Piątek, 19 kwietnia 202419/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wstrzymano im nagle dostarczanie listów. W podobnej sytuacji jest wielu rolników w naszym regionie

Wiele osób nie zdaje sobie nawet sprawy, że z dnia na dzień wstrzymano im dostarczanie listów i innych przesyłek pocztowych. Dzieje się tak głównie w sytuacjach, kiedy w gospodarstwach zatrudnione zostały osoby zza wschodniej granicy.

Jeden z naszych czytelników w ostatnim czasie przestał otrzymywać jakiekolwiek przesyłki. Spodziewał się kilku ważnych listów, które wiedział, że zostały do niego wysłane. Kiedy jednak wciąż do niego nie dotarły, postanowił udać się na pocztę, aby sprawdzić co się dzieje. Tam dowiedział się, że owszem listy są, jednak nikt mu ich nie dostarczy, ponieważ… jego adres zamieszkania objęty jest kwarantanną. W tym przypadku chodzi jednak nie o domowników, lecz pracowników z Ukrainy.

Jak wyjaśnia nam mężczyzna, podobnie jak wielu rolników z naszego regionu, zatrudnia on osoby zza wschodniej granicy. Zgodnie z przepisami oraz wytycznymi rządu w sprawie walki z koronawirusem każda osoba, która przekroczyła granicę objęta jest kwarantanną. W przypadku pracowników sezonowych, świadczą oni w tym czasie pracę, jednak z zastrzeżeniem, że obowiązuje ich całkowity zakaz opuszczania gospodarstwa. Również ich kontakt z osobami zamieszkującymi dane gospodarstwo musi być ograniczony do niezbędnego minimum. Tak jest również w tym przypadku. Mają oni do dyspozycji oddzielny budynek i nie utrzymują bezpośredniego kontaktu z właścicielami gospodarstwa.

Mężczyzna usiłował wyjaśniać sytuację na poczcie, jednak nie przyniosło to żadnego rezultatu. Co więcej, został odesłany na… policję, gdyż jak mu przekazano, sprawami kwarantanny zajmować się mają policjanci. W podobnej sytuacji jest wielu rolników z naszego regionu, z czego wielu nawet nie wie, że wstrzymano im dostarczanie przesyłek. Poczta Polska zasłania się przepisami, które wskazują, że w przypadku adresatów objętych kwarantanną, poczta nie będzie doręczać do nich korespondencji, zarówno przesyłek listowych, paczek czy przesyłek kurierskich. Do czasu zakończenia okresu izolacji korespondencja kierowana pod adresy objęte kwarantanną będzie przechowywana w placówkach pocztowych. Podjęcie próby doręczenia przesyłki nastąpi dopiero po zakończeniu kwarantanny przez adresata.

-Ten, kto wymyślał te przepisy nie wziął pod uwagę rolników. Jeżeli ktoś posiada niewielkie gospodarstwo, w którym zatrudnia kilka czy też kilkanaście osób zza wschodniej granicy, te dwa tygodnie mogą jeszcze nie stanowić większego problemu. Wszystko dlatego, że pracownicy ci najczęściej zostają u niego na kilka miesięcy i po zakończeniu ich kwarantanny odbierze sobie listy, czy też zostaną one mu dostarczone. Co jednak z osobami, które mają duże gospodarstwa i zatrudniają po kilkadziesiąt czy też często ponad setkę osób. Tam rotacja jest duża, jedni odjeżdżają, inni przyjeżdżają. A więc tam kwaranntanna będzie cały czas – tłumaczy nasz czytelnik.

Rolnikom pozostaje samemu odbierać przesyłki i czekać, aż przepisy zostaną zmienione lub też złagodzony zostanie obowiązek kwarantanny.

(fot. pixabay- zdjęcie ilustracyjne)

21 komentarzy

  1. Podziękujmy za to wszystko PiS podczas najbliższych wyborów

  2. Do Polaka
    Podziękuj POKO za 8 lat klepania Angeli i kłaniania się w pas za stołeczki w Brukseli. Ile moich znajomych wyjechało za ich rządów, ale cieszyli się jak dzieci, jak wygrali wybory. Teraz sie wstydzą iż musieli zostawić rodziny i wyjechać za chlebem. Czas pójść wszystkim do wyborów i pokazać czego chcemy, ale Polak musi narzekać bo jak nie narzeka to chory się robi. Wedle zasady lepiej nie robić nic i narzekać żądać i psioczyć jaki to rząd jest niesprawiedliwy nie ważne jaki.

Z kraju