskoczył mężczyzna. W ciężkim stanie został on przetransportowany do szpitala.

Trafiło tam również pięć osób z sąsiednich mieszkań. Wśród nich jest troje dzieci i kobieta w ciąży. Kolejnym kilku osobom ratownicy udzielili pomocy na miejscu. Po ugaszeniu pożaru, w trakcie przeszukiwania pogorzeliska, strażacy natrafili na zwłoki dwóch osób. Ciała były zwęglone, lecz wstępnie ustalono, że ofiarami ognia są kobieta i mężczyzna.

Jak poinformowała w środę rano policja, wzrósł tragiczny bilans pożaru. W szpitalu nie udało się uratować życia poszkodowanego 53-letniego mężczyzny. Policjanci pod nadzorem prokuratora prowadzą czynności zmierzające do ustalenia okoliczności pojawienia się ognia. Z budynku ewakuowano 25 osób. W akcji gaśniczej udział brało 6 zastępów straży pożarnej. Wstępnie straty wywołane ogniem oszacowano na pół miliona złotych.

(fot. wideo lublin112.pl, nadesłane – Łukasz, Nate, Sabina, Leszek, Seba)

10 komentarzy

  1. Babcia - słuchaczka Radia Ma... wieprzową twarz

    Bardzo jestem ciekawa przyczyn tego nieszczęścia – tak na swój prywatny użytek to se myślę, że to może wódeczka…

  2. Tak to jest jak pan radny z Sokolej posadził sobie między blokami krzaczki,drzewka i postawił słupki blokujące wjazd dla katetek i straży pożarnej.

    • Na drodze pożarowej stoją słupki i drzewa rosną? Czy te słupki stoją właśnie tak, żeby na drodze pożarowej nie dało się zaparkować?
      Śmiała jest ta twoja teoria, zgodnie z którą wóz straży pożarnej przeniknie przez zwykłe samochód zaparkowany na drodze pożarowej, zaś przejazd wozowi utrudnia słupek czy drzewo poza jezdnią.

  3. To teraz wyobraźmy sobie pożar wieżowców na Okrzei ! Dziesiątki ofiar w odciętych wyższych piętrach!

  4. Ratownik medyczny

    Osoby w spółdzielniach mieszkaniowych właściciele prywatnych kamienic oraz ludzie odpowiedzialni w wspólnotach mieszkaniowych powinni odpowiadać karnie za słupki szlabany w razie potencjalnych ofiar nieoczekiwanych zdarzeń ze skutkiem śmiertelnym. Mózg bez tlenu żyje tylko 6 minut już po 4 minutach zaczynają się nieodwracalne zmiany.

  5. Nie znam się to się wypowiem. Dlaczego meble, dywany firany etc są robione z materiałów łatwopalnych..? Przecież one są głównym paliwem pożarów. Do tego zastawione klatki schodowe różnymi gratami (również łatwopalnymi), przecież to są jedyne wyjścia ewakuacyjne. Absolutne minimum to wszystkie drzwi ogniotrwałe oraz klatki schodowe pomalowane farbą ogniotrwałą. Niestety w PL niemal wszystkie duże budynki to są śmiertelne pułapki.

  6. Nie tylko w Polsce jest tak źle, można nawet wysunąć wnioski, że u nas średnie europejska zachowana. W galeriach handlowych gdzie łatwo ustalić kto jest zobowiązany do przestrzegania zasad p_poż da się zrobić porządek, ale w blokowiskach gdzie są wspólnoty mieszkaniowe, kto pójdzie komuś graty usuwać z klatki schodowej.

  7. ,aa,boKrzycho.paPj

    A tak na wszelki wypadek w tym niepewnym świecie,trzeba zainwestować w taką drabinę ze sznura i niech leży na balkonie na wszelki wypadek

Z kraju