Czwartek, 25 kwietnia 202425/04/2024
690 680 960
690 680 960

Wojsko przeszukuje lasy w poszukiwaniu padłych dzików. Są już pierwsze efekty

Od czwartku trwa akcja poszukiwania padłych dzików w lasach Lubelszczyzny. To w związku z kolejnymi przypadkami Afrykańskiego Pomoru Świń, jakie stwierdzono u tych zwierząt.

W trakcie trwającej od czwartku akcji poszukiwania padłych dzików natrafiono już na dwa martwe zwierzęta. Padłe dziki znaleziono w nadleśnictwie Chotyłów w powiecie bialskim. Teren ten sprawdza setka żołnierzy z Chełma. Zostali oni podzieleni na trzy grupy, w skład których oprócz żołnierzy wchodzą inspektorzy weterynarii oraz leśnicy. Zgodnie z decyzją powiatowego lekarza weterynarii martwe dziki zostaną poddane utylizacji a pobrane z nich próbki będą zbadane pod kątem występowania wirusa ASF.

W woj. lubelskim poszukiwanie padłych zwierząt odbywa się na terenie trzech powiatów: bialskiego (gm. Zalesie, Piszczac) oraz chełmskiego i włodawskiego (gm. Wola Uhruska,Hańsk, Włodawa, Sawin, Białopole). Całością sił i środków wojska dowodzi Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych. Przeczesywane są głównie tereny leśne. – Są to działania profilaktyczne, które mają na celu zmniejszenie ryzyka rozprzestrzeniania się wirusa ASF na terenie woj. lubelskiego. Apelujemy do mieszkańców o wzmożoną ostrożność oraz nieutrudnianie pracy służbom. Szczególnie istotne jest, aby czujność zachowali myśliwi – tłumaczy Przemysław Czarnek, wojewoda lubelski.

Przeżywalność wirusa ASF wynosi od 30 do nawet 1000 dni, ginie jednak w wyniku obróbki cieplnej, więc spożycie zakażonej wieprzowiny nie jest groźne. Od 2007 roku, kiedy wirus trafił do Europy, najwięcej ognisk choroby odnotowano w Rosji, Gruzji oraz w Azerbejdżanie, Armenii i na Ukrainie. Lubelski Urząd Wojewódzki uruchomił specjalną infolinię gdzie telefonować mogą rolnicy z terenów zagrożonych ASF. Pod numerem (81) 742-45- 24 udzielane są wszelkie niezbędne informacje, a także prowadzony jest instruktaż w kierunku sposobów i możliwości zapobiegania rozprzestrzenianiu się tej choroby.

(fot. UW Białystok – zdjęcie ilustracyjne)
2016-11-05 12:46:02

9 komentarzy

  1. a mięso z dzika nie jest dziczyzną?

  2. 3 Batalion Drogowo-Mostowy czyżby w Chełmie. powstała jakaś nowa jednostka o której nie słyszałem, a może to jakieś zielone ludziki

  3. W Chełmie nie ma 3 Batalionu Drogowo-Mostowego

  4. Porzuconych plantacji dla armii szukają a nie dzików 😀

  5. po tylu miesiącach od wykrycia choroby szukają źródeł
    brawo
    rok temu nikt nie wpadł na ten pomysł?
    nie… to nadludzki wysiłek puścić do lasu leniących się całymi latami zupoków, żeby zlikwidowały źródła zakażeń zwierząt dzikich i przez to domowych
    ech, Polska to piekna kraj…

    • bo wojak w Polsce to święta krowa a powinni uczestniczyć w takich i innych akcjach, wspierać policję, straż, społeczeństwo a nie siedzieć, gnuśnieć..

Z kraju