Pisałem już o tej, jakże prawdopodobnej przyczynie zachowania się kobitek, ale jeszcze raz przypomnę…
Kobiety, niemal od urodzenia przyzwyczajane są, że to IM, ustępuje się w (prawie) każdej sytuacji i żaden kilkugodzinny kurs nauki jazdy, żadne nowo poznane przepisy Prawa o Ruchu Drogowym nie są w stanie przestawić rozumku kobity.
Te, które potrafią ustąpić pierwszeństwa na jezdni są znaczną mniejszością, a i tak pewnie cierpią przy tym i zgrzytają zębami, że musiały ustąpić.
Janko
Niestety to prawda.
Kacha
Guzik prawda.jestem kobietą i znam znaki,jeżdżę bezkolizyjnie.To nie jest regułą.Widziałam tez mężczyzn jeżdżących na surykatkę i kierowców jak by byli u siebie na podwórku bez kierunków.
Marcin
Sołtys Ty to chyba jesteś jakimś niespełnionym prawiczkiem…?
Cimcirymci...
Marcinku – jeśli po przeczytaniu artykułu i komentarza Pana Sołtysa, tylko tyle wymyśliłeś co napisałeś, to jesteś głupszy od tej ciężarnej o 2,30 za kierownicą.
spaceart
Ciekawa metodologia! ;-D Może i trochę w tym prawdy jest…
Jeszcze zrozumiałbym to zdarzenie w czasie dużego ruchu, ale 2:30 gdzie jest zupełnie pusto i trafić na tego jednego i wymusić pierwszeństwo, to już naprawdę trzeba być magikiem albo w czepku urodzonym. I jeszcze w ciąży, to zapewne bez zapiętych pasów. Dobrze, że dostała w tył (niewiele jej zabrakło, aby się udało przemknąć), tak więc miała więcej szczęścia niż tego rozumu!
2:30 i jeden samochód na godzinę, no może pół bo to przelotówka i trafić, to jest fart. Ehhh…!!
Pan Sołtys z Lublina
Marcin, twoja matka w nocy nie narzekała
silence
Tylko ciekawe czemu najwięcej wypadków mimo wszystko powodują mężczyźni…..
goska
Panowie, rozbawiły mnie Wasze komentarze. Ustąpić to można na drodze komuś, kto stoi na bocznej i nijak nie może się włączyć do ruchu, pieszemu, który ma problem, żeby przejść przez jezdnię. Tu jest zwykłe nieprzestrzeganie przepisów i nie ma potrzeby dorabiać do tego ideologii. Swoją drogą, racja, że o 2:30 zderzyć się z innym samochodem to sztuka :-). Pozdrawiam ciepło Panów
Kobitka za kierownicą zawodowo
Może warto wspomnieć o mężczyznach z małymi…. i ich dziwnych zachowaniach za kierownicą…Ci to dopiero muszą być pierwsi. Pozdrawiam Panów 🙂
Zniesmaczona
Bardzo współczuję Panu Sołtysowi. Typowy sfrustrowany samiec, który przerzuca swoje niepowodzenia na wszystkich dookoła, a zwłaszcza na kobiety. Jestem kobietą, jeżdżę samochodem od bardzo wielu lat i nigdy nie miałam problemu z ustępowaniem pierwszeństwa. Przepisy to przepisy. Strasznie złoszczą mnie kolesie, którym się wydaje, że są panami szosy, wyprzedają bez kierunkowskazu, wymuszają hamowanie, a o jeździe na długich światłach nie wspomnę. Można by tak jeszcze długo wymieniać. Wykorzystywanie okazji, kiedy to kobieta jest sprawczynią stłuczki, do podnoszenia swojej samooceny jest co najmniej żałosne. Pani z toyoty życzę szybkiego powrotu do domu i w spokoju doczekania porodu.
Kreska
Do Zniesmaczona- lepiej bym tego nie ujęła.Pozdrawiam
Kobitka za kierownicą zawodowo
Dokładnie tak 🙂
Marcin
Pan Sołtys liczyłem że masz trochę więcej rozumu w głowie, ale jednak nie przekroczyłeś bariery gimnazjalnej. Smutne, ale mimo wszystko życzę miłego dnia 🙂
e
Smuci mnie fakt, że na coraz niższym poziomie są rozmowy na tym forum. Rozumiem gimnazjum, ale wśród dorosłych ludzi teksty w stylu ” twoja mama nie narzekała” są po prostu smutne i nie dostosowane do wieku i intelektu. Pozdrawiam serdecznie
pasażer Toyoty
A czy nikt się nie zastanowił ze kierowca na drodze z pierwszeństwem jechał jak szaleniec i nie sposób go był zauważyć i ustąpić mu pierwszeństwa.Najlepiej osądzić sprawce kolizji nie znając sytuacji w jakiej do nie doszło.
