Włączała się do ruchu, doprowadziła do zderzenia i dachowania. Jedna osoba trafiła do szpitala (zdjęcia)
15:52 26-04-2022
Do wypadku doszło w poniedziałek rano w Żyrzynie w powiecie puławskim. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o zderzeniu dwóch pojazdów osobowych. Co więcej, jeden z nich dachował.
Jak ustalili policjanci, 20-letnia mieszkanka gminy Żyrzyn kierująca volkswagenem, wyjeżdżając z posesji i włączając się do ruchu, nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu kierującemu fordem 41-letniemu mężczyźnie. Na skutek zderzenia volkswagen wypadł z drogi i wjechał do rowu. Z kolei ford po zderzeniu dachował.
Badanie alkomatem wykazało, że zarówno 20-latka jak i 41-letni kierowca forda, mieszkaniec tej samej gminy byli trzeźwi. Do szpitala trafiła kierująca volkswagenem. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności wypadku.
(fot. Policja Puławy\OSP KSRG Żyrzyn)
Bag do pudła
20 lat a nie potrafi ocenić prędkości i odległości? Co będzie za 20 lat? Na badania psychotechniczne z nią!!!
Dobrze, że gościu z Forda jechał z pewnością przepisowe 50 km/h
Oba auta wiekowe, na fordzie inne koła na osiach, to już daje do myślenia dla osób, które jeżdżą i obserwują a nie tylko prowadzą. Często to czym jedzie kierowca, dużo o nim mówi. Pamiętajmy co to znaczy większość (ponad 50%). Pewnie znajdą się dobrzy kierowcy w wiekowych autach, jednak większość (ponad 50 %) to osoby o niskim statusie materialnym, a co za tym idzie o niskiej ocenie ryzyka, małej świadomości, braku logiki itp itd. Pewnie znajdzie się duże grono oburzonych takim tokiem myślenia, jednak wystarczy spojrzeć na statystyki firm ubezpieczeniowych, które auta najczęściej biorą udział w kolizjach czy wypadkach i czyja jest najczęściej wina (młody wiek kierowcy, marka auta, wiek auta). Jednak dobrze sytuowany kierowca, jadący w nowym lub kilkuletnim aucie nie będzie szarżował, zachowa większą uwagę, on jest świadomy konsekwencji, świadomy tego, że może a nie musi. To jak z dużym psem i małym. Ten duży nie musi szczekać, on wie, że ma siłę w przeciwieństwie do tego małego. Oczywiście w tej grupie tez znajdą się ameby, jednak są to osoby, które na samochód nie zarobiły, lub jadą nie swoim. Ja z obserwacji widzę, że im nowsze auto tym bezpieczniej, największe kwiatki są u użytkowników gruzów.