Już w najbliższy piątek 29 kwietnia o godz. 18.00 z Placu Litewskiego startuje Kwietniowa Masa Krytyczna, zatytułowana „Rowerem do Szkoły”. Tym razem celem Masy będzie promocja Kampanii „Rowerowy Maj”, czyli codziennych dojazdów uczniów rowerem do szkoły.
O, fajnie, że daliście info przed wydarzeniem, a nie po, jak to co poniektóre lubelskie serwisy informacyjne robią. Tak trzymać. Oczywiście będę – to będzie moja 1sza masa krytyczna.
XYZ
Masa kretynów. Mają pedaliści ścieżki to jeszcze się pchają na ulice…
Waylander
zanim coś napiszesz to tak na przyszłość – zapoznaj się z tematem oraz ideą jaka mu przyświeca…. jak dla mnie sam jesteś zmasowanym kretynem
mpk lublin
Skoro taka szczytna idea to tym bardziej powinni młodzież uczyć żeby korzystali z ścieżki rowerowej, a nie od małego uczyć ze można zatruwać ludziom życie w mieście i toczyć sie po ulicach rowerem.
Greg
Ulice są dla wszystkich. Od rowerzystów po tiry.
LU
Uczcie dzieci jeździć po ulicach zamiast po drogach dla rowerów. Potem będzie płacz i lament, że dziecko wpadło pod samochód jak wyjedzie samo do szkoły. Bardzo to odpowiedzialne, bardzo.
tomas
ścieżki rowerowe są wokół miasta, natomiast w centrum ich nie ma lub są tylko pourywane fragmenty, między którymi też trzeba się jakoś poruszać, ale jak się na rowerze jeździ tylko nad zalew, to się nie ma o tym pojęcia
Zenek
Wczoraj widziałem dziecko lat 10 na hulajnodze jadące po Narutowicza. Czy naprawdę TEGO chcemy uczyć nasze dzieci?
rowerzysta
Kretynem to sam jestes
Janusz
Koleś ma rację. Nawet 1/3 z was nie wie jakim jest zagrożeniem dla samego siebie a co dopiero mówić dla innych użytkowników dróg. Ale czego wymagać od pedalistów (podoba mi się to określenie) w obcisłych obleśnych szmatkach co się lansują niczym dziunie w 20 letnich hondach.
abelacja
Przegięcie pały z tymi rowerami. Mnie to już nie rusza. Przyzwyczaiłem się i lubię słuchać jak o mój zderzak i błotnik wali ryjem idiota na rowerze.
Bart
gdzie i kiedy chcesz się spotkać
Ktos
Wiesz. Krowa, która dużo muczy mało mleka daje, więc nie przejmuj się debilami.
Cytat:”Jeśli nie posiadacie własnych rowerów, to nic nie stoi na przeszkodzie ”
Odepniecie sobie jak już uczniowie będą przyjeżdżać do szkoły.Wybór ramy,koloru,marki wyśmienity.Wymagany sekator do drutu.
wujek Kleofas
Dziatwa szkolna nie jest psychicznie przygotowana do poruszania się rowerem po lubelskich ulicach. To jest dżungla. Znakomita większośc kierowców jest w porządku, ale ten 1% idiotów za kółkiem stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia. W tym miejscu pozdrawiam rudą panią, która dwa dni temu na feralnym przejeździe pod Lidlem na ul. Nadbystrzyckiej nieomal skasowała mnie i innego rowerzystę.
ruda pani
Też cię pozdrawiam, może następnym razem się uda doprowadzić do tzw. kontaktu 😉
Ss
Sam kiedys jezdziłem na „mase”, ale teraz juz nie widzę sensu blokować miasta bo ścieżek jest juz sporo w miescie więc cel został osiągnięty. Po za tym nie ma co utrudniac życia innym uczestnikom ruchu. Tym bardziej, ze masa jest co miesiąc a to juz przesada lekka.
Janusz
Choć jeden rozsądny. Szerokości !!
Zenek
Brawo za rozsądek!
tomas
„ścieżek jest juz sporo w miescie więc cel został osiągnięty” – codziennie jeżdżę rowerem do pracy z majdanka do centrum i tych ścieżek jakoś nie widzę, 2/3 trasy muszę jechać wąskimi i ruchliwymi ulicami (np. lipowa), a pozostała 1/3 to pourywane kawałki, między którymi nie wiadomo jak się poruszać (męczenników majdanka od krańcowej do gali)
Janusz
To masz problem. Zawsze można zmienić pracę lub jeździj autobusem.
noto
Ale na którym pod Lidlem. Tym przecinającym Nadbystrzycką czy Romantyczną?
Konradek
Piątek godz. 18:00 – złośliwe durnie. A drogi powinny być dla tych którzy mają polisę OC i płacą podatek drogowy, a nie dla wszystkich.
Rowerzyści won na drogi dla rowerów.
