Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

O włos od wypadku. Zobacz jak auto wjeżdża na przejście pomiędzy dwie piesze

Nasz czytelnik zarejestrował niezwykle groźną sytuację drogową na ul. Zana w Lublinie. Rozpędzone auto omal nie potrąciło dwóch pieszych, znajdujących się na przejściu.

51 komentarzy

  1. Bo to przejście już dawno powinno być zlikwidowane !!

  2. Spierałem się w poprzednim tygodniu, że 40km/h na tamtym skrzyżowaniu to za dużo.

    • Zgadza się, ze mną się spierałeś 🙂
      Jak lewy pas stoi, to na prawym 20 km/h to za dużo.
      Ciekawe, czy „czytelnik” zgłosił bandytę na policję, czy ograniczył się do publikacji filmiku w Internecie?

      • W życiu chyba nie miałeś do czynienia z bandytami. Porostu brak Ci wyobraźni żeby postawić się w roli kierującego Matizem.

  3. Pampalini łowca zwierząt

    Wlazie taka święta krowa na pasy i nawet nie spojrzy czy coś jedzie.

    • Mam nadzieję że nie jezdzisz samochodem i nigdy nie będziesz. Bo z tego co tu wypisujesz wynika że jesteś potencjalnym zabójcą.

    • Wjedzie taki święty szofer na pasy i nawet nie spojrzy czy ktoś przechodzi.

    • Nawet gdybyś miał rację odnośnie zachowania pieszych, czy uważasz, że kierowca zachował się prawidłowo? Czy możesz wyrazić opinię o zachowaniu kierowców na przejściach dla pieszych – jest wszystko OK? Dlaczego jesteś uprzedzony do pieszych? Którędy mają przejść przez jednię? Mają czekać i moknąć przed 15 minut na każdym przejściu?

    • Czy nazwiesz siebie świętą krową, gdy pewnego dnia zostaniesz potrącony. Na tym lub innym przejściu. Albo zostanie potrącone twoje dziecko? Albo Twoja matka? Jesteś pewien, że nigdy im się nic nie stanie?
      Będziesz odwiedzał świętego cielaczka w szpitalu lub na cmentarzu?

  4. Jeżeli kierowca jest zaskoczony obecnością pieszych na przejściu dla pieszych to pora przesiąść się w autobus.

  5. Nie widział ich bo biały zaslonil. Najpierw stwarza zagrozenie dla dziewucha a potem pyta czy coś im się stalo. Wiecej myślenia czlowieku bo takim zachowaniem narazasz ludzi.

    • Sugerujesz przezroczyste samochody robić? Lepsza jest zasada – nie widzę, nie jadę, albo jadę wolniej.

    • Właśnie dlatego (bo nie widać) jest przepis ZABRANIAJĄCY OMIJANIA/WYPRZEDZANIA na przejściach dla pieszych.

    • Chyba inny film obejrzałeś. Biały zachował się zupełnie prawidłowo. To kierowca Daewoo doprowadził do tej sytuacji. Jakbyś nie zauważył to akcja dzieje się na przejściu dla pieszych, gdzie nie można wyprzedzać. Gdyby nie to nie doszłoby do tej całej sytuacji.

    • W jaki sposób biały stworzył zagrożenie? Co miał zrobić?

    • Na przejściu dla pieszych o ruchu nie kierowanym i bezpośrednio przed nim obowiązuje ZAKAZ WYPRZEDZANIA i omijania. Polecam PORD, art 26. w szczególności pkt 3.1 i 3.2.

      • Tylko przejście jest za skrzyżowaniem dla pojazdów jadących jak ten kierowca

    • Znaków poziomych i pionowych też nie widział? Może kierowca ma problemy ze wzrokiem?

    • Deawoo widział czy nie widział pieszych, bo zasłaniały samochody – nieważne, powinien przynajmniej zwolnić widząc przejście.
      Codziennie tędy jeżdżę i zwalniam przed nim, ponieważ lewy pas jest zablokowany przez skręcających w lewo w ul.Juranda, więc autor nagrania nie stworzył zagrożenia, ponieważ przed nim i białym jeden samochód skręcał w lewo, a potem biały nie wjechał na skrzyżowanie (prawidłowo), ponieważ na przejściu były już piesze.
      Więc Panie Kostek, Ciebie zacytuję – „więcej myślenia człowieku…”.

  6. W tym przypadku nie mamy tylko do czynienia ze „zwykłymi” wykroczeniami:
    -omijanie przed przejściem dla pieszych
    -wymuszenie pierwszeństwa na pieszych
    -ochlapanie pieszych
    Bardziej podchodzi to pod sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa w ruchu drogowym. To, że nie doszło do potrącenia jest zasługą (m.in.) pieszych.
    Okolicznością łagodzącą dla kierowcy jest to, że zachował on (jako taką) ostrożność na skrzyżowaniu, bo zaczął w miarę szybko hamować i przyczynił się do uniknięcia potrącenia.

  7. Na tym przejściu to nic dziwnego, samochody czekające na skręt w lewo, zasłaniają widok na przejście tym którzy jadą prawym pasem. Sam doświadczyłem tego w tym miejscu kilka razy i zawsze wcześniej zwalniam na wszelki wypadek.

