Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Za walkę o tor dla Lublina stanęła przed sądem. Ten ją uniewinnił

Inicjatorka protestów dotyczących budowy nowego toru dla Lublina została oskarżono pod koniec stycznia za zorganizowanie nielegalnej pikiety. Dowodem miało być zdjęcie. Dzisiaj została uniewinniona.

Pod koniec stycznia lokalne władze nie zgodziły się na protest zwolenników budowy nowego toru dla Lublina. Część osób jednak zignorowała zakaz i protestowała na ulicach miasta. Beata Pocheć, organizatorka m.in. ostatnich protestów, została wezwana na komendę policji jako osoba podejrzana o popełnienie wykroczenia dotyczącego zwoływania nielegalnych zgromadzeń i uczestniczenie w zakazanych zgromadzeniach.

W styczniu na Placu Łokietka zostało wykonane zdjęcie, na którym widać Beatę Pocheć. Miało ono posłużyć jako dowód udziału w nielegalnym zgromadzeniu i przewodniczeniu mu. Na komendzie pani Beata tłumaczyła, że nie uczestniczyła w żadnej pikiecie tylko szła na sesję rady miasta.

Pikieta oczywiście była planowana, ale pani Beata nawoływała aby nie brać udziału w zgromadzeniu, na które nie ma pozwolenia. Lokalne władze wtedy negatywnie zaopiniowały pisemne zgłoszenie protestu. Część osób jednak wyjechała na ulice Lublina blokując je.

Beata Pocheć przyznaje, że cała ta sprawa to celowe działanie aby uczestników protestu zastraszyć.

Podejrzana wyjaśniła w sądzie, że protest był odwołany a ona sama w nim aktywnie nie uczestniczyła. Pomocne dla sądu w ocenie postępowania Beaty Pocheć było nagranie z monitoringu.

– To co widzieliśmy na tym nagraniu nie może wskazywać na to, że pani przewodniczyła zgromadzeniu. Osoba przewodniczy zgromadzeniu zdaniem sądu kiedy kieruje pewną grupą osób, wydaje polecenia tym osobom, kiedy jej rola na tle tej grupy jest w zasadniczy sposób widoczna. Z pani zachowania nie wynikało, że pani przewodniczyła temu zgromadzeniu – powiedziała w uzasadnieniu wyroku sędzia Sądu Rejonowego w Lublinie Joanna Bis-Banach.

Wyrok w tej sprawie jest nieprawomocny.

2015-05-27 17:20:41
(fot. lublin112.pl)

41 komentarzy

  1. Po raz kolejny stawiam pytanie do „walczących” o tor: rozumiem, że mieszkańcy Lublina mają go Wam zafundować. A kto ma płacić za jego utrzymanie ? Proszę o odpowiedź, bo ja, w przeciwieństwie do większości „walczących”, płacę podatki w tym mieście. Proszę także o nieobrażanie, opluwanie, poniżanie wszystkich, którzy śmią mieć inne zdanie od Waszego !

    • Co do kosztów budowy, czy jak wyżej fundowania, to środki i to nie małe „zafunduje” deweloper, który wykupił tereny wokół toru i w prezencie od miasta otrzyma atrakcyjną działkę. Chyba że już „zafundował” coś innego i komuś innemu, na koszt mieszkańców Lublina. Zaś co do utrzymania toru, to zapotrzebowanie na imprezy związane ze sportami motorowymi jest na tyle duże, że taki tor nieźle jeszcze zarabia. I to jest przypuszczalny problem dla podejmujących decyzje – jak tu taką kasę przejąć.
      Dodam jeszcze, że nie jestem zwolennikiem budowy toru. No, ale gdyby był tor… 🙂

      • Dlaczego ten, kto kupił działkę od PZMot Sp. z o.o. za 9 mln zł, ma fundować cokolwiek komukolwiek ? Jaki prezent otrzymał od miasta ???
        Jeżeli tor to taki świetny biznes, takie tory powinny powstawać jak grzyby po deszczu.
        Tzw. obrońcy toru łżą w żywe oczy, aż żęby bolą.
        Takimi metodami nigdy nie zdobędziecie poparcia szerszej grupy mieszkańców Lublina.
        Jeszcze jedno: nie znam legalnie działającego toru, po którym można jeździć ZA DARMO !

  2. znudzony maniek

    hasło na dziś

    jeden protest=jedno ciastko …. no dobra może dwa

  3. Przecież walka była najpierw o utrzymanie toru, a nie budowę nowego. Po drugie, utrzymanie toru kosztowało grosze w porównaniu do takiego stadionu, na którym nikt nie gra, czy takiego basenu olimpijskiego, na którym mało kto będzie pływał. Po trzecie, ja też płacę podatki, które idą na niechciane przeze mnie inwestycje, a po czwarte, to ci tzw. przeciwnicy toru plują jadem na tym forum.

  4. jednak to strona POlicji ten lublin 112

  5. Wiecie co, dorzucę się wam do budowy tego toru, ale przestańcie pisać, bo mam dość tych prostackich komentarzy obrońców nie istniejącego toru. Kto wam bronił go kupić, jak był na sprzedaż ?

