Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wszedł przed jadące auto, doszło do potrącenia. Pieszy miał stopery w uszach

W poniedziałek na drodze wojewódzkiej nr 819 doszło do groźnego wypadku z udziałem pieszego. Mężczyzna trafił do szpitala po tym, jak został potrącony przez pojazd osobowy.

56 komentarzy

  1. Osoba wykonująca pracę na drodze, w okolicy drogi nie jest osobą pieszą.

    pieszy – osoba znajdująca się poza pojazdem na drodze i niewykonująca na niej robót…

    • Stop głupim komentarzom

      Skoro przechodził przez jezdnię to nie wykonywał już robót. Skąd wiesz, że nie przyjechał autem i znajdował się na poboczu, a potem na jezdni poza pojazdem? Kim więc był, skoro nie pieszym? Rowerzystą? hahahahahaha padła ci logika.

      • „Skoro przechodził przez jezdnię to nie wykonywał już robót.” – ta teza nie musi być prawdziwa.
        Skoro twierdzisz, że w godzinach pracy nie wykonywał pracy to jeszcze powinien wylecieć z roboty.

      • Nie ważne czym przyjechał. Może rowerem. To nie ma absolutnie żadnego znaczenia, bo w momencie potrącenia prowadził pracę na drodze i był osobą wykonującą prace na drodze. Nie był ani pieszym, ani żadnym innym uczestnikiem ruchu drogowego.

    • Ktoś Cię pytał? Nie, po co się wyrywasz…

      • Nie potrzebuję Twojej zgody na to by tutaj coś napisać. Nie muszę się z tego także nikomu tłumaczyć.

        • To Tqwoja teza bez żadnej argumentacji, więc leży na Tobie obowiązek jej udowodnienia.

  2. „apelują do wszystkich uczestników ruchu” – analfabetyzm do kwadratu, osoba kosząca trawę nie jest uczestnikiem ruchu

    • Stop głupim komentarzom

      A kim jest, skoro znajduje się na jezdni?

      • uczestnik ruchu – pieszy, kierujący, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze

        Nie wiem kim jest, być może nie jest do zdefiniowane. Na pewno (z definicji) nie jest ani osobą pieszą, ani uczestnikiem ruchu.

        • Powiem Ci kim jest ta osoba, niech spłynie na Ciebie ta wiedza, wszak sam byś na to nie wpadł. Osoba kosząca trawnik to… operator kosiarki lub kosy spalinowej.

          • No to powiedz to jeszcze tym, którzy twierdzą, że „kosiarz” to osoba piesza, bo cały ten spór tylko do tego się sprowadza.

    • Mówisz o Kiosku ruchu czy ruchu Palikota?

  3. Trzeźwy robił aż dziwne pewnie niezdazyl z rana wychlac jabola

  4. „Pieszy miał stopery w uszach” – co w tym dziwnego u osoby obsługującej kosiarkę? Przepisy BHP tego wymagają.

    • Stop głupim komentarzom

      Nic w tym nie jest dziwnego, po prostu podali informację, że miał, co później miało wpływ na przebieg zdarzeń. Znowu logika u ciebie leży.

      • Żadnego wpływu nie miało, gdyby ich nie miał to i tak by nie usłyszał samochodu, zagłuszyła by go kosiarka. Wam już do końca mózgi powyżerało, zero logicznego myślenia.

  5. gdyby ten pieszy miał kamizelkę… ale zaraz, zaraz. Nie napisano, że nie miał, więc za pewne miał.

  6. „Policjanci (…) apelują o zachowanie szczególnej ostrożności oraz stosowanie zasady ograniczonego zaufania.” – są sytuację, że uczestnicy ruchu są do tego zobowiązani, więc to jest nakaz. Dlatego policjanci niech „apelują” mandatami do tych, którzy się do tego nie stosują. Mandat to najlepsze pouczenie.

  7. Stop głupim komentarzom

    Na 6 komentarzy 5 napisał Franio….resztę sobie sami dopowiedzcie…

    • Napisałem tyle komentarzy, ile było błędów w tekście. To aż w oczy kole. Kto te teksty pisze? Przedszkolak? Prawo Jazdy ma niemal każdy więc minimalnej znajomości przepisów drogowych powinno się wymagać. Tym bardziej od kogoś kto te artykuły pisze.

