W pierwszym tygodniu marca z powodu grypy w Polsce zmarło 7 osób, odnotowano ponad 200 tys. zachorowań
09:09 10-03-2020
Z cotygodniowych raportów publikowanych przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego, na podstawie meldunków o zachorowaniach i podejrzeniach zachorowań na grypę w Polsce wynika, że od 1 marca do 7 marca 2020 r. w Polsce odnotowano 211572 zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę.
W woj. lubelskim w tym okresie odnotowano 11137 przypadków zachorowań, a 124 osób skierowano do szpitali z powodu objawów ze strony m.in. układu krążenia oraz układu oddechowego. Od 1 marca do 7 marca 2020 r. w całym kraju doszło do 7 zgonów z powodu grypy, w tym 1 zgon miał miejsce na terenie woj. lubelskiego.
Z danych wynika, że w omawianym okresie nastąpił spadek zachorowań na grypę, w porównaniu do ostatniego tygodnia lutego. Wśród wszystkich województw, woj. lubelskie zajęło piąte miejsce jeżeli chodzi o ilość osób skierowanych do szpitali z powodu grypy lub podejrzenia grypy.
Jak zapobiegać grypie?
• Coroczne szczepienia przeciw grypie.
• Przestrzeganie higieny mycia i dezynfekcji rąk.
• Zakrywanie ust i nosa w czasie kaszlu i kichania.
• W okresie sezonu grypowego unikanie przebywania w pomieszczeniach o dużym zagęszczeniu ludzi.
• Unikanie przez osoby z objawami zakażenia górnych dróg oddechowych bezpośrednich kontaktów z innymi ludźmi.
• W zakładach medycznych wprowadzenie odpowiednich dla danej jednostki zarządzeń prewencyjnych i stworzenie technicznych warunków do ich respektowania.
• W innych zakładach pracy wprowadzenie rozwiązań technicznych i zarządzeń administracyjnych zapobiegających szerzeniu się zakażeń.
(fot. silviarita z Pixabay)
W końcu ktoś napisał coś sensowego. Coś o czym się nie mówi, a koronawirus panikę sieje wszędzie, jakby zmarło już w Polsce 200tys ludzi. Dookoła umiera więcej ludzi niż się wydaje, a nikt na to nie zwraca uwagi. Wypadki samochodowe, grypa, głód, nowotwory, HIV/AIDS… można by tak wymieniać to w potężnych liczbach.
zwykła grypa jest równie groźna jak korona, śmiertelność jeśli nie większa to porównywalna, a jakoś nikt z tego powodu paniki nie sieje i nikogo nie izoluje. dlaczego?
Czyli śmiertelność grypy sezonowej wynosi 0,0035%, a covid-19 wynosi 3.5%. Czyli jedno zachorowanie na covid-19 jest „warte” 1000 zachorowań na grypę.
Bilans na Polskę:
Koronwirus – chorych 17, zgonów 0
Grypa – chorych 200 tys., zgonów 7
Gdzie ta wasza wstatystyka paranoicy?
Bo jak widzisz wyżej oni porównują Polskę z całym kontynentem.
A tutaj lublin112 podało dane z 1 marca do 7 marca 2020r czyli o ile się nie mylę zachorowalność z 6 DNI!!!
Przykład jak łatwo robić wodę z mózgu…
Kolejna odmiana śmiertelnej ptasiej grypy…
Redakcjo są jakieś dane ukazujące zachorowalność i śmiertelność na zwykłą grypę NA ŚWIECIE żeby mogło być zestawienie?
Bo paznokcie się marszczą jak czytam statystyki „W Polsce na zwykłą grypę zmarło XXX osób a na świecie na koronowirusa XXX osób czyli jest dużo groźniejszy!”
Nie zes***j się…
Cytuję artykuł:
„od 1 marca do 7 marca 2020 r. w Polsce odnotowano 211572 zachorowania i podejrzenia zachorowań na grypę”
Zachorowania i podejrzenia.
Ilu z tych osób miało robione testy na obecność wirusa grypy?
Śmiertelność? A chcesz powtórki sytuacji z Włoch? To po ch***j ograniczenia: wypuśćmy wszystkich chorych luzem, niech sobie biegają, będziesz miał swoje używanie.
Na tę chwilę: Włochy – 7985 aktywnie chorych, 463 umarlaków z potwierdzonym koronawirusem… Zachorowało 9172 osoby…
Porównywanie grypy sezonowej z wirusem z Wuhan to nieporozumienie…
Ja ci gościu jedno powiem…
Dla mnie jesteś tylko randomem z neta i twoja opinie mam głęboko w du***… 🙂
Dzięki takim jak ty i tobie podobni wyznawcy paranoi tym na górze najzwyklej w świecie OPŁACA się robić takie akcje i wypuszczać syfy w świat-półgłówki posłusznie zapłacą za wszystko co się im podsunie-kasa która się przy tym przeleje w twoim łebku nawet się nie mieści…
Wciąż nie dostałam konkretnej odpowiedzi na tę ileż na tą sezonowa,niegroźna grypę umiera ludzi na świecie.
Na razie tylko kolejną porcję bełkotu paranoików którzy nie potrafią prowadzić nawet logicznej, kulturalnej wymiany poglądów.
Nie ma z kim rozmawiać na ten temat.
Rozj***łeś mnie swoją filozoficzną dystrofią.
Daj namiar na lekarza – srogie piguły ci zapisał albo dawkowanie źle odczytałeś…
W dyskusji, na którą się powołujesz, trzeba brać udział – a nie spoglądać na oponentów z góry. Więc… nie mamy o czym rozmawiać.