Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wywiozła córkę do Szkocji, dziewczynka trafiła do rodziny zastępczej. Niebawem 9-latka wróci do domu

Współpraca polskich oraz szkockich służb sprawiła, że za miesiąc do Lublina wróci 9-latka, która dwa lata temu została wywieziona z kraju. Szkockie służby orzekły ostatecznie, że dziecko należy odebrać matce, która się nim nie opiekowała.

Dziewczynka została wywieziona z Lublina do Szkocji dwa lata temu przez matkę. Jej ojciec niebawem rozpoczął starania nad sprowadzeniem córki z powrotem do domu. Kiedy tylko dowiedział się o problemach dziewczynki i pojawiających się kłopotach, zaczął szukać pomocy u specjalistów. Kobieta bowiem nie zajmowała się córką i nie zapewniała jej opieki, w wyniku czego ta trafiła do rodziny zastępczej.

Jesienią ubiegłego roku ojciec dziewczynki poprosił o pomoc Ministerstwo Sprawiedliwości. Po zapoznaniu się ze szczegółami sprawy, konsul RP w Edynburgu i przedstawiciele Ministerstwa szybko zwrócili się do szkockich służb i wsparli mężczyznę w staraniach o odzyskanie córki. Nie było to jednak takie proste.

– Aby dziewięciolatka mogła wrócić do Lublina, szkockie służby nie tylko chciały uzyskać dokumenty potwierdzające, że jej ojciec nigdy nie został pozbawiony władzy rodzicielskiej, ale także otrzymać wywiad środowiskowy z polskiej szkoły, do jakiej przed wyjazdem chodziła dziewczynka. Jej ojciec musiał również w marcu tego roku stawić się w Edynburgu na specjalnym przesłuchaniu i postarać się o szkockiego prawnika – wyjaśnia Katarzyna Pochwat z Ministerstwa Sprawiedliwości.

W sprawę dziewięcioletniej Polki mocno zaangażowali się także szkoccy prawnicy. Było to szalenie istotne, gdyż matka, choć odebrano jej dziecko, postanowiła zrobić wszystko, aby dziewczynka nie trafiła do ojca. Złożyła do sądu wniosek, o wydanie zakazu wyjazdu dziewczynki ze Szkocji. Wolała, aby dziecko było w rodzinie zastępczej.

Ostatecznie, dzięki przedstawionym dowodom i opiniom, szkockie służby nie miały wątpliwości, że to ojciec powinien zajmować się córką. Dzięki temu niebawem wróci ona do Lublina. Stanie się to 3 lipca, zaraz po tym, gdy formalnie potwierdzona zostanie decyzja, że dziecko nie musi dłużej przebywać pod opieką rodziny zastępczej.

(fot. pixabay – zdjęcie ilustracyjne)
2018-06-03 11:46:12

8 komentarzy

  1. Co to za matka?! Dziecko skazuje na rodzinę zastępczą zamiast oddax dziecko ojcu jak się sama nie chce dziewczynką zajmować. Szkoda dziecka

  2. Wyrazy uznania dla ojca dziecka że dopiął swego i dzielnie walczył o swoje dziecko. Cieszy też fakt zaangażowania w tą sprawę naszych i Szkockich władz. Za granicą spotkałem się z przypadkami gdzie rodziny emigrują z kraju jak się okazuje nie patrząc na swoje dzieci po czym dzieci w tym nowym środowisku przechodzą prawdziwą traumę.

  3. A takie udane narzeczeństwo , małżeństwo . Tylko dziecko jakby nie przewidziała że to nie lalka . Takiej matce jajniki wyciąć by już nigdy nie zrobiła dziecku krzywdy.

  4. Ale patola że ona jescze chodzi po Edinburgu bez wstydu i jakiego kolwiek poczucia winy zwrodnialec.

  5. A sprawdzili czy to nie pedofil? Może właśnie dlatego chciała dziecko zatrzymać w Szkocji.

  6. A może chciała zrobić mu zwyczajnie na złość ? Skoro taka dobra to jakim cudem dziecko trafiło do rodziny zastępczej, jeżeli odebrali dziecko matce to znaczy ze mieli ku temu konkretne powody .

  7. Arcy Primas A'Prilis

    No to sie jeszcze jedno dzieciątko pobawiło motorkiem kończąc sezon w połowie sezonu.

  8. Brawo panie TATO! Gratuluje ! Oby wszytsko sie dobrze skonczylo… masarka- 2 lata, czy ktos potrafi sobie wyobrazic zycie bez swojego dziecka przez 2 lata ? jaki sens jest takiego zycia, skoro kazda mysl paralizuje i sprawia ze czlowiek dretwieje… jedynie nadzieja i pozytywne nastawienie !

Z kraju