    • Zamiast liczyć posty, napisz coś sensownego, albo wskaż w którym miejscu nie mam racji.

      • Franiu, pas drogowy na drodze wojewódzkiej wynosi obecnie 12,5 metra od środka jezdni w obie strony i wszyscy znajdujący się w tej przestrzeni uważani są za uczestników ruchu drogowego nieważne czy jadą po jezdni, spacerują poboczem, stoją, rozmawiają czy koszą lub sprzątają rów. Ich wszystkich dotyczą przepisy PRD.

        • uczestnik ruchu – pieszy, kierujący, a także inne osoby przebywające w pojeździe lub na pojeździe znajdującym się na drodze

          Tyle definicja mówi. Zgłoś błąd w ustawie. Niech do Parlament poprawi, skoro znalazłeś lukę.

        • jeżeli koszą lub sprzątają rów – to nie są uczestnikiem ruchu. Jeżeli twierdzisz inaczej, to napisz dokąd oni się poruszają?
          „Ich wszystkich dotyczą przepisy PRD” – nigdzie nie twierdzę, że osobę kosząco trawę, nie dotyczą przepisy.

      • W każdym miejscu w sumie nie mam racji, ale to norma.

  8. Ja prdl to już się robi franio112 …a taki był fajny portal informacyjny,a teraz to tylko dyrdymały frania,kuby i kilku innych kolegów z jednego oddziału zamkniętego

    • Czyli, Twoim zdaniem, na tym forum mogą się wypowiadać tylko Ci co lubią zapie(…) i mają przepisy oraz innych uczestników w nosie. Napisz to wprost, a będzie jasność.

      • Do kompletu napisz jeszcze, że Piesi to Święte Krowy, rowerzyści powinni jeździć po chodnikach, a policja jest od łupienia najlepszych kierowców Europy.

    • Ciebie przepisy bolą, a nie Franio.

      • Frania boli inna część ciała gdy odpowie się na jego komentarz. Stąd tyle jego wypocin.

  9. Porostu był pracownikiem fizycznym, czy pracownikiem zieleni . Jak dla mnie mógłby być i papieżem. Kwestia czy kosząc ta trawę były znaki informujące o pracach drogowych , czy tam podobnych …. Inna kwestią wykonujący pracę powinien zachować szczególną ostrożność. Święta krowa na drodze to nie jest .

    • Nikt na drodze nie jest (nie powinien być) Świętą Krową. Najlepiej gdyby wszyscy się do przepisów stosowali. Niby to oczywiste, ale zbyt wielu na forum jakoś nie po drodze z tym, czyli z przepisami.

  10. Nie rozumiem dlaczego wszyscy uwazają że to wina koszącego trawę. Kierowca jest zobowiązany obserwować drogę i chyba widział ze ktoś kosi/ wykonuje prace przy krawędzi jezdni (czy trawa miała 1,5 metra lub wiecej) i powinien zblizając się wziąc to pod uwagę(zwolnić, ominąc z marginesem bezpieczeństwa nie na gazetę itd) Czy może zapierdzialał i niech wszyscy uważają bo ja jadę po autostradzie i nikogo nie ma prawa BYC.!!!!

    • Polecam zlikwidować autostrady i drogi ekspresowe. Niech wszyscy jeżdżą 10km/h to nie będzie wypadków.

      • Skąd Ty wziąłeś te 10km/h? W mieście jest przeważnie: 50, niekiedy 70. Na osiedlówkach 30, w strefie zamieszkania 20. Po za miastem, już 90/100/120/140, tak, więc znacznie więcej ponad 10km/h.
        Jedynie przy jeździe po parkingu/stacji paliw/przejeżdżaniu przez chodnik należy jechać te niecałe 10km/h, które podałeś. Bo te kilka km/h to jest właśnie powoli, które w takich miejscach oczywiście obowiązuje.

      • Napisz wprost, że gdy np.: idziesz poboczem, jedziesz rowerem, stoisz przy jezdni chcąc przejść na drugą stronę, czy nawet parkujesz autem na jezdni/blisko jezdni, to nie robi Tobie różnicy, czy ktoś przelatuję obok Ciebie w odległości 20cm czy 2,0 metrów, jak też nie ma znaczenia czy robi to z prędkością 30 czy 90km/h.
        Weź to po prostu napisz, a dasz dowód, że czujesz się nieśmiertelny na drodze.

Z kraju