    • Nie mogli tego zrobić, nie było takiej oferty. Jedynie słuszny „nabywca” znany był od dawna.

  6. Oglaszam apel o namowienie pani Beatki do zaprzestania wozenia tyleczka duuużego w autku i zachecenia ja do biegania w celu zmniejszenia swoich rozmiarow i uniknięcia rożnych dolegliwosci w przyszlosci.
    Stawy o to proszą.

  7. I to ma być demokracja? Że władze łaskawie albo zezwolą wyrazić sprzeciw konkretnemu działaniu albo nie? Chromolę taką demokrację. Wyborcy już podziękowali Komorowskiemu za dalsze ograniczanie prawa w tym zakresie

  8. Beata ,Beata ,Beata ,Beata ,Beata ,Beata – super laska jest .
    Brawo nie dawajcie się i precz z komuną.
    Dla Pani Sędzi szacun, pewnie sama popyla ładnym autkiem i wolałaby potrenować na Torze a nie dymać 50-tką po wsiowym lublinku.

  9. Co Was tak ten oburza? Ludzie chcą mieć tor i mają prawo tego chcieć od władzy, tym bardziej jeśli taki tor został zlikwidowany. Tak samo jak jedni chcą stadionów, czy basenów olimpijskich, tak inni mają prawo chcieć budowy toru. Jakoś Wam nie przeszkadza płacenie podatków, z których będzie utrzymywany stadion, który pewnie nigdy nie stanie się rentowny, basen olimpijski?? ilu w Lublinie jest olimpijczyków? Olimpijska czy jakaś inna bieżnia dla biegaczy – to samo. Nikomu nie przeszkadza że do lotniska trzeba dopłacać 800 tyś zł miesięcznie, a wszystkich tak boli ten tor. Więc się pytam, skąd ten ból d…? Może tor nie przyniósłby miastu nie wiadomo jakich dochodów, ale w postaci podobnej jak był do tej pory, nie sądzę żeby trzeba było do niego dokładać.

    • Obiektywnie tor nie należał do miasta.
      PS
      basen olimpijski nie oznacza, że mogą w nim pływać tylko olimpijczycy, tylko ma wymiary olimpijskie i mogą być tam organizowane imprezy sportowe klasyfikowane w międzynarodowych rankingach. Podobnie z innymi obiektami sportowymi. Lotnisko zaś to przyszłość dla regionu, który ma większe aspiracje, niż bycie zaściankiem Europy. Jeżeli ktoś nie widzi tak oczywistej różnicy, to powinien bardziej przykładać się do nauki w szkole i czasami poczytać coś więcej niż elementarz 🙂

      • Wiem co oznacza basen olimpijski, jednak żeby spełniał standardy olimpijskie musi być to tego odpowiednio przygotowany (czyt. odpowiednio droższy w budowie). Lublin w tej dziedzinie niczego sobą nie reprezentuje, więc kto i po co miałby tu przyjeżdżać? Nie powiedziałem, że lotnisko, basen czy stadion są złe i niepotrzebne, tylko że nikt nie marudzi że trzeba do nich dokładać, a wszyscy głośno krzyczą „jak chcecie tor to sobie wybudujcie”. Ok, ja w takim razie mówię, jak chcecie baseny i stadiony to też sobie budujcie.
        Masz dziwny tok rozumowania. Twoim zdaniem na torze nie można organizować imprez i zawodów?
        Ja naukę mam już za sobą, ale Ty masz czas jeszcze się ogarnąć – przyda się nauka czytania ze zrozumieniem.
        Swoją drogą, to też sobie doczytaj, tor należał do miasta zanim został przekazany do pzmotu, więc jak nie masz o czymś pojęcia to się nie kompromituj.
        Pozdrawiam

        • Taaak, ty umiesz czytać i jesteś baaardzo ogarnięty, więc może mnie oświecisz, kiedy miasto przekazało tor PZMot ? (Mała podpowiedź: 1978 r.) Teren należał do Lublina a PZMot był użytkownikiem wieczystym. A decyzja o sprzedaży tego prawa zapadła po tym jak prezydent (o dziwo) Wasilewski, chciał zrównać stawki podatku, co wiązało się z olbrzymią podwyżką dla PZMot i decyzja ta została zaskarżona, a sprawa wylądowała w sądzie. Szkoda, że ty naukę masz już za sobą, bo gdzieś słyszałam że człowiek uczy się całe życie 🙂
          A co do imprez, to obiekty o których wspominasz, albo są już wybudowane, albo ich realizacja jest już klepnięta, więc sam widzisz, że mamy gdzie organizować imprezy i tor nie jest nam potrzebny.
          Pozdrawiam serdecznie

          • lubelak nie z hamburga

            WOW, czaję bazę. Jesteś tubą propagandową łysego. Prawie dobrze napisał „obiektywnie”, bo kompromitujecie się na każdym kroku. Prawie, bo apelować należy do was abyście się jednak kompromitowali. Spuścimy was przy najbliższej okazji…

Z kraju