Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Włodarze miast Polski Wschodniej apelują do prezydenta i premiera. Chodzi o „Wschodnią Tarczę Antykryzysową”

Prezydenci i burmistrzowie miast położonych we wschodniej Polsce wystosowali oficjalne pisma do prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. Apelują w nich o utworzenie funduszu celowego pn. „Wschodnia Tarcza Antykryzysowa”.

Rozwiązanie to wsparłoby przygraniczne samorządy w obliczu zbliżającej się fali negatywnych skutków wojny na terytorium Ukrainy i systemowe rozwiązania, które pomogą przygranicznym miastom. Sygnatariusze pism nie mają wątpliwości, że potrzeba systemowych rozwiązań dla samorządów, przedsiębiorców i ludzi, które dadzą regionom wschodniej Polski impuls do rozwoju gospodarczego w tym trudnym czasie.

– Miasta, miasteczka i gminy Polski Wschodniej od pierwszych godzin wojny solidarnie i w każdy możliwy sposób wspierają uchodźców z Ukrainy. Obecna sytuacja bardzo szybko odbija się na kondycji społecznej i gospodarczej wschodnich regionów Polski. Ponadto lokalne firmy, których działalność ściśle bazuje na współpracy z Ukrainą, stoją przed widmem utraty pracowników, zaburzenia łańcuchów dostaw czy wręcz bankructwa – piszą we wstępie swojego apelu samorządowcy.

– W pismach do Prezydenta i Premiera przedstawiliśmy propozycje elementów składowych „Wschodniej Tarczy Antykryzysowej”, która naszym zdaniem powinna opierać się na kilku filarach m.in. w zakresie wsparcia samorządów Polski Wschodniej, inicjatyw oddolnych czy tutejszej służby zdrowia – mówi Prezydent Chełma, Jakub Banaszek. – Jednak przede wszystkim potrzebujemy tarcz nakierowanych na rozwój przedsiębiorczości, ochronę miejsc pracy i rozwiązań ułatwiających przebranżowienie pracownikom. Słowem, potrzebujemy impulsu o charakterze gospodarczym – dodał.

Prezydent Chełma zwraca uwagę, że tereny graniczące z Ukrainą, których lokalizacja dotąd stanowiła atut, teraz będą wybierane przez potencjalnych inwestorów znacznie rzadziej. Banaszek podkreśla, że to duży problem, zwłaszcza w obliczu faktu, iż miasta znajdujące się na ścianie wschodniej od lat tracą swoje funkcje społeczno-gospodarcze.

– W ostatnich latach, dzięki mozolnej pracy, udawało się te funkcje powoli odbudowywać, jednak w obliczu ostatnich wydarzeń nasz wysiłek może zostać zaprzepaszczony – mówi włodarz 60-tysięcznego Chełma. W jego opinii lekarstwem może być systemowa pomoc, zespół rozwiązań ukierunkowanych na gospodarkę wschodniej Polski, które dotyczą zarówno pracodawców, jak i pracowników, Polaków oraz uchodźców. – Nie możemy pozwolić na to, by wojna w Ukrainie i jej negatywne skutki spowolniły nasz rozwój. Właśnie dlatego musimy działać szybko i zdecydowanie – podkreślił.

Wśród postulatów, które znajdują się w pakiecie rozwiązań przedstawionych przez samorządowców są m.in.: udzielanie finansowania, dofinansowania oraz refundacji działań ukierunkowanych na pomoc i stymulowanie rozwoju społeczno-gospodarczego, w tym marginalizacji negatywnych zmian społeczno-gospodarczych. Sygnatariusze proponują także utworzenie prostej ścieżki proceduralnej migracji ukraińskich firm do Polski.

– Brak szybkiej interwencji może pozbawić lokalne samorządy perspektyw rozwoju. To z kolei może przynieść kolejne, negatywne zmiany i na stałe zmarginalizować Polskę Wschodnią do roli terenów peryferyjnych Unii Europejskiej. Ze swojej strony oferujemy pełne zaangażowanie i oddelegowanego zespołu do podjęcia natychmiastowych rozmów celem wdrożenia właściwych rozwiązań – piszą prezydenci i burmistrzowie miast Polski Wschodniej.

Sygnatariuszami pism i inicjatorami pomysłu utworzenia „Wschodniej Tarczy Antykryzysowej” są:
– Prezydent Chełma Jakub Banaszek
– Prezydent Rzeszowa Konrad Fijołek
– Prezydent Lublina Krzysztof Żuk
– Prezydent Przemyśla Wojciech Bakun
– Prezydent Zamościa Andrzej Wnuk
– Burmistrz Hrubieszowa Marta Majewska
– Burmistrz Tomaszowa Lubelskiego Wojciech Żukowski.