Zenek
Równość wobec prawa – korzystają, niech płacą.
wujek Kleofas
Ten przejazd przecinający Romantyczną nie jest aż tak feralny. Ten przecinający Nadbystrzycką wręcz przeciwnie. Ruda wiedziała, że powinna się zatrzymać, ale postanowiła się turlać i zobaczyć, kto wymięknie. Po ocenie szans doszliśmy do wniosku, że wyhmujemy przed damą. Decyzja słuszna. Jestem pewien, że ruda pod farbą była blondynką.
noto
Jeżeli już byłeś na przejeździe to rudej nic nie usprawiedliwia, jeżeli dopiero dojeżdżałeś to miała prawo jechać.
Na przejeździe przez Romantyczną rowerzysta nawet nie musi się rozglądać, jego prawo, tylko zdrowy rozsądek i hajda.
Makary
Moi drodzy mamy jedno z najczystszych miast w Polsce między innymi wpływa na to ruch rowerowy który przypominam co po niektórym nie emituje zanieczyszczeń w postaci dymu; i hałasu praktycznie nie niszy nawierzchni, a dzięki rowerom zmniejszają się korki dlatego koledzy i koleżanki tak bulwersujący się obecnością rowerzystów na ulicach powinni zastanowić się co piszą (proponuję im przejechać się do Krakowa i pojeździć trochę w godzinach szczytu po najruchliwszych ulicach tego miasta). co do masy to ciągle uważam że jest potrzebna właśnie po to żeby promować rower a nie uczyć kierowców tolerancji dlatego jak jest wzdłuż drogi ścieżka rowerowa to masa jedzie ścieżką.
Samochodzik
Jeśli Lublin aspiruje do tego, by być dużym, cywilizowanym i przyjaznym dla mieszkańców i gości miastem – ma jeszcze sporo do zrobienia, nie tylko w zakresie komunikacyjnym. Naszą mentalność dobrze widać już tutaj w internecie – nie ma się co dziwić, że na ulicach jest jak jest. Nie powinno się tylko tego aprobować. Poczekamy jeszcze trochę na wprowadzenie dodatkowej opłaty za wjazd do centrum miasta i podniesienie cen za parkowanie – bo 50 min. jak się nierzadko zdarza na przejazd po tych kilku ulicach to skandal. Każdego rowerzystę, który zamiast siedzieć w aucie wybrał rower powinno się darzyć przynajmniej szacunkiem i życzliwością.
paranoja
Paranoja…miliony wydane w sciezki rowerowe a trasa przejazdu ulicami…to jest raczej promocja bezmozgowia.
Waylander
promocją bezmózgowia jest wybierać samochód kiedy pracuje się w centrum i do pracy jest 5-10 km, ale lepiej lansować się kopcącym rzęchem….
O, fajnie, że daliście info przed wydarzeniem, a nie po, jak to co poniektóre lubelskie serwisy informacyjne robią. Tak trzymać. Oczywiście będę – to będzie moja 1sza masa krytyczna.
Masa kretynów. Mają pedaliści ścieżki to jeszcze się pchają na ulice…
zanim coś napiszesz to tak na przyszłość – zapoznaj się z tematem oraz ideą jaka mu przyświeca…. jak dla mnie sam jesteś zmasowanym kretynem
Skoro taka szczytna idea to tym bardziej powinni młodzież uczyć żeby korzystali z ścieżki rowerowej, a nie od małego uczyć ze można zatruwać ludziom życie w mieście i toczyć sie po ulicach rowerem.
Ulice są dla wszystkich. Od rowerzystów po tiry.
Uczcie dzieci jeździć po ulicach zamiast po drogach dla rowerów. Potem będzie płacz i lament, że dziecko wpadło pod samochód jak wyjedzie samo do szkoły. Bardzo to odpowiedzialne, bardzo.
ścieżki rowerowe są wokół miasta, natomiast w centrum ich nie ma lub są tylko pourywane fragmenty, między którymi też trzeba się jakoś poruszać, ale jak się na rowerze jeździ tylko nad zalew, to się nie ma o tym pojęcia
Wczoraj widziałem dziecko lat 10 na hulajnodze jadące po Narutowicza. Czy naprawdę TEGO chcemy uczyć nasze dzieci?
Kretynem to sam jestes
Koleś ma rację. Nawet 1/3 z was nie wie jakim jest zagrożeniem dla samego siebie a co dopiero mówić dla innych użytkowników dróg. Ale czego wymagać od pedalistów (podoba mi się to określenie) w obcisłych obleśnych szmatkach co się lansują niczym dziunie w 20 letnich hondach.
Przegięcie pały z tymi rowerami. Mnie to już nie rusza. Przyzwyczaiłem się i lubię słuchać jak o mój zderzak i błotnik wali ryjem idiota na rowerze.
gdzie i kiedy chcesz się spotkać
Wiesz. Krowa, która dużo muczy mało mleka daje, więc nie przejmuj się debilami.
