W podeszwie buta znajdowała się pochodna amfetaminy. Przesyłka nie dotarła do osadzonego (zdjęcia)

Wśród najbardziej pożądanych przez więźniów rzeczy są telefony komórkowe, alkohol oraz narkotyki. O ile te pierwsze, głównie ze względu na rozmiary, trudno jest przemycić do zakładów karnych, to inaczej już to wygląda ze środkami odurzającymi. Osobom zajmującym się ich dystrybucją nie brakuje sprytu i wyobraźni, więc dość często podejmują próby dostarczenia osadzonym narkotyków.

Naprzeciw nich stoją funkcjonariuszy działów ochrony poszczególnych jednostek penitencjarnych. To ich bowiem obowiązkiem jest zapobieganie przedostawaniu się na teren więzień przedmiotów i rzeczy niedozwolonych. Przeszukują oni zarówno osoby i pomieszczenia, jak też sprawdzają wszystko, co trafia na teren zakładów karnych. Niejednokrotnie narkotyki są tak schowane, że ich odnalezienie nie jest prostą sprawą.

W ostatnich dniach funkcjonariusze z Zakładu Karnego w Opolu Lubelskim ujawnili substancje odurzające ukryte w podeszwie buta. Sprawdzając zaadresowaną do jednego z osadzonych paczkę odzieżową, za pomocą specjalnych urządzeń prześwietlili znajdujące się w niej buty. Wtedy okazało się, że w jednym z nich umieszczono 21 gramów aminopropylobenzofuranu, będącego pochodną amfetaminy. Jak mówi kpt. Łukasz Pruchniak z opolskiego więzienia, z nieukrywaną satysfakcją informujemy „szanownego” nadawcę, że tym razem przesyłka nie trafi do adresata.

(fot. ZK Opole Lubelskie)