Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

W poniedziałek mogą zostać zablokowane najważniejsze drogi. Rolnicy szykują duże protesty

Na najbliższy poniedziałek rolnicy planują przeprowadzenie dużej akcji protestacyjnej. Wiadomo już, że blokowane mają być drogi. Obecnie nie są jednak zdradzane miejsca, gdzie mają być pikiety.

W najbliższy poniedziałek rolnicy z całego kraju planują duży protest. Ma to być kontynuacja działań, jakie prowadzone były w ostatnim czasie. Blokowano m.in. autostradę A2 i drogi krajowe w kilku województwach. Na początku stycznia przeprowadzono też ponad 20 manifestacji, rolnicy spotykali się przed urzędami, bądź też wyjeżdżali na drogi. Rolnicy z powiatów radzyńskiego, parczewskiego i lubartowskiego zebrali się wtedy na jednej ze stacji paliw w Radzyniu Podlaskim a następnie przejechali ciągnikami drogą krajową nr 19 pomiędzy Borkami a Radzyniem Podlaskim powodując spore utrudnienia w ruchu. pikietowali też przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Parczewie.

Jak wyjaśniał wtedy Michał Kołodziejczak z Wspólnoty Konsumentów i Rolników Agrounia, były to działania ostrzegawcze „przeciwko nieudolnej polityce rządu”. Rolnicze protesty są reakcją na niskie ceny oferowane za płody rolne i żywiec, jak też na brak ochrony krajowego rynku żywności. Burzę wywołała decyzja rządu o sprowadzaniu zza granicy mięsa wieprzowego, które jak twierdzą rolnicy, jest słabej jakości. Rolnicy żądają ochrony krajowego rynku rolniczego, dokładnej kontroli sprowadzanej do kraju żywności, oraz działań na rynku trzody chlewnej. Jak tłumaczyli protestujący, obecnie otrzymują oni po 3,5 zł za kilogram wieprzowiny. Kołodziejczak zapowiadał również, że rolnicy w Polsce są ogromną siłą i w każdej chwili mogą zorganizować ogólnokrajowy protest.

W miniony poniedziałek przeprowadzone zostały rozmowy przedstawicieli rolników z ministrem rolnictwa Janem Krzysztofem Ardanowskim. Tematem było m.in. wprowadzenie dodatkowych wymagań weterynaryjnych mających objąć transporty świń z Litwy. Jak tłumaczono, zwierzęta te hodowane są w obszarze tzw. czerwonej strefy wyznaczonej w związku z występowaniem ASF. Domagano się również dokładnych kontroli lekarzy weterynarii, którym rolnicy zarzucają brak zachowania środków bezpieczeństwa i roznoszenie wirusa na kolejne gospodarstwa.

Spotkanie nie przyniosło spodziewanych rezultatów. Szef Agrounii wyjaśniał, że po raz kolejny rolnicy nie zostali potraktowani poważnie a minister na zaplanowane rozmowy przyszedł nieprzygotowany. Dlatego też ma zostać przeprowadzona kolejna tura protestów. Akcją tą rolnicy chcą się upomnieć się o szacunek. Jak nas poinformowano, podobnie jak poprzednio, nie zostaną podane informacje o miejscach ani formie protestu. Działania w poszczególnych regionach mają być zaskoczeniem. Obecnie cały czas trwają uzgodnienia co do szczegółów poniedziałkowej akcji. Wstępnie wiadomo, że rozważane są dwa scenariusze. Pierwszy to blokada najważniejszych drogach krajowych, drugi mówi o zablokowaniu węzłów komunikacyjnych w rejonie Warszawy.

48 komentarzy

  1. Zapraszam do miasta – wegetować za minimalną krajową.

  2. Widzę ze skoro tak nam zazdrościcie tego dobrobytu i od nierobów wyzywacie ze wpier……l każdemu albo do sądu tak nam zyczycie to proszę bardzo kupujcie hektary zostańcie biznesmenami jak to mówicie na nas bierzcie dotacje przecież wam wolno, tylko ze kto zostawi swoją comiesięczna wypłatę i urlopik? Chętnie się zamienię. Kilogram malin sprzedawałem po 1.80 zł na skupie zbiór tego kilograma kosztował minimum 1.50 zł wiec nawet nie pokryło kosztów produkcji a wy dalej krzyczcie ze jest dobrze albo za dobrze i kupujcie w sklepach mrożonki po 50 zł za kilogram. Tylko idioci nie zauważa co się dzieje

    • Co do cen wszystko się zgadza, tylko dlaczego nie idziecie protestować pod sejm albo firm pośredników tylko utrudniacie życie zwyklym ludziom? Mówisz że chętnie sie zamienisz – proszę bardzo. Kto Ci broni sprzedac wszystko, przenieść się do miasta , mieć „comiesięczna wypłatę i urlopik”??? Mnie też sie pewne rzeczy nie podobaja ale nie blokuję Wam dojazdu do pola. Ale moze pora zacząć.

    • To znaczy że protestujesz aby było drożej. W ekologiczność polskich produktów nie wierzę bo wiem że gdyby mogli chłopi to goowno by sprzedali. Normy są na szczęście takie same wszędzie. Piszecie że pośrednicy to sprzedajcie sami, ale nie, po co, lepiej blokować niech łuny dadzo.