Czytaj prostaku! Powoli i wyraźnie! http://www.lublin112.pl/biala-podlaska-bmw-smiertelnie-potracilo-rowerzyste/
http://www.lublin112.pl/zamosc-osoby-ranne-czolowym-zderzeniu-dwoch-rowerzystow/
Cytat:”Jeśli nie posiadacie własnych rowerów, to nic nie stoi na przeszkodzie ”
Odepniecie sobie jak już uczniowie będą przyjeżdżać do szkoły.Wybór ramy,koloru,marki wyśmienity.Wymagany sekator do drutu.
Dziatwa szkolna nie jest psychicznie przygotowana do poruszania się rowerem po lubelskich ulicach. To jest dżungla. Znakomita większośc kierowców jest w porządku, ale ten 1% idiotów za kółkiem stanowi realne zagrożenie dla życia i zdrowia. W tym miejscu pozdrawiam rudą panią, która dwa dni temu na feralnym przejeździe pod Lidlem na ul. Nadbystrzyckiej nieomal skasowała mnie i innego rowerzystę.
Też cię pozdrawiam, może następnym razem się uda doprowadzić do tzw. kontaktu 😉
Sam kiedys jezdziłem na „mase”, ale teraz juz nie widzę sensu blokować miasta bo ścieżek jest juz sporo w miescie więc cel został osiągnięty. Po za tym nie ma co utrudniac życia innym uczestnikom ruchu. Tym bardziej, ze masa jest co miesiąc a to juz przesada lekka.
Choć jeden rozsądny. Szerokości !!
Brawo za rozsądek!
„ścieżek jest juz sporo w miescie więc cel został osiągnięty” – codziennie jeżdżę rowerem do pracy z majdanka do centrum i tych ścieżek jakoś nie widzę, 2/3 trasy muszę jechać wąskimi i ruchliwymi ulicami (np. lipowa), a pozostała 1/3 to pourywane kawałki, między którymi nie wiadomo jak się poruszać (męczenników majdanka od krańcowej do gali)
To masz problem. Zawsze można zmienić pracę lub jeździj autobusem.
Ale na którym pod Lidlem. Tym przecinającym Nadbystrzycką czy Romantyczną?
Piątek godz. 18:00 – złośliwe durnie. A drogi powinny być dla tych którzy mają polisę OC i płacą podatek drogowy, a nie dla wszystkich.
Rowerzyści won na drogi dla rowerów.
Równość wobec prawa – korzystają, niech płacą.
Ten przejazd przecinający Romantyczną nie jest aż tak feralny. Ten przecinający Nadbystrzycką wręcz przeciwnie. Ruda wiedziała, że powinna się zatrzymać, ale postanowiła się turlać i zobaczyć, kto wymięknie. Po ocenie szans doszliśmy do wniosku, że wyhmujemy przed damą. Decyzja słuszna. Jestem pewien, że ruda pod farbą była blondynką.
Jeżeli już byłeś na przejeździe to rudej nic nie usprawiedliwia, jeżeli dopiero dojeżdżałeś to miała prawo jechać.
Na przejeździe przez Romantyczną rowerzysta nawet nie musi się rozglądać, jego prawo, tylko zdrowy rozsądek i hajda.
Moi drodzy mamy jedno z najczystszych miast w Polsce między innymi wpływa na to ruch rowerowy który przypominam co po niektórym nie emituje zanieczyszczeń w postaci dymu; i hałasu praktycznie nie niszy nawierzchni, a dzięki rowerom zmniejszają się korki dlatego koledzy i koleżanki tak bulwersujący się obecnością rowerzystów na ulicach powinni zastanowić się co piszą (proponuję im przejechać się do Krakowa i pojeździć trochę w godzinach szczytu po najruchliwszych ulicach tego miasta). co do masy to ciągle uważam że jest potrzebna właśnie po to żeby promować rower a nie uczyć kierowców tolerancji dlatego jak jest wzdłuż drogi ścieżka rowerowa to masa jedzie ścieżką.
Jeśli Lublin aspiruje do tego, by być dużym, cywilizowanym i przyjaznym dla mieszkańców i gości miastem – ma jeszcze sporo do zrobienia, nie tylko w zakresie komunikacyjnym. Naszą mentalność dobrze widać już tutaj w internecie – nie ma się co dziwić, że na ulicach jest jak jest. Nie powinno się tylko tego aprobować. Poczekamy jeszcze trochę na wprowadzenie dodatkowej opłaty za wjazd do centrum miasta i podniesienie cen za parkowanie – bo 50 min. jak się nierzadko zdarza na przejazd po tych kilku ulicach to skandal. Każdego rowerzystę, który zamiast siedzieć w aucie wybrał rower powinno się darzyć przynajmniej szacunkiem i życzliwością.
Paranoja…miliony wydane w sciezki rowerowe a trasa przejazdu ulicami…to jest raczej promocja bezmozgowia.
promocją bezmózgowia jest wybierać samochód kiedy pracuje się w centrum i do pracy jest 5-10 km, ale lepiej lansować się kopcącym rzęchem….