Pisałem już o tej, jakże prawdopodobnej przyczynie zachowania się kobitek, ale jeszcze raz przypomnę…
Kobiety, niemal od urodzenia przyzwyczajane są, że to IM, ustępuje się w (prawie) każdej sytuacji i żaden kilkugodzinny kurs nauki jazdy, żadne nowo poznane przepisy Prawa o Ruchu Drogowym nie są w stanie przestawić rozumku kobity.
Te, które potrafią ustąpić pierwszeństwa na jezdni są znaczną mniejszością, a i tak pewnie cierpią przy tym i zgrzytają zębami, że musiały ustąpić.
Niestety to prawda.
Guzik prawda.jestem kobietą i znam znaki,jeżdżę bezkolizyjnie.To nie jest regułą.Widziałam tez mężczyzn jeżdżących na surykatkę i kierowców jak by byli u siebie na podwórku bez kierunków.
Sołtys Ty to chyba jesteś jakimś niespełnionym prawiczkiem…?
Marcinku – jeśli po przeczytaniu artykułu i komentarza Pana Sołtysa, tylko tyle wymyśliłeś co napisałeś, to jesteś głupszy od tej ciężarnej o 2,30 za kierownicą.
Ciekawa metodologia! ;-D Może i trochę w tym prawdy jest…
Jeszcze zrozumiałbym to zdarzenie w czasie dużego ruchu, ale 2:30 gdzie jest zupełnie pusto i trafić na tego jednego i wymusić pierwszeństwo, to już naprawdę trzeba być magikiem albo w czepku urodzonym. I jeszcze w ciąży, to zapewne bez zapiętych pasów. Dobrze, że dostała w tył (niewiele jej zabrakło, aby się udało przemknąć), tak więc miała więcej szczęścia niż tego rozumu!
2:30 i jeden samochód na godzinę, no może pół bo to przelotówka i trafić, to jest fart. Ehhh…!!
Marcin, twoja matka w nocy nie narzekała
Tylko ciekawe czemu najwięcej wypadków mimo wszystko powodują mężczyźni…..
Panowie, rozbawiły mnie Wasze komentarze. Ustąpić to można na drodze komuś, kto stoi na bocznej i nijak nie może się włączyć do ruchu, pieszemu, który ma problem, żeby przejść przez jezdnię. Tu jest zwykłe nieprzestrzeganie przepisów i nie ma potrzeby dorabiać do tego ideologii. Swoją drogą, racja, że o 2:30 zderzyć się z innym samochodem to sztuka :-). Pozdrawiam ciepło Panów
Może warto wspomnieć o mężczyznach z małymi…. i ich dziwnych zachowaniach za kierownicą…Ci to dopiero muszą być pierwsi. Pozdrawiam Panów 🙂
Bardzo współczuję Panu Sołtysowi. Typowy sfrustrowany samiec, który przerzuca swoje niepowodzenia na wszystkich dookoła, a zwłaszcza na kobiety. Jestem kobietą, jeżdżę samochodem od bardzo wielu lat i nigdy nie miałam problemu z ustępowaniem pierwszeństwa. Przepisy to przepisy. Strasznie złoszczą mnie kolesie, którym się wydaje, że są panami szosy, wyprzedają bez kierunkowskazu, wymuszają hamowanie, a o jeździe na długich światłach nie wspomnę. Można by tak jeszcze długo wymieniać. Wykorzystywanie okazji, kiedy to kobieta jest sprawczynią stłuczki, do podnoszenia swojej samooceny jest co najmniej żałosne. Pani z toyoty życzę szybkiego powrotu do domu i w spokoju doczekania porodu.
Do Zniesmaczona- lepiej bym tego nie ujęła.Pozdrawiam
Dokładnie tak 🙂
Pan Sołtys liczyłem że masz trochę więcej rozumu w głowie, ale jednak nie przekroczyłeś bariery gimnazjalnej. Smutne, ale mimo wszystko życzę miłego dnia 🙂
Smuci mnie fakt, że na coraz niższym poziomie są rozmowy na tym forum. Rozumiem gimnazjum, ale wśród dorosłych ludzi teksty w stylu ” twoja mama nie narzekała” są po prostu smutne i nie dostosowane do wieku i intelektu. Pozdrawiam serdecznie
A czy nikt się nie zastanowił ze kierowca na drodze z pierwszeństwem jechał jak szaleniec i nie sposób go był zauważyć i ustąpić mu pierwszeństwa.Najlepiej osądzić sprawce kolizji nie znając sytuacji w jakiej do nie doszło.