W Lublinie trwa Polsko-Ukraiński Piknik Rodzinny. Z atrakcji można skorzystać jeszcze jutro (zdjęcia)
21:18 02-05-2022
Od soboty 30 kwietnia w lubelskim Centrum Kultury oraz na placu Kaczyńskiego trwa Polsko-Ukraiński Piknik Rodzinny „Integracje”. Organizatorem wydarzenia jest Centrum Kultury, które przygotowało szereg atrakcji zarówno dla mieszkańców miasta jak też dla goszczących w nim obywateli Ukrainy.
Jak podkreśla dyrektor Centrum Kultury w Lublinie Rafał Koziński, w ostatnich tygodniach, w związku z przybyciem uchodźców, liczba mieszkańców miasta znacząco się powiększyła. Co szósty mieszkaniec Lublina jest obywatelem Ukrainy. Dlatego postanowiono włączyć ich w życie miasta, co ma na celu przeciwdziałanie wykluczeniu i hejtom.
Dzięki Piknikowi, dzieci polskie i ukraińskie mają okazję wspólnie się bawić czy oglądać spektakle, a rodziny spotkać się i spędzić razem czas. Wydarzenie ma być także lekiem na traumę, stres i wszystkie złe wspomnienia. Chodzi o to, aby Ukraińcy mogli choć na chwilę zapomnieć o tym, co obecnie dzieje się w ich kraju.
W programie znajduje się szereg warsztatów, spektakli, koncertów i projekcji filmów w Warsztatach Kultury, oraz atrakcje dla najmłodszych na Placu Kaczyńskiego. Piknik potrwa do jutra, więc jest jeszcze szansa, aby skorzystać z przygotowanych przez organizatorów wydarzeń. Poniżej program na wtorek:
Plac Kaczyńskiego:
12:00 – Warsztaty improwizacji ruchowej / Fundacja tanTHEO / wiek 7+
12:00 – Smocza Wieża – teatr witrynowy / wiek 4+
12:30 – Warsztaty improwizacji ruchowej / Fundacja tanTHEO / wiek 7+
13:00 – Smocza Wieża – teatr witrynowy / wiek 4+
13:40 – Teatr My Persony – pokaz improwizacji ruchowej
15:00 – Gdzie jest czerwony kapturek – spektakl
16:00 – Pokaz Variete / Fundacja Sztukmistrze
17:00 – Ania Broda z zespołem – koncert
18:00 – Pokaz fireshow / Fundacja Sztukmistrze
Centrum Kultury:
11:00 – Granie na drugie śniadanie / Wirydarz
12:00 – Karnawał zwierząt – warsztaty rodzinne / sala nr 105A
12:00-18:00 – Dzieciokąt – instalacja sensoryczna / Wirydarz
12:00-18:00 – Dziki Pokój – sensoryczna bawialnia dla dzieci
18:30 – Orkiestra Św. Mikołaja – koncert / Wirydarz
Galeria zdjęć
(fot. lublin112)
Dziękuję bardzo nie lubię z dzieckiem spędów, gdzie można ruszyć krok w przód i krok w tył. Jednocześnie mogę się domyślać, jakie towarzystwo przoduje.
Wracałem z wystawy na Zamku z wystawy malarstwa Tamary Lempickiej poszedłem przez deptak na Krakowskim Przedmieściu w ogródkach pewnych zobaczyłem młode Ukrainki i Ukraińców, super ubranych bawiących się i pijacych piwo po 10 zlotych gdzie nie jednego Polaka z trudem stać na jedzenie,a 150 metrów dalej zobaczyłem kapele Ukraińców i Ukraińskie dzieci śpiewające hymn Ukrainski i zbiórkę pieniędzy na walcząca Ukrainę.!!Czy ktoś mi wytłumaczy o co tu q..a chodzi.!!
Lepiej nie idźcie, tam baloniki tylko dla Ukraińców,polskie dziecko niech stoi z boku o płacze jemu się nie należy
Czy te baloniki są teraz razem z nami w pokoju?
Dobrze to zrozumiałem?
Wydarzenie zaczęło się 30 kwietnia, a informacja na 112 pojawiła się 2 maja po 21?
Zapowiedź wydarzenia była jeszcze zanim się ono rozpoczęło. To jest fotorelacja wraz z przypomnieniem.
No to gitara!
Dzięki za info.
lublin112.pl/w-lublinie-zorganizuja-polsko-ukrainski-piknik-rodzinny-pelne-atrakcji-wydarzenie-potrwa-cztery-dni/
I tak jak teraz to odnalazłem, to wydaje mi się, że chyba nawet widziałem ten artykuł…
Mój błąd, przepraszam.
Gdybym był ze 30 lat młodszy, „zintegrowałbym” się z jakąś nadobną „siostrą” w np. Dzikim Pokoju, ale w moim wieku…
WSZEDZIE teraz te kolory żółto niebieskie, nawet radiowozy policyjne przemalowali na kolory ukrainskiej flagi 🙂
Ukranizacja trwa
ile rubli wpadło
Integracja śmiechu warte ,oni w naszym kraju traktują nas jako zło konieczne. Spojrzenia pełne pychy i buty. Znam parę Ukrainek które w Polsce wyszły parę dobrych lat temu za mąż dla obywatelstwa . Dużo by o tym mówić. Jaki mają pogardliwy stosunek do Polaków. Ale to każdy musi przekonać się sam .
te same osoby co dziś tak nam dziękują bedą biegać z czerwoną czarną szmatą , jeszcze nam podziekują jak w 43
Ja nie mam nic do Ukraińców ale ile żywności jest wyżucana u nas na osiedlu cały karton wędliny paczkowanej śpleśniałej ze 200 opakowań do tego ze 30słoików jakiś ogórkow zamiast żucić do pojemnika to poustawiali na zewnątrz . Zgroza my Polacy pomagamy a tu tyle żywności się wyżuca. a u brata Alberta nie ma dla Polakich bezdomnych. Może i im zaczniemy pomagać.
słownika nikt nie „wyżucił” może?