Czwartek, 28 marca 202428/03/2024
690 680 960
690 680 960

Volkswagen zderzył się z łosiem. Kierowca miał sporo szczęścia (zdjęcia)

Wczoraj po południu w jednej z miejscowości powiatu włodawskiego doszło do zderzenia volkswagena z łosiem. Na szczęście kierujący nie odniósł obrażeń, zwierzę zaś niestety padło.

Do zdarzenia doszło wczoraj po godzinie 16:00 w miejscowości Wołoskowola w powiecie włodawskim. 20-letni mieszkaniec powiatu łukowskiego jadąc przez wspomnianą miejscowość samochodem marki Volkswagen najechał na przechodzącego przez drogę łosia.

W wyniku zdarzenia zwierzę padło. Na szczęście kierujący nie odniósł obrażeń. W rejonie kolizji ze zwierzęciem przez pewien czas występowały utrudnienia z przejazdem.

Od września 2022 roku na drogach powiatu włodawskiego odnotowano 12 zdarzeń drogowych z udziałem dzikiej zwierzyny. Przeważnie były to nagłe wtargnięcia różnych zwierząt leśnych na jezdnię przed jadące pojazdy.

Policjanci przypominają

Dzikie zwierzęta najbardziej aktywne są o zmierzchu i świcie, kiedy spędzają czas na żerowaniu. Zwierzę oślepione przez światła reflektorów często zatrzymują się i stają w bezruchu. Ważne jest również zwracanie uwagi na znaki ostrzegawcze i dostosowanie prędkości do panujących warunków. Przyczyną zdarzeń drogowych jest najczęściej nadmierna prędkość, która w przypadku zderzenia z dzikim zwierzęciem ogranicza możliwość manewru oraz zwiększa dystans potrzebny do zatrzymania rozpędzonego auta.

Volkswagen zderzył się z łosiem. Kierowca miał sporo szczęścia (zdjęcia)

Volkswagen zderzył się z łosiem. Kierowca miał sporo szczęścia (zdjęcia)

Volkswagen zderzył się z łosiem. Kierowca miał sporo szczęścia (zdjęcia)

(fot. Policja Włodawa\PSP Włodawa)

2 komentarze

  1. Nadmierna prędkość? To teraz wracając o godzinie 21:30 z takiego Dołhobyczowa do Lublina to jak się powinno jechać? 50-60km/h? Masakra z tymi zwierzętami – w lesie wystarczy trzask gałązki by spłoszyć zwierzynę, a na ruchliwej ulicy nic ich nie odstarsza. Co roku jestem coraz bardziej przerażony bo mam taką pracę w której muszę jeździć po 200-300 km w godzinach od 16 do 22-24 i nie mogę wyjechać wcześniej. Tej zwierzyny jest rok w rok coraz więcej. Jak w 2020 roku żadnej przy drodze nie spotkałem, tak teraz nie ma kwartału bym nie musiał z powodu zwierzyny przyhamować..

  2. Widząc zwierzę na jezdni należy wyłączyć światła aby los nie czuł się oślepiony. Może wtedy sobie zejdzie z ulicy nie szkody nie narobi za wiele

Z kraju