Wjechała na skrzyżowanie na czerwonym świetle, zderzyła się z nissanem (zdjęcia)
15:12 09-08-2019
Do zdarzenia doszło w piątek około godziny 13 na rondzie Honorowych Krwiodawców w Lublinie. Na skrzyżowaniu al. Sikorskiego, Warszawskiej, Kraśnickiej i Al. Racławickich zderzyły się dwa samochody osobowe: audi i nissan. Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja.
Jak wstępnie ustalono, kierująca audi kobieta jechała od strony Al. Racławickich. Wjeżdżając na skrzyżowanie zignorowała wskazania sygnalizacji świetlnej. W wyniku tego doprowadziła do zderzenia z nissanem, którego kierowca poruszał się od strony al. Kraśnickiej.
W zdarzeniu poszkodowana została jedna osoba. Przetransportowano ją do szpitala. Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia. Występują utrudnienia w ruchu.
(fot. lublin112, nadesłane – Grzegorz)
Kiedy pozostali kierowcy zrozumieją, że kierujący pojazdami aŁdi mogą się nie stosować do przepisów ruchu?
Zawsze i wszędzie. Nie muszą też wielu innych rzeczy. Na szczęście dla nas maluczkich często o tym nie pamiętają, co wynika z ograniczeń jakim podlegają ich puste przestrzenie między uszkami.
Może i na czerwonym, ale przynajmniej zgodnie z kierunkiem jazdy.
No i co z tego, że zgodnie z kierunkiem jazdy. Ruch prawostronny (i nakaz jazdy z prawej strony znaku) nie dotyczy aŁdi.
Również na rondełkach, rądach i innych skrzyżowaniach niejednoznacznie wielokierunkowych.
Kolejna krowięta powiatowa – która to już w tym tygodniu?
O której piszesz? O tej, która ma zamówiony nagrobek z sentencją: „Miałam pierwszeństwo”, czy o tej drugiej kierującej, która prawdopodobnie zasłabła i dlatego wjechała na czerwonym?
Krowięta nie mogą zasłabnąc. Krowiętom przysługuje niezbywalne i nieograniczone prawo do bycie tylko i wyłącznie krowiętami. Cała reszta jest milczeniem. Przynajmniej powinna być.
Spotkały się 2 ameby: ameba daltonistka z amebą, która uważa, że gdy ma zielone to może bezmyślnie WEWLEĆ się przed inny pojazd.
Żeby z tego spotkania tylko nie narobiło się więcej ameb – rozmnażają się bezpłciowo.
Weźcie zablokujcie tego/tych Frania/Franiów. Coś za dużo ich się narobiło. Gdzie nie spojrzeć to Franio z jego mądrościami.
Nie, tak nie wolno.
Jessica na miętowym się przejeżdża
Niedługo dojdzie do tego, że ruch dla prywatnych pojazdów osobowych ( a może dla wszystkich ) zakończy się na rogatkach Lublina. Potem rower albo komunikacja miejska. Strach gdzieś się autem samemu ruszyć, a z wnukiem w foteliku to już wymaga nie lada odwagi . ( Jest jeszcze jedno rozwiązanie…
Nie wpuszczać „obcych” – w beretach ))
Gdzie te baby trzymają mózg?