Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

Ważyli pistacje i cukierki, wbijali ceny z grochu i pestek dyni. Odpowiedzą za oszustwo

Dwóch mężczyzn chciało wyjść „do przodu” na ważonych produktach i zamiast właściwych cen obowiązujących na pistacje i cukierki, wbijali te na groch i pestki dyni. Straty sklepu to zaledwie kilkadziesiąt złotych, ale konsekwencje karne mogą okazać się dotkliwe. Grozi im do 5 lat więzienia.

Pracownicy jednego z marketów na terenie Lublina zgłosili, że ochrona zatrzymała w sklepie dwóch mężczyzn na próbie kradzieży. Jak się okazało, sprawcy kupując pistacje i cukierki nabili na wagę cenę grochu i pestek dyni. To pozwoliło zmniejszyć wartość zakupów o kilkadziesiąt złotych.

Policjanci szybko ustalili na miejscu, że obaj mężczyźni dopuścili się oszustwa a nie kradzieży. Dlatego nie zostali ukarani mandatami i trafili na komisariat.

Obaj usłyszeli zarzuty dotyczące oszustwa. W przypadku mniejszej wagi grozić im może nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

(fot. pixabay.com)

15 komentarzy

  1. jak to się mówi (o karze): słusznie i naukowo

  2. ktoś powie, że mała szkodliwość czynu itp – ale przecież pistacje nie są artykułem pierwszej potrzeby. próbowali z wyrachowania, nie z głodu.
    i fakt faktem, według polskiego prawa było lepiej, gdyby je ukradli, niż inaczej policzyli… absurd!

    • Historia prawa liczy tysiące lat. Ono ewoluowało przez ten czas. Tysiące osób na całym świecie zastanawiało się nad tym jak ono powinno wyglądać, by było sprawiedliwie, a Ty piszesz, że to absurd.
      To, że górna granica kary za dane przestępstwo ileśtam wynosi, nie oznacza, że taki wyrok zapadnie. Nikt nie pójdzie siedzieć za kradzież czy oszustwo za 50PLN.

  3. Z jednej strony do dobrze robią bo przy kasach samoobsługowych nigdy nikogo nie ma żeby „zatwierdził” albo „zweryfikował” i wychodzi na to ze dłużej schodzi jak stanąć w kolejce do normalnej kasy. Dlaczego w Stokrotce czy w Kauflandzie kasjer który siedzi obok samoobsługowych może spojrzeć i zatwierdzić np. alkohol nie wstając od niej a w biedronce ma przewalone i musi wstawać i podchodzić chociaż klientów dużo w kolejce? To niech teraz pilnują hahahahaha, będzie szybciej.

  4. To już wiadomo teraz że bardziej opłaca się kraść. Dzięki za info

    • najbardziej opłaca się kraść duże sumy. zero odsiadki, najwyżej jakaś grzywna do zapłacenia i ugoda z prokuraturą. nie dziękuj.

      • Stricte kraść, to może nie, ale już wał na respiratory, czy maseczki – to są lukratywne przedsięwzięcia.

  5. Omniktronem ich postraszcie. Niech się boją kowidowe czapki.

  6. No dobra nie udało się .Ale jak sklep z cenami kantuję ,dopiero w domu z paragonem lecę i sprawdzam ile naprawdę kosztuje to jest ok. zastanówcie się czy to jest w porządku a sklep zgania na pracownika że nie zmienili ceny

  7. Zwyczajna pomyłka. Nikt go nie szkolił czy to groch czy pistacje. Czytać też nie ma obowiązku umieć jak wchodzi do sklepu. Sklep jak robi kasy samoobsługowe to musi się liczyć że klienci będą się mylić.

  8. Bo jakby kradli szczaw i mirabelki …

  9. ,aa,boKrzycho.paPj

    Mają nauczkę , że za byle oszustwo trafi się za kraty

  10. I czytam niektóre komentarze i nie wierzy oni świadomie zmienili ceny dla nich z niekorzystnej No bardzo korzystną mniejszą Nikt wam nie broni zadzwonić na policję jeżeli uważacie że cena która była na półce 5.29 była nieprawdziwa bo przy kasie okazało się że to 5.59, w tym przypadku mówimy o celowej zmianie ceny z pistacji za 50 zł na inny produkt wartości paru złotych Jeśli rzeczywiście ktoś by nieświadomie się pomylił to wszystko można wyjaśnić ale jeżeli osoba robi to na trzech produktach z rzędu to deklu który wstawiłeś komentarz że nie musi umieć rozpoznawać i czytać produktów jakie masz na półce to po prostu nie przychodź nie kupuj albo poproś kogoś o pomoc ale jeżeli dla ciebie pistacja to groch łuskany lub pestki dyni to brawo ty to tak jakbyś odkrył na randce że siedzisz nie z babą a z chłopem niby to samo A jednak różnica mówimy to cały czas o świadomym zmienianie ceny o nawet 1/20 oryginalnej ceny

Z kraju