Wypadek na obwodnicy Lublina. Ciężarówka wjechała w miejsce prowadzonych robót drogowych (zdjęcia)
09:04 13-09-2021
Do zdarzenia doszło w poniedziałek rano na drodze S12 na obwodnicy Lublina, na odcinku pomiędzy węzłem Lublin Felin a węzłem Lublin Zadębie, na wysokości Świdnika. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie, z którego wynikało, że ciągnik siodłowy z naczepą wjechał w miejsce, gdzie prowadzone były roboty drogowe.
Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jak przekazuje Punkt Informacji Drogowej, w zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba. Jak się okazało po badaniach, mężczyzna nie odniósł poważnych obrażeń.
Ze wstępnych informacji wynika, że kierujący ciężarówką mężczyzna wjechał w oznakowany pojazd służby drogowej, w którym siedziały dwie osoby. Następnie odbił się i uderzył w bariery energochłonne.
Obecnie zablokowane są lewe pasy w obu kierunkach na S12. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Utrudnienia w ruchu mogą potrwać około 3 godzin.
Galeria zdjęć
(fot. lublin112.pl)
Mniejsza z tym, że kierujący TIRem albo spał, albo przygotowywał jedzenie, ewentualnie tylko oglądał TV. Zaraz poznamy wszystkie szczegóły zabezpieczanie robót drogowych, a z nich dowiemy, że przyczyną wypadku będzie to, że znak ostrzegawczy stał o 30cm za blisko, albo, że remont był prowadzony w złym miejscu.
Bo oczywiście zwykły korek na drodze ekspresowej zdarzyć się nie może. Wtedy żadnych znaków ostrzegawczych, trójkątów itp nie ma. I co wtedy? Harmonijka z osobówek?
Franio, ty lepiej wypowiedź się na temat wydarzenia w sobotę jak to jechałeś rowerem JEZDNIĄ i walnąłeś w stojącego busa. Czekamy! ?
O to to trafna diagnoza , roboty były prowadzone w złym miejscu , tyle miejsc jest do zrobienia a oni wybrali drogę ekspresową.???
Gdzie system automatycznego hamowania przed przeszkodą w ciężarówce/ciągniku? Wyłączony czy zaklejony, bo nie pozwala jechać na zderzaku? Za to (za wyłączanie systemów bezpieczeństwa) powinny być kary takie jak za nieprawidłowości w tachografie.
myślisz, że ten system wykryłby na czas stojący na pasie pojazd i wyhamował ciężarówkę z prawie 100km/h?
Franio
Wiesz ze cos gdzies dzwoni a dusisz sie nie potrzebnie
Owe auto nie posiada takiego systemu bo jest poprostu za stare na taki bajer. Co do tych systemów to w niektórych modelach ciezarowek zamiast pomagac szkodza
Co da samego zdarzenia to obstawiam ze serial na telefonie sie zawiesil….
mam w ciężarówce opcje hamowania automatycznego po wykryciu przeszkody gdy jest brak reakcji kierowcy. Można to ręcznie wyłączyć przez ekran dotykowy, nie jet to karalne. Tak, system zacznie hamować i piszczeć, więc się ockniesz i zdążysz skręcić i uciec
Nie wiem jak było w tym przypadku, ale niejednokrotnie zdarzyło mi się jechać S17, pojawiały się znaki o zwężeniu i prowadzeniu robót drogowych i … nic. Nie było żadnych prac. Za jakiś czas znowu to samo, tablice, ostrzeżenia i żadnych prac na drodze ani zwężenia.
Może drogowcy zaczną stawiać znaki tam gdzie faktycznie prowadzą prace, bo przez to ileś osób zacznie je ignorować i skończy się to śmiertelnym wypadkiem.
ale kretyński komentarz…
i co? zobaczysz 2 razy zwężenie bez robót i zaczynasz przejeżdżać przez pachołki na nieczynny pas? dostajesz ślepoty wtedy i faktycznych robót nie możesz zauważyć?
Jakie pachołki? Jest znak informujący o zwężeniu, ograniczeniu prędkości i pracach drogowych. Zwalniasz, jedziesz i tyle. Niczego nie ma, żadnego zwężenia, żadnych pracowników.
Ma trochę racji, czasem nastawiają znaków, zeskrobią asfalt i miesiącami nic nie robią.
Najlepiej napisać do Punktu Informacji Drogowej GDDKIA dlaczego tak jest. Mi czasem odpisują na maila [email protected]
Może i odpisują, ale jadąc drogą ekspresową wolę skupić się na drodze niż na pisaniu maili. Nie wiem z czego to wynika, może akurat tylko ja tak trafiałem? Nie wiem, pozostali kierowcy mogą mieć inne spostrzeżenia, a komentarze pod artykułem to też jakaś forma komunikacji między różnymi uczestnikami ruchu drogowego.
Jak najbardziej różne prace na drodze są potrzebne, jak chociażby koszenie trawy, ale znak powinien informować a nie dezinformować. Przy drogach stoi tyle niepotrzebnych znaków, że kierowcy przestają do nich przywiązywać taką uwagę jak powinni.
Co niektórzy z was nigdy nie jeździli drogami szybkiego ruchu , widać to po waszych wypowiedziach ….na takiej Esce czy autostradzie roboty czy nawet koszenie trawy jest oznakowane perfekcyjnie , no ale jak kierowca patrzy w ekranik zamiast na drogę to są efekty …
Zawodowi imbecyle pokazują „amatorom w osobówkach”, jak się jeździ, hahaha! XD