Wyjeżdżał z zatoki autobusowej, zderzył się z oplem (zdjęcia)
14:38 20-02-2021
Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 13 na al. Andersa w Lublinie. Pomiędzy ul. Kalinowszczyzna a Zawilcową zderzyły się dwa samochody osobowe: opel i renault. Na miejscu interweniowała policja.
Jak wstępnie ustalono, kierujący renaultem starszy mężczyzna włączał się do ruchu wyjeżdżając z zatoczki autobusowej. Nie zachował jednak ostrożności i doprowadził do zderzenia z oplem, którego kierowca poruszał się w stronę ul. Lwowskiej.
Podróżujące autami osoby nie wymagały pomocy medycznej. Obaj kierowcy byli też trzeźwi. Policjanci ustalają teraz szczegółowe okoliczności kolizji. Zablokowany jest jeden pas jezdni.
(fot. lublin112)
Pytanie podstawowe. Dlaczego ten samochód osobowy zatrzymał się w miejscu gdzie jest to zabronione? Zakupy w pobliskim sklepie, czy może ktoś wsiadał lub wysiadał? Powinien dostać za to mandat.
A co jeśli awaria? Coś stuknęło i poszedł sprawdzić czy można jechać dalej.
Zatrzymał się bo miał na to ochotę. Przepisy to są dla plebsu a nie dla kogoś kto jest kimś i mu się nawet proboszcz kłania.
Do Jedlina. A może rzygać mu się chciało – bo nie strawność miał.
Zawsze mógł rzygać do Syreny, do tego nie trzeba zatoki przystankowej.
no to 500 poleciało
Ale na mechaniku zaoszczędzić można . Trochę kleju i do następnej zatoki .
Tak…zatrzymują się w tej zatoce klienci całodobowego monopolowego 🙂 Faktycznie, za zatrzymywanie się w zatoce autobusowej jest 200zł Jedynie awaria auta może być wymówką,) ale..wtedy laweta czyli prawie na jedno wychodzi 🙂
Więcej jak połowa furmanów nie wie, że ma w samochodzie lusterka wsteczne. Odbierłbym takim furmanom prawa jazdy