Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wyszedł zza krzaków, doszło do potrącenia. Mężczyzna trafił do szpitala

W miniony poniedziałek na trasie z Opola Lubelskiego do Grabówki doszło do potrącenia pieszego. Mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala.

Do wypadku doszło w poniedziałek przed godziną 17:30 na trasie z Opola Lubelskiego do Grabówki. Policjanci otrzymali zgłoszenie od mieszkanki gminy Chodel, z którego wynikało, że chwilę wcześniej jadąc samochodem potrąciła mężczyznę.

Policjanci ustalili na miejscu, że mieszkaniec gminy Opole Lubelskie nagle wyszedł zza krzaków wprost pod koła pojazdu, którym podróżowała 62-latka.

Mężczyzna z obrażeniami ciała został przewieziony do szpitala. Na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Z policyjnych ustaleń wynika, że kierująca oplem była trzeźwa. Funkcjonariusze wykonują czynności, które mają ustalić wszystkie okoliczności zdarzenia.

(fot. lublin112.pl – ilustracyjne)

12 komentarzy

  1. Wieśniaczka w gumofilcach na szpileczkach

    Pamiętam, że w czasach PRL’u zza krzków wyskakiwali bohaterscy mili cjanci, może ten ich naśladował…

  2. Teraz jak się chce lekarza widzieć, mus i takich trików sie chwytać – inaczej kosultacja telefoniczna
    (jak się dodzwonisz).

  3. No i takie wyskoczenie zza krzaków to jest (czy raczej może być tak potraktowane) tzw. wtargnięcie, czyli sytuacja, w której pojawienie się osoby na jezdni jest trudne (czy wręcz niemożliwe) do przewidzenia.
    Na pewno wtargnięciem nie jest dochodzenie/wchodzenie równym krokiem na PdP, czy podobne dojeżdżanie rowerem na przejazd.

    • Albo hulajnogą. Na hulajnodze masz takie same prawa jak pieszy, więc hulaj dusza, że tak powiem. A swoją drogą gość zasługuje na miano Jożin z Bażin, szczególnie że to Chodel – pozdro dla szewca Mirasa R.

  4. I jeszcze jedno. To czy obowiązują nowe, czy stare przepisy, to w przypadku „wtargnięcia” nic nie zmienia. W takiej sytuacji winę za potrącenie ponosi pieszy. Kierujący natomiast (w każdym przypadku) odpowiada za to, że np. jechał za szybko i dlatego nie był w stanie uniknąć wypadku (którego nie był sprawcą), albo poprzez spowodował większe obrażenia niż, gdyby poruszał się z prawidłową prędkością.

    • według twoich teorii to strach nawet pchać auto bo, a nóż ktoś i tak wlezie, wbiegnie lub przewróci się pod koło i będzie to moja wina, że ty siadasz na rower ale jesteś odważny

  5. jak to wystawił rękę i zbliżał sie do jezdni ,( a jak by tu było przejście dla pieszych w przyszłości ….. ? ) -cyt.

  6. Przede wszystkim to ile promili w organizmie mial potracony mezczyzna. Po drugie czy nie mial przy sobie sprzetu sluzacego do klusowania. Po trzecie tam zyja dzicy ludzie wiec krzaki to najprawdopodobniej bylo jego miejsce zamieszkania.

  7. A zdążył zapiąć rozporek zanim go auto pukło?

Z kraju