    • Wg forumowiczów źle robisz i stwarzasz zagrożenia.
      Jest zasada: nie widzę co się dzieje, więc na wszelki wypadek dodam gazu.

    • Biały pojazd z filmu nie sygnalizował skrętu, więc zastosowanie ma art. 26 pkt. 3.2. PORD.

      Ponadto art. 26.1 Kierujący pojazdem, zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany zachować szczególną ostroż-ność i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na przejściu.

      SZCZEGÓLNĄ OSTROŻNOŚĆ.

    • 50/90minus (tutaj 30minus)

      Na tym forum lepiej nie przyznawaj się, że zwalniasz. Od zwolnienia przed przejściem dla pieszych większą hańbą jest tylko zatrzymanie się przed STOPem.

      • Jesteś w „mylnym błędzie” 😉
        Największą ujmą na honorze jest zatrzymanie się przed zieloną strzałką!

        • O zatrzymaniu się przed zieloną strzałką nie wspomniałem, bo to stwarzanie zagrożenia na drodze.

          • Racja – kilka razy mnie nawet strąbiono za coś takiego (a szczerze mówiąc (tu przyznaję się do popularnego wykroczenia) nie zatrzymuję się, jeżeli nie muszę wyjrzeć za stojący na czerwonym do jazdy na wprost samochód, by upewnić się, czy ktoś nie idzie, tylko zwalniam znacznie).
            Ale nawet zwolnienie wywołuje czasami klakson „zniecierpliwionego” jadącego z tyłu.

      • I na strzałce.

  8. Skoro ich nie widział, bo przejście zasłaniał inny pojazd nieważne z jakiego powodu, to należy zwolnić. Nie widzisz dokładnie przejścia – zwolnij. Prosty, nieskomplikowany manewr.

    • Zamiast zwolnić – lepiej zwalić całą winę na pieszych.

    • kierowca racja, ja dodam jeszcze zakaz parkowania 10 m od przejscia dla pieszych bo to uniemozliwia zauważenie pieszego zblizajacego sie/wchodzacego na przejscie. Jeden kierowca zasoni pieszego , a drugi się bedzie tłumaczył ,że pieszy wtargnął. Sami nas zasłaniacie , a potem macie pretensje ,że pieszy by niewidoczny.. Warto obserwować okolice przejść dla pieszych równiez dla własnego dobra.

      • Ul. Obywatelska i parking wzdłuż tej ulicy rozdzielony przejściem dla pieszych. Samochody zaparkowane równo z zebrą. Straż miejska i policja nie reagują. To przykład jeden z wielu. Może lublin112.pl poruszy ten temat.

      • Rozróżniasz postój od zatrzymania wynikającego z warunków ruchu?
        Jak najbardziej wolno się kierującemu zatrzymać tuż przed przejściem (a gdy nie ma pieszych nawet na przejściu) gdy wynika to z warunków ruchu.

        Nie widzisz? Nie jedziesz!
        Proste?

        • Idź obejrzyj miejsce o którym piszę. Potem wymyśl coś mądrego do napisania.

  9. Na skutek nieprzestrzegania zakazu omijania/wyprzedzania przed przejściami dla pieszych statystycznie:
    -codziennie dochodzi do co najmniej kilkudziesięciu potrąceń na pasach
    -co kilka dni potrącony pieszy ginie wskutek tego potrącenia

  10. I naprawdę nikt nie widzi, że gdyby nie kałuża i koleiny na jezdni, droga hamowania skończyłaby się z metr przed przejściem? Na nagraniu widać, że kierowca jechał wyraźnie mniej niż 10 m/s czyli najwyżej około 30 km/h. Długo jeszcze będziemy mieli cebulandię typu „jest zima to musi być zimno” i szukanie kozłów ofiarnych, zanim zaczniemy domagać się poprawy np. infrastruktury?

    • Gdybanie. Na równej drodze:
      -być może by wyhamował, ale nadal by wyprzedzał/omijał, co jest zabronione
      -być może by nie wyhamował, bo jechałby szybciej
      Nie w drodze problem, lecz w nieprzestrzeganiu przepisów.

      Można domagać się poprawy infrastruktury – owszem.
      Ale ważniejsze, by domagać się przestrzegania przepisów przez wszystkich uczestników ruchu drogowego, bo to brak ich przestrzegania powoduje wypadki. Dziurawa droga rzadko zabija. Kierowca z dziurą w mózgu często.

      • Żyjesz w średniowieczu, jak koza której założyli powrozy i zagonili do jej zagrody a przestrzeganie przepisów Cię ogłupiło. A może by tak po prostu postawić kładkę i tak pieszy jak kierowca będą bezpieczni, a jeszcze jakieś przedsiębiorstwo budowlane na tym zarobi? Ogarnij świat w którym zaczynamy sobie wzajemnie ułatwiać a nie oskarżać i karać na zaś.

    • Ufff… Przepisy są wyraźnie: szczególna ostrożność. A szczególna ostrożność obejmuje również wzięcie przez kierowcę pod uwagę takich rzeczy jak pogoda i stan nawierzchni. Skoro 30km/h było za dużo, miał zakichany obowiązek zwolnić jeszcze bardziej.

Z kraju