Poważnych obrażeń ciała w tym rozległych poparzeń doznał motocyklista, który brał udział w wypadku na trasie Lublin – Warszawa. Zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Szkoda człowieka mogła to być szybkość ale równie dobrze mógł zawinić kierowca auta sam miałem taki przypadek na ul Nalèczowskiej jadąc motorem ok 60km/h wyskakuje mi z bocznej ulicy kurier busem szczęśliwie udało się go wyminąć beż wywrotki poboczem powiedział że się zagapił
102
Coś sporo wypadków na trasie do Warszawki
felek
Zmarnował swoje życie a mógł na Ukrainie zginąć w słusznej sprawie.
Jonx
Jeszcze nie widziałem „ścigacza”, który jechałby zgodnie z przepisami. Powinien być zakaz sprzedaży motocykli o pojemności większej niż 250 cc !
Szkoda człowieka mogła to być szybkość ale równie dobrze mógł zawinić kierowca auta sam miałem taki przypadek na ul Nalèczowskiej jadąc motorem ok 60km/h wyskakuje mi z bocznej ulicy kurier busem szczęśliwie udało się go wyminąć beż wywrotki poboczem powiedział że się zagapił
Coś sporo wypadków na trasie do Warszawki
Zmarnował swoje życie a mógł na Ukrainie zginąć w słusznej sprawie.
Jeszcze nie widziałem „ścigacza”, który jechałby zgodnie z przepisami. Powinien być zakaz sprzedaży motocykli o pojemności większej niż 250 cc !