Piątek, 29 marca 202429/03/2024
690 680 960
690 680 960

W placówkach pocztowych kupisz wszystko, od herbaty po portfele. Poczta Polska chwali się wzrostem sprzedaży

Od pewnego czasu punkty Poczty Polskiej w całym kraju wyglądają jak małe sklepy. Można tam kupić różne produkty, od spożywczych po przemysłowe. Jak się okazuje, cieszą się one dużą i rosnącą popularnością. Poczta Polska pochwaliła się właśnie wynikami sprzedażowymi.

Handel w placówkach pocztowych to jeden z istotnych obszarów działalności Poczty Polskiej. W ofercie sprzedażowej w urzędach i filiach Spółki, znajdują się m.in. artykuły piśmiennicze i biurowe, towary okolicznościowe, tzw. towary impulsowe, gry i zabawki, wydawnictwa książkowe oraz produkty sezonowe. Oferowane w placówkach pocztowych produkty cieszą się dużą i rosnącą popularnością, nie tylko tam gdzie sklepów i punktów handlowo-usługowych jest niewiele.

Jak informuje Poczta Polska, w 2021 r. klienci placówek zakupili w placówkach pocztowych produkty za prawie 350 mln zł. Dane za pierwsze półrocze br. wskazują, że w roku 2022 Spółka osiągnie dodatnią dynamikę w zakresie sprzedaży towarów.

Na topie towary okolicznościowe, artykuły piśmiennicze i biurowe oraz towary impulsowe

Porównując rok do roku, jedną z największych dynamik sprzedaży – ok. 140% – Spółka zanotowała w zakresie sprzedaży towarów okolicznościowych. Do tej grupy asortymentowej zaliczane są np. akcesoria i towary osobiste (m.in. portfele, torebki), artykuły regionalne, pamiątki, dekoracje.

Ok. 120% dynamikę sprzedaży Poczta Polska odnotowała w kategorii artykuły piśmiennicze i biurowe oraz towary impulsowe. Do drugiej grupy zaliczają się m.in. napoje i słodycze, herbaty, kosmetyki i baterie. Wzrosty sprzedaży Spółka ma także w takich kategoriach jak książki, kartki widokowe i gospodarstwo domowe.

Artykuły sezonowe w ofercie

W asortymencie placówek pocztowych prócz stałych kategorii produktowych dostępne są także artykuły sezonowe. W tym roku są to m.in. mapy, przewodniki, widokówki, magnesy regionalne, okulary słoneczne, plażowe zestawy zabawek czy preparaty odstraszające komary. Artykuły te dostępne są m.in. w miejscowościach turystycznych.

Handel w placówkach pocztowych to jeden z obszarów działania Poczty Polskiej o długiej tradycji. Historycznie sprzedawane były tutaj bardzo różne artykuły. Zawsze były to m.in. produkty pierwszej potrzeby oraz produkty okolicznościowe i sezonowe. Poczta Polska nie jest tutaj żadnym wyjątkiem. Dodatkowy asortyment – nie tylko ten związany ze świadczeniem usług pocztowych – sprzedawany jest w placówkach pocztowych w wielu krajach.

Jak wyjaśnia Poczta Polska, aktualnie towary w placówkach pocztowych najczęściej kupowane są przez osoby, które mieszkają w mniejszych miejscowościach, nie kupują on-line lub przed zakupem chcą obejrzeć dany produkt. Do palcówek pocztowych przychodzą także ludzie, którzy lubią kupować w małych punktach, blisko domu i wspierają polski biznes.

(fot. Poczta Polska\źródło Poczta Polska)

33 komentarze

  1. Jakby poczta zajęła się robota do której została powołana to nie trzeba by marnować tyle czasu stojąc w kolejkach aby np. nadać list polecony

  2. Splątany względem celów działalności zarządzie Poczty polskiej; klient chce mieć sprawny urząd a nie sklepik wielobranżowy. To nie ma być rentowne i dochodowe. Jak chcecie większy dochód to organizujcie sklepiki przy urzędzie. A nawet lodziarnie w sezonie czy jadłodajnie a może pralnie czy handel opałem .

  3. to pisowski twór

    W nosie mam pisowską pocztę. Nie wspieram tego czegoś.

  4. Dziadek ze Slamsowa

    Placówki pocztowe wyglądają jak małe sklepy, a nie musiałyby tak wygladać gdyby spoją statutową działalność wykonywały dużo sprawniej.
    A tak jak ja mam do wyboru zamówić dostawę np. paczki przy pomocy „bohaterskiej” poczty Polskiej i czekać ną nia tydzień, to wole zapłacić za dostawe kurierska taniej i mieć ją już następnego dnia

    • Akurat wysłanie paczki Pocztą jest najtańsze z dostępnych opcji kurierskich i paczka jest dostarczana na drugi dzień. Wysyłam dużo paczek w ciągu tygodnia i praktycznie się nie zdarza,żeby paczka szła w Polsce dłużej. Może jak jest weekend…

  5. Hotdogi jeszcze niech sprzedają z Orlenu a jak ktoś będzie chciał wysłać list albo zapłacić rachunki będzie stał w kolejce pół godziny.
    I tak ta poczta wygląda jak sklep z dewocjonaliami.

  6. Już w samym tytule jest błąd. Oj, redaktorze!

  7. 350 000 000 zł podzielić na 6 mc i jeszcze to na 7500 placówek to ile wychodzi?
    Ca. 7800 zł hmm to przychód per placówka prowizja na czysto to 20% hmm czyli ile PP zarobiła? Szacun dla sprzedazowcow.

  8. Eksplodujący Dureń

    Nawet krzyż i medalik kupisz – rozdział państwa od kościoła. 🙂

  9. Dopóki będzie ten bazar dotowany z naszych to możliwe że będą i znicze i wiązanki sprzedawać

    • Akurat znicze to roznosili listonosze. Każdy dostawał target, że ma sprzedać 1 dziennie. Tak że ten…
      A skoro handel tak dobrze idzie, to może otworzyć urzędy w niedziele? Albo chociaż w sobotę w pełnym wymiarze godzin, żeby nie trzeba było brać urlopu w celu odebrania poleconego?

  10. Że niby taki duży asortyment? Spróbujcie kupić na poczcie prezerwatywy.

Z kraju