Bimmer to by nawet się nie zatrzymał tym swoim gnojowozem i pojechał dalej, jedno wgięcie tu czy tam to żadna różnica na tym wraku 🙂
bimmer
no a zebys wiedzial dziadu jeden specjalnie nie kupuje sobie nowego auta z salonu bo wtedy kazda ryska na nim to bylby dramat , a tak to moge sobie hulac i nie przejmowac sie jakimis obtarciami ,
kickdown i do przodu – to moje haslo , hehehe
Angelika
ty, to ty jestes jak ten robokop
gruby
on tak robi i właśnie dlatego rdza żre jego gnojowóz
Cdn...
Bimmer by się nie zatrzymał bo na kiepskich oponac
pl
kupił ostatnio używane gość ze szczęścia płakał jak sprzedawał dziadowi
aleksander
Po takim „doswiadczeniu ” zapewne kursantka wyciągnie prawidlowe wnioski . Nadgorliwosć i „uprzejmość” na drogach to śmiertelne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.Nigdy nie nalezy być nadgorliwym i zapraszać pieszych na przejscia To sam tyczy sie „uprzejmosci ” dla innych aut które jeden „uprzejmy ” puszcza ,czego nikt się nie spodziewa i czesto kończy się to dzwonem …ci wszyscy uprzejmi są sprawcami bardzo wielu wypadków , kalectwa i śmierci i powinno się ich surowo karać
walnij sie w łeb tępogłowy durniu i nie wyjeżdzaj na drogi
Mmy
A Aleksander był świadkiem? Elka była czwartym psem ruchu, który się zatrzymał, bo pieszy był na przejściu ..Czyli następnym razem jedziemy po pieszych, może się nauczą, ze buractwo się szerzy! A manewr omijania na przejściu pozostałych pojazdów na stałe wpisujemy do manewrów obowiązkowych.. mama musi być z ciebie dumna…
Aaron Fleischman
Nauczkę to będzie mieć kierująca Toyotą, żeby nie omijać na przejściu dla pieszych.
Inna
Pozdrawiam wszystkie kierujące poruszające się pojazdami owej marki i modelu, co sprawczyni w/w kolizji, uważające się za królowe wszystkich szos, jeżdżące w 90% przypadków środkiem osi jezdni (żeby przypadkiem pobocza nie zahaczyć!), wymuszające pierwszeństwo i jeden Bóg wie co jeszcze za tą fajerą. Robiąc średnio samochodem 50 tys. km rocznie spotykam takich na pęczki.
P.s. Nie głupi wymyślił, że do każdego pojazdu można przypisać określoną grupę kierowców, stanowiącą pewien „stan umysłu”.
Królowa ula
Uważaj bo za trochę trafnej szczerości zaraz cie zjadą eksperci od babskiej jazdy np.Lu. Machając statystykami, niczym fallusem, jak to kobiety bezpiecznie prowadzą,ostrożnie. Jak widać zresztą w codziennych doniesieniach.
alskdjfhg
Się patrzyło pewnie w telefon/lusterko poprawiając makijaż a nie na drogę, potem karpik bo nie wyhamował samochód w miejscu, poza tym jak jedzie eLka to chyba wiadomo że trzeba zachować szczególną ostrożność i odległość a nie jechać na zderzaku, i spodziewać się dosłownie wszystkiego, bo kierujący nią człowiek może mieć „doświadczenie” parunastu godzin jazdy, albo tylko 2-3, po placu nie będzie przecież jeździł cały kurs, zapewne kursantka przepisowo zatrzymała się, aby przepuścić pieszego, co zaskoczyło królową szos co „plebsu” na przejściu nie zauważa.
gruby
kobiety powinny siedzieć w domu sprzątać gotować itd a nie jeździć samochodami
egzaminator
jadąc za elką trza się spodziewać wszystkiego, a nie być zaskoczoną manewrem
Jędrek
Jadąc,zbliżając się do przejścia należy zwolnić bo na nim po pieszych wszystkiego można się spodziewać.
Królowa ula
Chyba ze smartfon przysłania widok…
bimmer
te wszystkie elki to wyjatkowe powolniaki , a w dodatku zatrzymuja sie na czerwonych swiatlach , przepuszczaja pieszych , normalnie wsciec sie mozna , a kiedy z tej wscieklosci zajezdzam im droge to nawet faka mi nie pokaza – normalnie dramat
były biegły
„Zderzenie” sugeruje (i zachodzi na) kolizyjne kierunki jazdy. Przy jeżdzie tym samym pasem w tym samym kierunku mozemy miec jedynie „najechanie”.
wina bimmera !!
