Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wypadł z kajaka na Wiśle. Dryfującego mężczyznę zauważył przypadkowy świadek

Dzięki reakcji przypadkowego świadka udało się uratować mężczyznę, który wypadł z kajaka. 52-latek nie doznał obrażeń ciała, został przetransportowany łodzią do Kazimierza Dolnego.

Do zdarzenia doszło w środę w południe. Puławscy policjanci otrzymali zgłoszenie, że na Wiśle, na wysokości Mięćmierza topi się kajakarz. Na pomoc od razu skierowano policjantów z Kazimierza Dolnego, którzy do pomocy przybrali opiekuna portu z łodzią motorową oraz strażaka miejscowej OSP. Z Lublina wyruszyła zaś specjalistyczna grupa ratownictwa wodnego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.
Zanim ratownicy

Jak ustalono, kajak przewrócił się po tym, jak zaczepił o znajdującą się w wodzie drewnianą kłodę. Wywrócony kajak z trzymającym się go mężczyzną dryfował w stronę Janowca. Zanim ratownicy dotarli na miejsce, do pomocy mężczyźnie ruszył przypadkowy świadek zdarzenia, który znajdował się na brzegu Wisły od strony Janowca. Następnie pomógł on wydostać się kajakarzowi na brzeg.

52-latek został przetransportowany łodzią motorową do Kazimierza Dolnego. Badanie alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

(fot. Policja Puławy/zdjęcie ilustracyjne)

6 komentarzy

  1. Babcia zawsze mówiła niebo dla ptaków wody dla ryb a ziemia dla ziemniaków xD

  2. No to jaja wymoczył , moszna zrobiła się jak pergamin ??.

  3. A wopr z kazimierza i pulaw nie działa juz? Kiedys widzielismy jak pływali wzdłuż wału to dlaczego az z lublina grupa byla sciagana? Dobrze ze chociaż tym razem obyło sie bez tragedii.

  4. Oczywiście, że działa we wszystkie letnie weekendy od gdz 10.00 do 18.00 oraz w wakacje od 1 lipca do 31 sierpnia całodobowo. W tej akcji wopr też uczestniczył, niestety na sam koniec ponieważ ciągle jest ten sam problem, czyli brak powiadamiania z numerów służb ratunkowych o zdarzeniu.

Z kraju