(fot. lublin112.pl)

23 komentarze

  1. Cieee chorobaaaa !!!

    O, już zaczyna się płacz i zgrzytanie zębów na nadmiar wojennych turystów-dekowników.
    Jedno z polskich przysłów (które są ponoć mądrością Narodu) mówi: „Nie ma tego złego,
    co by na gorsze wyjść nie mogło”.
    Ale oczywiście, WARTO POMAGAĆ, nawet na zasadzie: '”zastaw się, a postaw się”,
    (żeby nie było, że jestem ruskim trollem).

    • ty tak na serio, czy dał a masz?

    • Nic dodać nic ująć. Problemy dopiero nadchodzą. Nieświadomi dalej niech celebrują zwycięstwo mis.

    • @Cieee chorobaaaa !!! nikt Cię nie daj Boże nie podejrzewa o bycie ruskim trollem. Nikt. Jest też przysłowie, polskie. Gość w dom, Bóg w dom. Ale nie to że sieję pro ukraińską propagandę. Tak jak ty piszesz (żeby nie było, że jestem trollem)

  2. Cieee chorobaaaa !!!- ZGADZAM się z Tobą w 100%. Najpierw pomagamy jak tylko możemy- bo tak trzeba a potem płacz!! A potem płacz bo odbije nam się to czkawką. Będziemy my Polacy czuć się obco w swoim kraju za chwilę tak będzie!!!

  3. Rząd nie powinien dawać żadnych pieniędzy tylko jedzenie kasza i kartofle.

  4. Sama Polska bat na siebie kręci.

  5. Pozyjecie - pożałujecie

    Za kilka miesięcy wszyscy teraz chętnie pomagający zaczną płakać. C co użyczyli mieszkania, lokatorów nie będą migli pozbyć, do lekarza nie będą mogli się dostać, bo uchodźcy są przyjmowani w pierwszej kolejności (o tym ze Polacy nadal będą leczeni „zdalnie” mimo że płacą składki, nawet chyba nie warto pisać) Do szkół nawet tych obwodowych, własnych dzieci nie zapiszą, bo uciekinierzy mają pierwszeństwo. Kasę „dodrukują” na pomoc to inflacja oraz ceny energii, paliw, produktów podstawowych będzie tak zapierd…ać, że niedługo całe rodziny będą w siedzieć przy jednej żarówce i z ogniskiem w salonie, zamiast C.O. Jak już chcą im dawać opiekę medyczną, niech opłacają im w prywatnych klinikach, szkołach – tylko szkoda że to są pieniądze podatników, bo rząd własnych nie ma.

      • Jeśli uważasz, ze to co jest napisane w poście na który odpowiadasz, podaj konkrety, skoro wg Ciebie to bzdura.

        • Jeśli uważasz, że teks w stylu „że niedługo całe rodziny będą w siedzieć przy jednej żarówce i z ogniskiem w salonie, zamiast C.O” To nie bzdura to szczęścia życzę.

          • Przy aktualnie galopującej inflacji i cenach energii – bardzo prawdopodobne. No może sprawa nie dotyczy aktualnie rządzących i innych przy korycie + nowobogackich z eldorado covidowego.

            • Ja jestem z pokolenia stanu wojennego. Przeżyłem kartki na żywność, inflację o jakiej teraz się nawet nie mówi. Mortadelę kiepskiej jakości zamiast schabowego. Ludzie. Nie było plastikowych butelek. Mleko w szkle, napoje w szkle. Samochód był jeden na 5 rodzin. I nikt wtedy nawet nie straszył ogniskiem w salonie. Ale jak piszę, że bzdura to się muszę tłumaczyć. Tylko komu? @Pozyjecie – pożałujecie, @Komentator czy @Marcin, czy może to jedna i ta sama osoba?

          • Pozyjecie - pożałujecie

            Mi nie brakuje kasy, ale myśleć trzeba o ludziach tych, dzięki którym np ja mam pieniądze. Czyli o pracownikach. Bo chyba większość nowobogackich januszy biznesu nie pojmuje skąd ma pieniądze – zarabiają je dzięki swoim pracownikom, no chyba że zazwyczaj biorą ekipę z „czwartej zmiany” spod sklepu monopolowego. Ale dla niego pracownicy to nie istotny balast – zapłaci minimalną krajową „na papierze” resztę pod stołem. Ale „somsiady widzo” że nową „furę” sobie wziął w leasing i zajeżdża do podmiejskiej „willi”. BTW jakby był bogaty auto kupiłby „za gotówkę”, a nie lansował się czymś na co go normalnie nie byłoby stać i nie jest jego własnością.

  6. W Polsce tylko złodzieje się odrobili uczciwe pracujacy klepią biedę.

Z kraju