Wjechał rowerem wprost przed jadącego volkswagena. Mężczyzna zginął na miejscu (zdjęcia)
09:06 10-05-2021
Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 11 na drodze wojewódzkiej nr 835 na trasie Frampol – Biłgoraj, w rejonie skrzyżowania z drogą prowadzącą do Gromady. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku drogowym z udziałem rowerzysty.
Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 40-letni rowerzysta wjechał z drogi podporządkowanej wprost przed jadący drogą wojewódzką samochód marki Volkswagen, którym kierował 43-latek. Jak ustalili policjanci kierowca osobówki był trzeźwy.
Niestety pomimo szybkiej pomocy i prowadzonej na miejscu reanimacji kierowca jednośladu poniósł śmierć na miejscu. Policjanci ustalają szczegółowe okoliczności tego tragicznego zdarzenia.
„Jednośladem bezpiecznie do celu”
W całym kraju trwa akcja „Jednośladem bezpiecznie do celu”, której priorytetem jest zwrócenie uwagi użytkowników jednośladów na istotne aspekty bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz kształtowanie właściwych postaw i zachowań na drodze.
Wiosenna aura zachęca do spędzania wolnego czasu poza domem. Wraz ze zmianą pory roku, na polskich drogach, jest więcej miłośników jednośladów (motocykli, motorowerów, rowerów). W trosce o ich bezpieczeństwo Policja prowadzi kolejną ogólnopolską akcję informacyjno-edukacyjną na rzecz bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
Priorytetem prowadzonych działań w ramach akcji Jednośladem bezpiecznie do celu jest m.in. informowanie o konieczności przygotowania pojazdu do sezonu, eliminowanie i ograniczenie zagrożeń na drodze takich jak: nadmierna prędkość, kierowanie po spożyciu alkoholu, zły stan techniczny i brak obowiązkowego wyposażenia pojazdu, promowanie bezpiecznych zachowań, poprawa widoczności uczestników ruchu drogowego, korzystanie z elementów odblaskowych oraz używanie kasków ochronnych przez rowerzystów.
Policjanci apelują o rozwagę i rozsądek na drogach oraz o kulturę i życzliwość wobec innych uczestników ruchu drogowego.
(fot. Policja Biłgoraj)
Ale nie napisane jest czy normalnie wjechał czy się wtoczył przemęczony po imprezie.
Jedno z tych zdarzeń, w których wszyscy (albo niemal wszyscy) są zgodni co do winy. Gdyby było odwrotnie to czytalibyśmy, że je pierwszeństwo pierwszeństwem, ale:
-rowerzysta powinien bardziej uważać
-zasada ograniczonego zaufania
-rowerzysta jechał za szybko, mógł się zatrzymać
-rowerzysta nie miał: tablic, OC, gaśnicy, itp.
Jeszcze jednej niekonsekwencji w opisie sytuacji się dopatrzyłem. Cytaty w nawiasach, to są dosłowne słowa z artykułów.
Gdy rowerzysta wymuszając pierwszeństwo wjedzie przed inny pojazd, to: „Wjechał rowerem wprost przed jadącego volkswagena.” natomiast, gdy kierujący samochodem wymusi pierwszeństwo na rowerzyście, to wtedy piszecie: „Rowerzysta z impetem uderzył w bok volkswagena.” Gdzie tu choćby cień obiektywizmu w opisie?
Gdyby zastosować narrację jaką zastosowaliście wobec zderzenia sprzed kilkunastu dni na przejeździe rowerowym Dekutowskiego/DMM to nagłówek artykułu powinien brzmieć następująco:
„Kierujący volkswagenem z impetem uderzył w bok przejeżdżającego rowerzysty.”
Jeżeli napiszecie, że przejazd rowerowy to nie skrzyżowanie (bo faktycznie, to nie jest to samo), to jednak nadal podtrzymuję słowa o braku obiektywizmu w opisie, bo np. przy zderzeniach na przejazdach kolejowych także nie piszecie, że” „kierujący pociągiem wjechał z impetem w bok volkswagena”. Wtedy oczywiście napiszecie, że: „Wjechał volkswagenem wprost przed jadący pociąg.”
Dlaczego spośród wszystkich pojazdów, akurat w przypadku rowerów występuje odstępstwo od standardowego opisu dotyczącego kto przed kogo, czy w kogo wjechał?
Trochę rozbity golf ale da się naprawić. Niedaleko jest szrot z używanymi częściami
Uprzejmie dziękuję za brak komentarza redakcji na wynurzenia naszego „eksperta” o ksywce Franio. Generalnie to sam sobie stawia tezy, udowadnia je, a nawet odpowiada na zarzuty, których nikt nawet nie postawił. Gość jest bezkonkurencyjny.