Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Wjechał ambulansem pomiędzy zamykające się rogatki

Do groźnego zdarzenia drogowego doszło na jednym z przejazdów kolejowych w województwie podkarpackim. Kierujący ambulansem wjechał pomiędzy zamykające się rogatki.

22 komentarze

  1. to taka karetka co jezdzi zawsze na sygnale ale nie do wypadkow i nie do ludzi

    • T – ambulans transportowy przeznaczony do przewozu chorych nie wymagających intensywnej opieki.

    • Powinno być wiencej miejsca między zaporami a torowiskiem ot tak na taki wypadek
      Albo zapory na mijankę żeby można było opuścić tory
      Ostatecznie można taranować plastikowy szlaban. 😉

    • Pamiętam taką sytuację w ” dni balangi studentów ” – jakieś kozienalia . Nadbystrzycka zakorkowana w dwie strony , a przez nią przeciska się ” T” na „bombach ” i sygnałach . Kierowcy udostępniają przejazd wjeżdżając na chodnik i „przecierają ” lakier na autach by jej ustąpić do akademików . Gdy dotarła pod bloki gdzie zamieszkują studenci , wysiadł kierowca z koleżką i z siatkami pełnymi ” szkła ” weszli do jednego z akademików . I taka w większości jest ich jazda na t.z. „bombach ” .Od tamtej pory jak zobaczę „T” na sygnałach to nie daję wiaryże jadą z pomocą , no chyba że z monopolowego do skacowanego .

  2. Zabrać pj dozywotnio i przykładnie nałożyć sankcje karne nawet 50 000 zł.Niechciałbym. aby taki szoferzyna woził mnie w nagłych zdarzeniach

  3. Baran nie kierowca

  4. Kolejny przykład, że jako kierowców na ważnych stanowiskach zaczęto przyjmować amatorów

    • Z tym się zgodzę…nie wszyscy ale już spora grupa to amatorzy aż ręce opadają czasem. Ale to efekt ze nie zatrudnia się tutaj kierowców tylko ratowników medycznych z prawem jazdy…które mógł odebrać nawet miesiąc temu tak więc mnie to nie dziwi. Ale to efekt oszczędności zatrudnić dwa w jednym…I niech robi dwie roboty.

  5. Gadu, gadu. Pociąg stał na stacji i czekał aż się karetka ustawi, nie było niebezpieczeństwa zderzenia. Gdyby rąbnął w rogatkę i uszkodził samochód, wyeliminowałby pojazd z akcji ratowniczej. Moim zdaniem, kierowca trzeźwo ocenił sytuację.

    • Wypowiadasz się choć nie masz pojęcia o czym piszesz. Pojazd uprzywilejowany w tym wypadku powinien ustawić się na lewym pasie oczekując na możliwość przejazdu. A skoro wjechała za szlaban to lepiej nieco uszkodzić też pojazd wyłamując rogatki. Podobnie postępuję się na wahadłach. Sygnały uprzywilejowania nie dają pełnej swobody jazdy.

      • Nie piszę o decyzji wjazdu na przejazd, bo to było nieodpowiedzialne, tylko o celowości wyłamywania rogatek w momencie gdy lokomotywa nie jedzie, tylko stoi. Gdy ustawili bezpiecznie karetkę, ,,lokomotywa” powoli przejeżdża obok.

        • Te rogatki są tak delikatne że żadnych uszkodzeń na pojeździe by nie było. Mieli szczęście że jechał osobowy który i tak hamował do widocznego w kadrze przystanku bo gdyby leciał pospieszny 120km/h to gorzej by się to skończyło

  6. Ludzie,gdzie my żyjemy.Pojazd uprzywilejowany na sygnałach(w tym konkretnym przypadku) ustępuje pierwszeństwa pojazdowi szynowemu , który stoi i czeka na rozwój sytuacji.Pomimo to , rogatki się nie otwierają tylko kierowca ambulansu manewruje tak, aby pojazd szynowy przejechał pierwszy.W tym ambulansie mógł być każdy z nas i przez taką sytuację mogło być za późno.Żenujące.Brawo Polska.

  7. Może przykwasił na początku ale potem elegancko sie ustawił. Nie powinien wjechac ale jak już to zrobił to też całkiem logicznie z tego wybrnął. Fakt- idealni komentatorzy zrobiliby to lepiej.

  8. sam zes,,, baraann .. a nie kierowcę obrazasz powinien walic w rogatke i jechać na pomoc choremu walic jakies szlabany ja bym walil jakbym jechal komus na pomoc i h.. w d…

  9. ostatnio mialem taka sytuacje pomiedzy lipskiem a skarżyskiem kamiennym z tym ze swiatla czerwone nie migaly a szlaban sie zamykał kiedy bylem na torach obejrzalem sie w dwie strony zeby sie upewnic poraz kolejny gdzie jest pociag ale byl niewidoczny niewiem co sie stalo nie wnikalem bo sie spieszylem ale byl ze mna kolega on sygnalizacji tez niewidzial ale pierwsze co mi przyszlo do glowy to lamie szlaban ale po 2 max 4 sekundach sie otworzyl jestem kierowca zawodowym i widzialem duzo wiec pierwsze co mi przyszlo do glowy to ratowac kolege pasarzerow w potecjalnym pociagu a rzeczy materialne sa na samym koncu przepraszam za bledy z polskiego nie bylem asem ale tu raczej nie oto chodzi pozdrawiam myslacych

  10. mechu zachował się przytomnie – zwolnił maksymalnie

Z kraju