Bimmer to by nawet się nie zatrzymał tym swoim gnojowozem i pojechał dalej, jedno wgięcie tu czy tam to żadna różnica na tym wraku 🙂
no a zebys wiedzial dziadu jeden specjalnie nie kupuje sobie nowego auta z salonu bo wtedy kazda ryska na nim to bylby dramat , a tak to moge sobie hulac i nie przejmowac sie jakimis obtarciami ,
kickdown i do przodu – to moje haslo , hehehe
ty, to ty jestes jak ten robokop
on tak robi i właśnie dlatego rdza żre jego gnojowóz
Bimmer by się nie zatrzymał bo na kiepskich oponac
kupił ostatnio używane gość ze szczęścia płakał jak sprzedawał dziadowi
Po takim „doswiadczeniu ” zapewne kursantka wyciągnie prawidlowe wnioski . Nadgorliwosć i „uprzejmość” na drogach to śmiertelne zagrożenie dla innych uczestników ruchu.Nigdy nie nalezy być nadgorliwym i zapraszać pieszych na przejscia To sam tyczy sie „uprzejmosci ” dla innych aut które jeden „uprzejmy ” puszcza ,czego nikt się nie spodziewa i czesto kończy się to dzwonem …ci wszyscy uprzejmi są sprawcami bardzo wielu wypadków , kalectwa i śmierci i powinno się ich surowo karać
walnij sie w łeb tępogłowy durniu i nie wyjeżdzaj na drogi
A Aleksander był świadkiem? Elka była czwartym psem ruchu, który się zatrzymał, bo pieszy był na przejściu ..Czyli następnym razem jedziemy po pieszych, może się nauczą, ze buractwo się szerzy! A manewr omijania na przejściu pozostałych pojazdów na stałe wpisujemy do manewrów obowiązkowych.. mama musi być z ciebie dumna…
Nauczkę to będzie mieć kierująca Toyotą, żeby nie omijać na przejściu dla pieszych.
Pozdrawiam wszystkie kierujące poruszające się pojazdami owej marki i modelu, co sprawczyni w/w kolizji, uważające się za królowe wszystkich szos, jeżdżące w 90% przypadków środkiem osi jezdni (żeby przypadkiem pobocza nie zahaczyć!), wymuszające pierwszeństwo i jeden Bóg wie co jeszcze za tą fajerą. Robiąc średnio samochodem 50 tys. km rocznie spotykam takich na pęczki.
P.s. Nie głupi wymyślił, że do każdego pojazdu można przypisać określoną grupę kierowców, stanowiącą pewien „stan umysłu”.
Uważaj bo za trochę trafnej szczerości zaraz cie zjadą eksperci od babskiej jazdy np.Lu. Machając statystykami, niczym fallusem, jak to kobiety bezpiecznie prowadzą,ostrożnie. Jak widać zresztą w codziennych doniesieniach.
Się patrzyło pewnie w telefon/lusterko poprawiając makijaż a nie na drogę, potem karpik bo nie wyhamował samochód w miejscu, poza tym jak jedzie eLka to chyba wiadomo że trzeba zachować szczególną ostrożność i odległość a nie jechać na zderzaku, i spodziewać się dosłownie wszystkiego, bo kierujący nią człowiek może mieć „doświadczenie” parunastu godzin jazdy, albo tylko 2-3, po placu nie będzie przecież jeździł cały kurs, zapewne kursantka przepisowo zatrzymała się, aby przepuścić pieszego, co zaskoczyło królową szos co „plebsu” na przejściu nie zauważa.
kobiety powinny siedzieć w domu sprzątać gotować itd a nie jeździć samochodami
jadąc za elką trza się spodziewać wszystkiego, a nie być zaskoczoną manewrem
Jadąc,zbliżając się do przejścia należy zwolnić bo na nim po pieszych wszystkiego można się spodziewać.
Chyba ze smartfon przysłania widok…
te wszystkie elki to wyjatkowe powolniaki , a w dodatku zatrzymuja sie na czerwonych swiatlach , przepuszczaja pieszych , normalnie wsciec sie mozna , a kiedy z tej wscieklosci zajezdzam im droge to nawet faka mi nie pokaza – normalnie dramat
„Zderzenie” sugeruje (i zachodzi na) kolizyjne kierunki jazdy. Przy jeżdzie tym samym pasem w tym samym kierunku mozemy miec jedynie „najechanie”.
czyzby ZNOWU kierujacA????
Juz myslala o 500 plus !