W placówkach pocztowych kupisz wszystko, od herbaty po portfele. Poczta Polska chwali się wzrostem sprzedaży
11:00 10-08-2022
Handel w placówkach pocztowych to jeden z istotnych obszarów działalności Poczty Polskiej. W ofercie sprzedażowej w urzędach i filiach Spółki, znajdują się m.in. artykuły piśmiennicze i biurowe, towary okolicznościowe, tzw. towary impulsowe, gry i zabawki, wydawnictwa książkowe oraz produkty sezonowe. Oferowane w placówkach pocztowych produkty cieszą się dużą i rosnącą popularnością, nie tylko tam gdzie sklepów i punktów handlowo-usługowych jest niewiele.
Jak informuje Poczta Polska, w 2021 r. klienci placówek zakupili w placówkach pocztowych produkty za prawie 350 mln zł. Dane za pierwsze półrocze br. wskazują, że w roku 2022 Spółka osiągnie dodatnią dynamikę w zakresie sprzedaży towarów.
Na topie towary okolicznościowe, artykuły piśmiennicze i biurowe oraz towary impulsowe
Porównując rok do roku, jedną z największych dynamik sprzedaży – ok. 140% – Spółka zanotowała w zakresie sprzedaży towarów okolicznościowych. Do tej grupy asortymentowej zaliczane są np. akcesoria i towary osobiste (m.in. portfele, torebki), artykuły regionalne, pamiątki, dekoracje.
Ok. 120% dynamikę sprzedaży Poczta Polska odnotowała w kategorii artykuły piśmiennicze i biurowe oraz towary impulsowe. Do drugiej grupy zaliczają się m.in. napoje i słodycze, herbaty, kosmetyki i baterie. Wzrosty sprzedaży Spółka ma także w takich kategoriach jak książki, kartki widokowe i gospodarstwo domowe.
Artykuły sezonowe w ofercie
W asortymencie placówek pocztowych prócz stałych kategorii produktowych dostępne są także artykuły sezonowe. W tym roku są to m.in. mapy, przewodniki, widokówki, magnesy regionalne, okulary słoneczne, plażowe zestawy zabawek czy preparaty odstraszające komary. Artykuły te dostępne są m.in. w miejscowościach turystycznych.
Handel w placówkach pocztowych to jeden z obszarów działania Poczty Polskiej o długiej tradycji. Historycznie sprzedawane były tutaj bardzo różne artykuły. Zawsze były to m.in. produkty pierwszej potrzeby oraz produkty okolicznościowe i sezonowe. Poczta Polska nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Dodatkowy asortyment – nie tylko ten związany ze świadczeniem usług pocztowych – sprzedawany jest w placówkach pocztowych w wielu krajach.
Jak wyjaśnia Poczta Polska, aktualnie towary w placówkach pocztowych najczęściej kupowane są przez osoby, które mieszkają w mniejszych miejscowościach, nie kupują on-line lub przed zakupem chcą obejrzeć dany produkt. Do palcówek pocztowych przychodzą także ludzie, którzy lubią kupować w małych punktach, blisko domu i wspierają polski biznes.
(fot. Poczta Polska\źródło Poczta Polska)
Jakby poczta zajęła się robota do której została powołana to nie trzeba by marnować tyle czasu stojąc w kolejkach aby np. nadać list polecony
Splątany względem celów działalności zarządzie Poczty polskiej; klient chce mieć sprawny urząd a nie sklepik wielobranżowy. To nie ma być rentowne i dochodowe. Jak chcecie większy dochód to organizujcie sklepiki przy urzędzie. A nawet lodziarnie w sezonie czy jadłodajnie a może pralnie czy handel opałem .
W nosie mam pisowską pocztę. Nie wspieram tego czegoś.
Placówki pocztowe wyglądają jak małe sklepy, a nie musiałyby tak wygladać gdyby spoją statutową działalność wykonywały dużo sprawniej.
A tak jak ja mam do wyboru zamówić dostawę np. paczki przy pomocy „bohaterskiej” poczty Polskiej i czekać ną nia tydzień, to wole zapłacić za dostawe kurierska taniej i mieć ją już następnego dnia
Akurat wysłanie paczki Pocztą jest najtańsze z dostępnych opcji kurierskich i paczka jest dostarczana na drugi dzień. Wysyłam dużo paczek w ciągu tygodnia i praktycznie się nie zdarza,żeby paczka szła w Polsce dłużej. Może jak jest weekend…
Hotdogi jeszcze niech sprzedają z Orlenu a jak ktoś będzie chciał wysłać list albo zapłacić rachunki będzie stał w kolejce pół godziny.
I tak ta poczta wygląda jak sklep z dewocjonaliami.
Już w samym tytule jest błąd. Oj, redaktorze!
Nie, nie ma.
„W placówka pocztowych” – faktycznie nie ma? 🙂
„placówka” nie ma liczby mnogiej? 🙂
350 000 000 zł podzielić na 6 mc i jeszcze to na 7500 placówek to ile wychodzi?
Ca. 7800 zł hmm to przychód per placówka prowizja na czysto to 20% hmm czyli ile PP zarobiła? Szacun dla sprzedazowcow.
Nawet krzyż i medalik kupisz – rozdział państwa od kościoła. 🙂
Dopóki będzie ten bazar dotowany z naszych to możliwe że będą i znicze i wiązanki sprzedawać
Akurat znicze to roznosili listonosze. Każdy dostawał target, że ma sprzedać 1 dziennie. Tak że ten…
A skoro handel tak dobrze idzie, to może otworzyć urzędy w niedziele? Albo chociaż w sobotę w pełnym wymiarze godzin, żeby nie trzeba było brać urlopu w celu odebrania poleconego?
Że niby taki duży asortyment? Spróbujcie kupić na poczcie prezerwatywy.
Albo pigułki: „Dzień po” !