Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wójt zatrzymany za jazdę po pijanemu nie stawił się do sądu. Sesja Rady Gminy była ważniejsza

Nie był chory, nie przebywał poza granicami kraju a jednak na własną sprawę do sądu się nie stawił. Policjanci, świadkowie i inne wezwane osoby czekały nadaremnie.

Pod koniec ub. tygodnia miała się rozpocząć rozprawa przeciwko Andrzejowi P., Wójtowi Gminy Obsza, który został zatrzymany za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Rozprawa jednak została przełożona na inny termin, gdyż Wójt nie stawił się do sądu. Jak wyjaśniał sędzia, oskarżony został poinformowany o terminie rozprawy, jednak przysłał wniosek o zmianę jej terminu. Wyjaśnił, że został zaproszony na Sesję Rady Gminy a także na posiedzenie jednej z komisji gminnych.

Jadącego swoim samochodem wójta, patrol policji zatrzymał do rutynowej kontroli w czwartek 12 czerwca b.r. Badanie alkomatem wykazało u niego 0,58 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Na przesłuchaniu złożył w tej sprawie wyjaśnienia, jednak nie przyznał się do zarzucanego mu czynu, czyli kierowania pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu. Tłumaczył, że pozytywny wynik badania alkomatem nie jest spowodowany wyskokowymi trunkami a lekami, które wcześniej zażywał.

Prokurator nie dał jednak wiary jego zapewnieniom, zwłaszcza że oskarżony nie przedstawił wiarygodnych dowodów na potwierdzenie swojej linii obrony. Pytany przez dziennikarzy o wyjaśnienia w tej sprawie, wydał po czterech dniach oświadczenie, w którym poinformował o swoim zaskoczeniu wynikiem badania. Tłumaczył, że tego dnia nie spożywał alkoholu, a niski wynik jest najprawdopodobniej efektem okoliczności zupełnie nie związanych ze spożywaniem alkoholu. Jakich? To miał dopiero wyjaśnić później. Jednak jak widać, nie wyjaśnił.

Sędzia prowadzący rozprawę zadecydował o jej odroczeniu do połowy października. Oskarżony zostanie ponownie na nią wezwany.

(fot. lublin112)
2014-09-23 17:51:11

5 komentarzy

  1. pewnie kasę ma od obecności na sesji i znajomości w sądzie, więc olewka na całego.

  2. Boni Facy - Obsrajło II

    Kiedy ja zostałem wezwany przez Wysoki Sąd (metr pięćdziesiąt w szpileczkach), na sprawę z dużo błahszych powodów, a nie stawiłem się, na następną dowiozło minie dwóch miłych policjantów, którzy mieli na tyle oleju w głowach, że przyjechali po mnie nieoznakowanym wozem, po cywilnemu i nie skuli mnie kajdankami. Tymczasem wyżej opisany pijanica, ja będzie miał fantazję zjawi się przed sądem wtedy kiedy będzie chciał.
    Dobrze być chociażby wójtem, albo adwokatem widującym koty.

  3. http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100428/POWIAT0208/314133738

    czyu to jakies fatum ? 🙂 w linku powyżej radny zwolenia – 0,58 promila tłumaczy się że wypił lek na żołądek 😀 tylko ze ten jeszcze przywalil w drzewo ale i tak mu nic nie zrobili.. .DLACZEGO PRAWO NIE JEST DLA WSZYSTKICH RÓWNE ? niejeden rowerzysta odsiedział za taki wynik wyrok a ten sobie olewa wezwanie na sprawę. KABARET

  4. chyba musieli brać te same leki. Identyczne wyniki i obaj wpadli 🙂 – obaj zapewne też unikną odpowiedzialnosci

  5. Raczej unikną, coś mi tak podpowiada.
    Stare przysłowie mówi:” Co wolno wojewodzie, to nie tobie, smrodzie.”

Z kraju