Wypadł mercedesem z drogi i twierdził, że to nie on kierował
08:48 01-04-2020
Do zdarzenia doszło we wtorek w Słodkowie Pierwszym w powiecie kraśnickim. Policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że pojazd osobowy wypadł z drogi.
Policjanci na miejscu ustalili wstępnie, że za kierownicą samochodu marki Mercedes biorącego udział w zdarzeniu siedział mężczyzna będący po spożyciu alkoholu. 45-latek trafił do szpitala na badania.
Ślady zdarzenia wskazują, że mercedes po tym jak kierowca stracił nad pojazdem panowanie przejechał kilkadziesiąt metrów po polu, zniszczył rozdzielnię energetyczną i zatrzymał się przy drodze łączącej się z drogą, którą się poruszał.
Mężczyzna przekazał policjantom, że to nie on kierował mercedesem. Jednak wszystkie zebrane przez funkcjonariuszy informacje wskazują, iż to 45-latek kierował, a w pojeździe nie było innej osoby.
Na miejscu pracowała grupa dochodzeniowa, która zabezpieczyła ślady i dowody potrzebne do wyjaśnienia przyczyn i okoliczności zdarzenia.
(fot. Policja Kraśnik)
a co ? przecież wyszedł z mesiem na spacer na odludzie, a wypity może byc. Dezynfekował się przed wyjściem w teren
Wybaczcie mu tą rozdzielnię, pijany był to jak miał trafić w drzewo, albo chociaż w słupa…
Szkoda, bo mógł trafić do mnie
Piajne scierwo. Teraz wiesniaki nagminnie jezdza po pijanemu! Wczoraj pod Janowem jeden pijany śmiał się pod sklepem że teraz codziennie jeździ pijany bo policja pilnuje tych z kwarantanny. Niema bata na tych wieśniaków.
Bata nie ma, ale jeszcze jakieś tam przydrożne drzewa pozostały do „zagospodarowania”, a jak dobra Bozia pstryknie przenajświętszym palcem we właściwym momencie….
Takim idiotom w okresie epidemii dowalać podwójnie i rekwirować auta.
Pijany autostopowicz z Bilgoraja znowu zaatakowal.
ze co
Wyglada jak odkopane zjawisko archeologiczne