Policjanci z VII komisariatu w Lublinie poszukują 30-letniej mieszkanki Lublina. Kobieta w miniony piątek wyszła z domu z psem i do chwili obecnej nie powróciła, jak również nie nawiązała kontaktu z rodziną.
Rzodkiewkę. Ale pewnie nie miał jej przy sobie jak szedł na spacer.
TNT
dynamit
Paw.
Weź, odejdź.
Kajfasz
Poszła robić fotki na Instagrama.
LU
Skoro masz wiedzę w tym temacie, to może wybierz się na policję złożyć zeznania, co?
m
Oby się znalazła… tam są stosunkowo nowe osiedla, na pewno są kamery, dodatkowo większość telefonów komórkowych da się wyśledzić lokalizację. Martwi mnie, że tak długo jej szukają, oby okazało się, że gdzieś pojechała, w końcu dorosłe osoby nie muszą wszystkim mówić co robią.
ada
Moim zdaniem ktoś zrobił jej krzywdę ,zimno się zrobiło a ona w tym lekkim ubraniu już by wróciła do domu . Obym się myliła ale czarno to widzę …
anna
po drugiej stronie jana pawła sa ogródki działkowe oraz placyk na którym pies mógłby sie wyszalec, tam należy zacząć szukać. N parkingu mógł sie zatrzymac samochod i ktos mógłby wciągnąc dziwczyne ale zastanawia mnie co z psem, szczekał by i bronił swojej Pani chyba ze znał sprawce porwania. Psa tez narazie nie odnaleziono.
Irena
Pies to młody 8 miesięcy i łagodny owczarek niemiecki, córka wszędzie z nim chodziła, prawdopodobnie już ma czipa bo dbała o niego.
ula
Nie mam stuprocentowej pewności, ale w piątek widziałam dziewczynę o blond włosach z młodym czarnym puchatym psem na ul. Węglinek (na wysokości mniej więcej zejścia od budowanej nowej szkoły) ok. godz. 18:40. Pies szedł spuszczony ze smyczy, dziewczyna powiedziała, żeby się nie bać, brykał, przebiegł mi przed kołami roweru, dlatego sądzę że młody.
Dzwoniłam na podany komisariat i przekazałam tę informację, powiedziano że widziano ją w tych okolicach.
rsn
szuajcie psa chyba że się nie znajdzie to może jest już martwy i wtedy się okaze że ja porwali gdzieś albo ,,niech żyje ball ”
Kylo
Czyli pies też zaginął ?
Anna
Wyszła z psem i z nim nie wróciła, po co zdjęcie psa? . Po co pies porywaczowi? Szkoda dziewczyny i jej rodziny. Niewiem czy policja skupia się tylko na tym ogłoszeniu. Może warto by było by znajomi się zorganizowali i przeszukali chociaż najbliższe osiedle, okolice.
stasio
Tam są blisko lasy, może warto tam szukać dziewczyny… ogródki działkowe, może zasłabła, może się zgubiła…
AA
Lasy, budowy, wysokie trawy, podobno też barszcz sosnowskiego… Najlepiej wynająć kogoś z dronem niech przeleci okolicę, bo tam tak wszystko pozarastane, że pieszo nic się nie znajdzie.
co pies trzyma w pysku ?
Rzodkiewkę. Ale pewnie nie miał jej przy sobie jak szedł na spacer.
dynamit
Weź, odejdź.
Poszła robić fotki na Instagrama.
Skoro masz wiedzę w tym temacie, to może wybierz się na policję złożyć zeznania, co?
Oby się znalazła… tam są stosunkowo nowe osiedla, na pewno są kamery, dodatkowo większość telefonów komórkowych da się wyśledzić lokalizację. Martwi mnie, że tak długo jej szukają, oby okazało się, że gdzieś pojechała, w końcu dorosłe osoby nie muszą wszystkim mówić co robią.
Moim zdaniem ktoś zrobił jej krzywdę ,zimno się zrobiło a ona w tym lekkim ubraniu już by wróciła do domu . Obym się myliła ale czarno to widzę …
po drugiej stronie jana pawła sa ogródki działkowe oraz placyk na którym pies mógłby sie wyszalec, tam należy zacząć szukać. N parkingu mógł sie zatrzymac samochod i ktos mógłby wciągnąc dziwczyne ale zastanawia mnie co z psem, szczekał by i bronił swojej Pani chyba ze znał sprawce porwania. Psa tez narazie nie odnaleziono.
Pies to młody 8 miesięcy i łagodny owczarek niemiecki, córka wszędzie z nim chodziła, prawdopodobnie już ma czipa bo dbała o niego.
Nie mam stuprocentowej pewności, ale w piątek widziałam dziewczynę o blond włosach z młodym czarnym puchatym psem na ul. Węglinek (na wysokości mniej więcej zejścia od budowanej nowej szkoły) ok. godz. 18:40. Pies szedł spuszczony ze smyczy, dziewczyna powiedziała, żeby się nie bać, brykał, przebiegł mi przed kołami roweru, dlatego sądzę że młody.
Dzwoniłam na podany komisariat i przekazałam tę informację, powiedziano że widziano ją w tych okolicach.
szuajcie psa chyba że się nie znajdzie to może jest już martwy i wtedy się okaze że ja porwali gdzieś albo ,,niech żyje ball ”
Czyli pies też zaginął ?
Wyszła z psem i z nim nie wróciła, po co zdjęcie psa? . Po co pies porywaczowi? Szkoda dziewczyny i jej rodziny. Niewiem czy policja skupia się tylko na tym ogłoszeniu. Może warto by było by znajomi się zorganizowali i przeszukali chociaż najbliższe osiedle, okolice.
Tam są blisko lasy, może warto tam szukać dziewczyny… ogródki działkowe, może zasłabła, może się zgubiła…
Lasy, budowy, wysokie trawy, podobno też barszcz sosnowskiego… Najlepiej wynająć kogoś z dronem niech przeleci okolicę, bo tam tak wszystko pozarastane, że pieszo nic się nie znajdzie.