Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Walczą o godną pensję i równe traktowanie. Pielęgniarki przeprowadziły protest ostrzegawczy (zdjęcia)

W ciągu najbliższych 4 lat w naszym regionie może zostać zamkniętych nawet kilkanaście szpitali. Powodem będzie brak pielęgniarek. Dlatego też przedstawiciele tego zawodu walczą o godne wynagrodzenie oraz wszczęcie działań, mających zachęcać młode osoby do nauki w tym kierunku.

Tak jak zapowiedziały, tak zrobiły. Dzisiaj w 40 szpitalach w całym kraju pielęgniarki przeprowadziły protest ostrzegawczy. Akcja odbyła się również w naszym regionie, wzięły w niej udział szpitale w Hrubieszowie, Parczewie i Łukowie, a także szpital wojskowy w Lublinie.

O godzinie 9:00 kilkadziesiąt pielęgniarek przerwało pracę i wyszło na dziedziniec szpitala w Łukowie. Dołączyły do nich również pielęgniarki z Puław, Bełżyc oraz Opola Lubelskiego. Zgromadzone wygłosiły też postulaty do rządzących. W Hrubieszowie pielęgniarki, które pozostały na dyżurze, przebrały się w czarne stroje.

Dodatkowo w południe przedstawiciele tego zawodu zebrali się przed urzędem marszałkowskim. Dołączyli do nich również parlamentarzyści: Michał Krawczyk i Marta Wcisło. Z delegacją spotkał się marszałek województwa lubelskiego Jarosław Stawiarski, któremu, jako organowi założycielskiemu części szpitali, przedstawione zostały postulaty.

Pielęgniarki podkreślają, że głównym powodem akcji strajkowej jest tzw. ustawa Niedzielskiego, dotycząca sposobu ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego niektórych pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych. Ma ona nie gwarantować stabilnych zasad wzrostu wynagrodzeń zasadniczych pielęgniarek, pielęgniarzy i położnych.

Dodają jednocześnie, że pomimo licznych sygnałów dotyczących rażącego pogorszenia warunków pracy i płacy, trwającego od wielu miesięcy stresu, przemęczenia i wypalenia zawodowego, rząd w żaden sposób nie reaguje na tę sytuację. To sprawi, że niebawem nie będzie komu pracować. Dodają również, że to właśnie rząd poprzez swoją bezczynność zmusił je do podjęcia tych kroków.

Dzisiejsza akcja protestacyjna miała być tylko ostrzeżeniem dla rządzących. Jeżeli w dalszym ciągu nikt nie będzie reagował na zapewnienie im godnej pensji i równego traktowania, przeprowadzony zostanie strajk generalny.

(fot. lublin112)

30 komentarzy

  1. Wincyj dajcie im wincyj co za po%^$na grupa zawodowa tak samo jak ci pie^%$eni nauczyciele

  2. dokładnie…czas by wróciło peło i do mopa…bo nie szanują teraz tych co wykonują ich wcześniejszą pracę…siedzą i żrą cukierasy ,,,

  3. Miasto inspiracji rzekomo

    Przyzwyczaiła się branża medyczna do pustych szpitali i pensji x2 🙂 Pandemio trwaj 🙂

  4. Odeszli na 4 godziny od smartonów. W naszym szpitalu nazywamy ich e-sportowcami, z drobną różnica bo żeby e-sportowiec tyle zarabiał musi być naprawdę dobry.

  5. jak im ciężko…i źle płacą niech sobie pracę zmienią:)

  6. Też mi służba zdrowia, tylko o kasie myślą, nic poza tym. Na SOR-ze trzeba godzinami swoje odczekać, do lekarza to tylko tele-porada, o operacji czy jakimś zabiegu można zapomnieć, no chyba że ktoś wykituje i zwolni miejsce.
    Jedynym miejscem w szpitalu gdzie można spotkać pielęgniarkę to nie jest sala chorych tylko pokój socjalny dla pielęgniarek, albo gabinet lekarzy. Taką to ciężko prace panie w szpitalu odwalają.

  7. A kiedy pocztowcy? ZZ poczty to kpina!!!

  8. pielęgniarki, lekarze – w kółko to samo pod płaszczykiem „dla dobra pacjenta” haha. Kłamstwo level służba zdrowia..

  9. Krawczyk i Wcisło? A czy obecne braki w personelu nie są w dużej mierze efektem zaniedbań tych, co przed PiS rządzili? Biorąc pod uwagę długość procesu kształcenia, to ewentualne efekty działań PiS (nie wiem czy takie są czy nie, nie znam się, więc nie będę się wypowiadał) w tej kwestii dopiero teraz mogą zacząć być widoczne. Ale oczywiście posłowie z Partii Obłudników pierwsi do protestów, jedyne co potrafią robić, to protestować. Gdy sami byli u władzy, to jeszcze sytuacje pogarszali, komentując jak pani Kluzik-Rostkowska, która do strajkujących nauczycieli wyszła i powiedziała „pieniędzy nie ma, a teraz protestujcie sobie dalej”.

Z kraju