Wypadek na drodze krajowej nr 19. Utrudnienia w ruchu na trasie Lublin – Kraśnik
10:20 21-01-2020
Do zdarzenia doszło we wtorek przed godziną 10 na drodze krajowej nr 19 w Trojaczkowicach, na trasie Lublin – Kraśnik.
Jak nam przekazano, pojazd osobowy marki Peugeot zderzył się z ciężarówką. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jedna osoba została przetransportowana do szpitala.
W rejonie wypadku występują duże utrudnienia w ruchu, droga jest częściowo zablokowana. Na miejscu pracują policjanci, trwa ustalanie szczegółowych okoliczności zdarzenia. Utrudnienia z przejazdem mogą potrwać do godziny 11:30.
(fot. nadesłane)
Słońce oślepiło kierującego toyotą, że zjechał na przeciwległy pas czy też manewr wyprzedzania nie ukończony na czas? Nooo, ciekawe….
Nie jestem ekspertem, ale podejrzewam, że to mogłobyc kombo obu opcji. Poczekajmy jednak na fachowa ekspertyzę naszych wielkich znawców tematu.
Jeżeli na jedni dwukierunkowej zderzają się dwa pojazdy nadjeżdżające z przeciwnych stron, oznacza to nic innego jak nieprawidłowo wykonany manewr wymijania przed przynajmniej jednego z tych kierujących.
Na drogach o szerokiej jezdni (i szerokich pasach ruchu) wystarczy trzymać się prawej krawędzi pasa ruchu, bo wymijanie odbyło się prawidłowo. Jeżeli ktoś nie przestrzega tego przepisu i wjeżdża na pas przeciwny – jest winny popełnienia wykroczenia (nieprzestrzeganie nakazu poruszani się możliwie prawej krawędzi jezdni) oraz spowodowania kolizji.
A to czasem nie (jak pisze Kuba) pug??
Jak tacy pseudokierowcy radza sobie normalnym zyciu? Na miejscu sprawcy czym predzej pojechalbym (autobusem, taksowka, rowerem) do wydzialu komunikacji i złozyl tam swoje prawo jazdy.
W wyjasneiniu napisalbym, ze sie nie nadaje do kierowania pojazdami.
Prosze anulowac posiadane przeze mnie uprawnienia (prawo jazdy kat. B), bo wszedlem w jego posiadanie przez pomylke egzaminatora.
A w wydział komunikacji zamiast anulować prawko, wykona telefon do Abramowic, po czym przyjadą panowie w białych fartuchach, dadzą zastrzyk i w kaftanie bezpieczeństwa wywioza do pomieszczenia bez drzwi i klamek.
Jeżeli zachodzą podejrzenia, że z kierowcą coś nie tak (coś z głową) to tym prędzej powinien zrezygnować z kierowania pojazdami (ewentualnie rowerem, bo nim większej krzywdy nikomu nie wyrządzi).
Prawo jazdy jest przywilejem – nie obowiązkiem. Kilka procent dorosłych ludzi nie ma prawa jazdy i jakoś z tym (bez tego) żyją.
Ciężarówka widać spierdzielała na bok jak się tylko dało a mistrzu i tak sie nie zmieścił…