Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

W woj. lubelskim wszystkie drogi krajowe przejezdne (zdjęcia)

W woj. lubelskim wszystkie drogi krajowe są przejezdne. Jak informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad nawierzchnia jest czarna i mokra.

Wszystkie drogi krajowej w regionie są przejezdne, zaś nawierzchnie są czarne i mokre. W nocy ze środy na czwartek na drogach woj. lubelskiego pracowało 25 pojazdów zimowego utrzymania.

Nad ranem w Żyrzynie pojazd ciężarowy uderzył w bariery energochłonne. Zablokowany był lewy pas ruchu na jezdni w kierunku Lublina. Obecnie ruch w miejscu tego zdarzenia odbywa się bez utrudnień.

Dzisiaj w regionie prognozowana jest temperatura na poziomie od -1 do -2 °C. Lokalnie mogą wystąpić przelotne opady śniegu. Istnieje ryzyko pojawienia się na drogach gołoledzi. Powoli wkraczamy w coraz chłodniejszy okres synoptyczny. Do Polski dotrze strumień mocno wychłodzone masy powietrza znad północnej Rosji. Bardzo zimno zrobi się już w nadchodzący weekend, na termometrach zobaczymy w regionie nawet -20 °C.

W woj. lubelskim wszystkie drogi krajowe przejezdne (zdjęcia)

W woj. lubelskim wszystkie drogi krajowe przejezdne (zdjęcia)

W woj. lubelskim wszystkie drogi krajowe przejezdne (zdjęcia)

(fot. GDDKiA)

8 komentarzy

  1. Ale biała droga nie oznacza, że jest nieprzejezdna. Jakiś dziwny wykładnik przejezdności drogi. Osiemnastokołowce jeżdżą w te i nazad po zamarzniętych rzekach i jeziorach i nie mówią, że nieprzejezdne. Trzeba tylko umieć jeździć. Ojtam, od czasu do czasu ktoś się wywali, to niewielki promil przejechanych tysięcy kursów.

  2. ????????????

  3. W woj. lubelskim wszystkie drogi krajowe przejezdne – nic dziwnego, spadło tylko 2-3 cm śniegu
    Ciekawe jaki będzie tytuł jak spadnie 20-50 cm

  4. gratuluję!! ot wyczyn uporali się z 5 cm śniegu.

  5. Brawo drogowcy!!! Braaaaawoooooooooooo! Daliście radę tej zimie!! Można na was liczyć! Braaawooooooooooooo!! Yes! Yes! Yes! Oł jee! Orgazm!

  6. Ja wczoraj z duszą na ramieniu udałem się na ul. Nałęczowską – o dziwo była przejezdna, a wjazd pod górkę w kierunku ROD Miłek (całe 50 m) mimo że leżało tam ze 3 cm śniegu pokonałem dzielnie mimo, że był nieprzejezdny.
    Mile sie zdziwiłem, że i przy wyjeździe był przejezdny.
    Byłem tym tak wstrząśnięty, że po powrocie musiałem se walnąć setę wiśniowej „Soplicy” (dla spokojnosci).

Z kraju