  3. Wszystkich blokujących spałować, na 48 , pała i wąskie drzwi.

  4. jak by moja zona byłaby ze wsi to już byłoby po rozwodzie fe!!!

    • A co to żona ze wsi że taka zła?? Aaa to niby czemu? Na pewno więcej umie zrobić niż Ty i krzepy ma o wiele więcej. O rzeczach ma pojęcie o takich ktorych Ty nawet nie wiesz że istnieją! Za to miastowa pewnie lepsza ha ha chyba tylko w tym że po butikach lata na okrągło. Dzieci chowac nie umie, domu dopilnować ani męża. Dlatego większość małżeństw się rozpada. Teraz łatwo pogadać jak ma się naście lat, zobaczy co będziesz mówić mając lat 60.

  5. Zacznijcie w końcu myśleć globalnie.Spójrzcie czasami trochę dalej niż własny nos.To się tyczy obu stron.Chłop jak nie bedzie mógł utrzymać rodziny z roli ,pójdzie pracować do miasta nawet za pół pensji,jeśli będziesz chciał pracować będziesz musiał trochę mniej zarobić,takie są prawa rynku.A tak naprawdę to wszyscy jesteśmy ofiarami pasożytniczych grup manipulacyjnych.Nie tylko tych w krawatach z wiejskiej,ale też tych w purpurowych i czarnych sukienkach.Zacznijmy myśleć to nie boli-obiecuję

  6. Jak można tak bezmyślnie pisać ale to miastowe nie wiedzą co i jak. Słyszą tyle co z radia i telewizji albo od sąsiadów którzy też niestety nie mają wystarczającej wiedzy. Strajkuja Ci którzy muszą i wiedza że dzięki temu może coś zyskają. Wyjeżdżają na drogi bo wtedy są zauważalni. Niech patrzą te osoby które mogą na to wpłynąć na korzyść rolnikom i te które się nie znają ale dużo gadają. Pisał Pan powyżej ceny malin bo to się najbardziej odbiło. Sprzedał za 1.50zl.ile zarobił-nic. Nikt nie liczy że włożył w to pracę i poniósł koszty. Samo się nie oplewi i nie wykosi. On sprzedał po 1.50zl.a na targu w Lublinie cena 4.50/6zl.noz się w kieszeni otwiera. Na skupach nie skupowali bo mają zapasy a z Ukrainy kilka ciezarowek przyjechało. I co lepiej Wam jeść ukraińskie niż polskie? I płacić po 5zl.za pół kg. Wy myslicie że zdrowe że pyszne. Ale czy wszyscy wiedzą że jadą niektórzy do Biedronki kupują jaja tanie, zmywaja pieczątki i sprzedają wielu z Wam swojskie. Cyrk. Ale kupią co nie którzy i mniam jakie smaczne. He he. A rolnik co sprzeda swoje to swoje. Wychodowane bez chemii, jaja, kury. Ten kto kupuje umie smak odróżnić i wygląd. Zdrowsze, smaczniejsze. Do gara jest co włożyć. Ale jak rolnik upomina się o to co mu się należy to wielkie halo się robi.

  7. tencomatraktorza300k

    Hej, mieszczuchy zazdroszczące tych ciągników po 300tys i dopłat i uj wie jeszcze czego zapraszam na żniwa 2019 do jednej z lubelskiej wsi. Zobaczymy kto ile wytrzyma. A i pracę kończymy przeważnie 1.00 a zaczynamy 6.30 😉

  8. Szczerze to jak by nastała III WŚ to rolnicy sami by z głodu wyzdychali, jadąc przez Niemcy więcej widać krów , czy drobiu po pastwiskach i gospodarstwach jak w Polsce. Najłatwiej zasiać zborze i wyrypać za granice do roboty, wrócić na żniwa i pan całą gębą. Nie zaprzeczajcie bo sam znam takich „rolników” .Inna sprawa to krus, każdy pracodawca zatrudni pracownika na krusie z otwartymi ramionami , a co ma zrobić ten z miasta jak nie ma gdzie coś uchodować albo zasiać i na dodatek krusowcy mu robotę podpieprzyli ? Czas blokować wsie czy gonić rolników z zakładów pracy na terenie miasta ? Zanim zaczniecie narzekać i marudzić to pomyślcie i o tym panowie rolnicy .

  9. głosujcie na PIS aby tak dalej ha ha

  10. Jedne co widze to czlowiek czlowiekowi wilkiem… nigdy nie bedzie dobrze jak jeden drugiemu wypomina… niedawno strajkowala policja, nauczyciele … dostali co chcieli… a o rolniku nikt nie pamieta.. jka ten chlop ma byc zauważony ??? Wyjdzie na ulice i od razu oburzenie?? Dopłaty ma? Dobrze jak starczy na nawoz na pole albo i nie przy takich wzrostach cen.. Krus?? Nie jeden chcialby placic wiecej zeby pozniej miec godna emeryture ale co?? Nie mozna.. tego Wam nie powiedza media… tylko skaczecie sobie do gardel… spalowac ich.. jak mozna tak zyczyc drugiemu czlowiekowi

Z kraju