Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wyszedł ze sklepu na papierosa, został pobity. Sprawcami okazali się trzej nastolatkowie

Tydzień temu na ul. Krężnickiej doszło do pobicia pracownika jednego ze sklepów. Sprawcami okazali się trzej nastolatkowie. Dwóch z nich decyzją sądu trafi do specjalnych ośrodków, trzeci zaś został oddany pod dozór kuratora.

Do pobicia doszło tydzień temu na ul. Krężnickiej w Lublinie. Policjanci otrzymali zgłoszenie o ataku na pracownika jednego ze sklepów. Z ustaleń mundurowych wynika, że mężczyzna wyszedł na chwilę na papierosa. Kiedy stał obok budynku, podeszło do niego trzech młodych mężczyzn.

Nieznajomi zapytali go, czy ich również poczęstuje papierosem. Gdy pokrzywdzony odmówił, nieletni stali się bardzo agresywni. Młodzi mężczyźni zaczęli wyzywać mieszkańca Lublina, a następnie popychać i bić po całym ciele. Pokrzywdzony został powalony na ziemie. Następnie był kopany i bity. W wyniku zdarzenia doznał licznych obrażeń ciała i trafił do szpitala. Sprawcy uciekli.

Policjanci z VII komisariatu wspólnie z kryminalnymi z KMP w Lublinie po kilku dniach zatrzymali sprawców pobicia. Jak się okazało, byli to dwaj 15-latkowie i 16-latek. Wszyscy przyznali się do zarzucanego czynu. Decyzją sądu dwaj nieletni zostaną umieszczeni w specjalnych ośrodkach. Jeden ze sprawców został oddany pod nadzór kuratora.

(fot. pixabay.com)

24 komentarze

  1. Bo palenie szkodzi

    • E tam. Papierosy są przepyszne, a palacze je palą, bo to lubią. Człowiek wiele rzeczy lubi robić, ale tylko po papierosa sięga regularnie co pewien czas, bo palenie to nie nałóg, lecz wyjątkowa przyjemność.

      • A potem zapychają tacy szpitale i wszystko wina niezaszczepionych, i nie ważne czy niezaszczepiony palący czy nie palący czy pijący czy nie.

      • Papierosy są tak cudowne w smaku oraz zapachu, że palacze muszą nawet dzielić się tą rozkoszą z innymi. Nie zapalą u siebie w mieszkaniu, lecz wyjdą w fajką na balkon, na klatkę, by inni też to czuli.

  2. A ten głód nikotynowy to wolne sondy uznajo za okliczność uwiennijajońco?

    • Wydaje mi się, że tak. Głód alkoholowy czy nikotynowy powinien być okolicznością uniewinniającą. Jeżeli policja odmawia wszczęcia działania wobec np. nieprawidłowo parkującego samochodu, twierdząc, że „nie ma gdzie parkować”, to tak samo powinna być tłumaczona kradzież rozbójnicza.
      Nie mieli pieniędzy na fajki czy wódkę, a zapalić/napić się musieli, choć nie mieli za co. To jest identyczna sytuacja, jak z parkowaniem.

      • Ja mam przed oczyma zaparkowane źle auta z rejestracjami LUB LSW LLB LPA LOP.

        • Pochodzenie zobowiązuje. Jeżeli całe życie widziało się aŁdice zaparkowaną na podwórku, to trudno się odzwyczaić.
          Nawet jeżeli jezdnia miałaby po 4 pasy ruchu i nie było na niej niemal ruchu, to i tak zaparkuje taki na wąskim chodniku (całkowicie go zastawiając), albo na trawniku.

        • he he he komentarze adekwatne do artykułu , faktycznie chodzi nie o pobicie , a o złe parkowanie he he he brawo ty LU

        • To masz przed oczyma a w doopie kootasa fajo z LU co to niby parkować umita, hahaha

  3. Teraz sobie wszyscy myślą, że to zwykli chuliganie, ale to są właśnie ludzie, którzy jak przyjdzie godzina, staną w obronie polskich granic i będą bronić Polski przed obcą cywilizacją. Lewactwo w rurkach będzie jeździć na rowerkach z kawką, a ci młodzi ludzie nawet chwile się nie zawahają i pójdą się bić za Polskę.

    • Śmiem wątpić. To raczej tacy co będą PIERWSI uciekać i jeszcze okradną twoją rodzinę w między czasie.

      • to są tacy patroci jak ci w usa co sklepy rabowali w czasie zamieszek ha ha ha
        ty patrota glupek jesteś i lepiej poczytaj historie co było przed II wś w pl i u niemcow w austrii itp
        jesli wogole czytać potrafisz

    • ja pier… jakie ty jesteś durny na maxa

  4. I klasa liceum. Ciekawe, które szkoła.

  5. a ktory to sklep bo jest kilka?

    • Nie kojarzę żadnego mężczyzny sprzedającego w Groszku i Delikatesach Centrum, więc albo Top Market, ale najprawdopodobniej to było pod Stokrotką.

  6. Wiejskie parchy , za moich czasów, taki szczyl nawet się nie popatrzył

    • w artykule jest wyraźnie podana ulica gdzie doszło do pobicia , może to miejskie parchy ?

      • Mieszkańcy Lublina z Zemborzyc to trochę naciągane. Jeszcze 70 lat temu była tam typowa wieś. Dziadek miał 3 ha pola, konia, krowę, parę kur i chałupe krytą strzechą. Także z tymi mieszkańcami Lublina to bym trochę uważał…Aczkolwiek w stosunku do mieszkańców Chełma, Zamościa, Radomia, Rzeszowa odczuwają wyższość, bo są z większego miasta, choćby ktoś był kielczaninem czy radomianinem z dziada pradziada. Bo to teraz miasto jest.

        • Rozumiem że do mojego komentarza pijesz 😉 , na różne sposoby można to rozpatrywać , ale 70 lat temu to nie było Czechowa i Czóbów, osiedle Nałkowskich nie było tak rozbudowane np, prawda? , sam Lublin był troszeczkę mniejszy niz dziś . W artykule nie ma informacji o który sklep chodzi , ktoś słusznie zauważył że przy ul. Krężniciej raczej ciężko o sprzedawcę- chyba że Stokrotka , Orlen (przy węźle przesiadkowym) , jak by nie patrzeć to na chwilę obecną ul. Kręznicka to Lublin . Osobiście wątpię w to że sprawcami była „młodzież” z peryferii Lublina , bardziej bym obstawiał wagarowiczów zamieszkujących bliżej szeroko pojętego centrum niż Zemborzyc . Bardziej zareagowałem na stwierdzenie „wiejskie parchy” , bo jak nie wiemy kto i skąd to ….. Pozdrawiam .

  7. To tylko Zemborzyce .

Z kraju